strach

Córkę urodziłam naturalnie w nocy z położna ,boli ale to jest dobry ból taki który wiemy że zaraz się skończy i da nam cudowna istotkę w ramionach , ważna jest dobra współpraca z położna i wcześniejsze przygotowanie odpowiednie ,nie ma co się nastawiać że będzie źle , ja np bardzo źle wspominam CC a poród naturalny był bolesny ale nie taki traumatyczny

Nie miałam planu porodu. 

Bardzo mnie zdziwiło że ujmuje się w nim nawet takie rzeczy jak chwytanie główki w trakcie przechodzenia przez krocze. Nawet nie sądziłam, że ktoś takie rzeczy praktykuje. 

no dokładnie plan porodu warto mieć, ale czy sie zastosują. Ja nie miałam zaznaczone, że nie chce dotykać główki dziecka jak wychodzi. A położna na partych chwyciła mi rękę i dała na głowę ! potem jej mówię, że bardzo tego nie chciałam bo siłą rzeczy otworzyłam oczy i popatrzyłam na tę główkę wychodzącą ze mnie, a ona do mnie ,że jak mi tak zrobiła to mnie zmotywowało i wypchałam w końcu dziecko haha :D 

zresztą myślę, że też zapamiętać co kto chce w tym planie przez położne nie jest proste 

Plan porodu dobrze mieć, ale nie można się go kurczowo trzymać. ja pozaznaczałam, że tak chcę, ale jak będzie konieczność to zgadzam się na inne rzeczy, jak podanie oksytocyny, nacięcie itp.

ja jak przyjechałam do szpitala to przeprowadzili wywiad ale tak jak mówicie wszystko zalezy od sytuacji, nie chce być sie nacinanym, ale jak pęekniesz za bardzo to musza na ciąć to i tak to zrobia tyle ze cie poinformują minute wcześniej;)

ja wcześniej mówiłam ze jak bedzie możliwość chce znieczulenie, którego nie dostałam, najpierw było za wczesnie na podanie a potem już za późno ;)

I w sumie ten plan porodu też nie za bardzo ma sens . Bo właśnie są pytania też takie które decydują o sytuacji a może faktycznie położna by mogła lepiej wybrać. 

Każda z nas ma inne doświadczenia i inne doświadczenia za sobą 

Laureczka no najlepiej niech położna doradzi ja to szłam tam z takim nastawieniem, że mi powie co robić