Spanie w swoim pokoju

moj syn ma 2.5 roku więc jeszcze śpi z nami, ale jak mówię, że będzie niedługo spał w swoim pokoju to nie koniecznie mu się to podoba. Tłumaczę, że teraz dzidzi będzie z nami spać, ale krzyczy nie :D córka ma swój pokój i tez jakoś jak miała 2 lata z hakiem to juz sama spała u siebie. Do nas nigdy dzieci do łóżka nie przychodzą tzn może na chwilę , ale jak zasną to i tak je wynosimy do swoich łóżek, ale zdarza sięto naprawdę okazjonalnie 

Córka 5,5- przychodzi codziennie a w zasadzie co noc :) dzisiaj wyjątkowo spala cała noc u siebie, ale to się zdarza b rzadko :)

ma swój pokój, swoje lozko, czasem tylko zasypia u nas, zazywczaj Ubsiebie 

Syn ma 8 lat, swój pokój, swoje łóżko, a i tak mu się zdarza przyjść do nas w nocy i wpakować nam sie do łóżka  ;) Mimo iż od początku - jako niemowlak spał w swoim łóżeczku. Widać, że potrzebuje tego czasem, więc póki co z tym nie walczymy

Z takim malcem to ciężko wyspać się ;) chociaż ostatnio syn płakał,  że chce ze mną spać więc go wzięłam i spał jak aniołek ;) kiedyś to robił salta w.lozku o 360st ;)

Mysmy dali łóżko syna pod ścianę, czyli zaraz obok naszego. Kolejna noc przesypia. Dla mnie to wygoda bo nikt mnie w nocy nie kopie. Oprócz malucha w brzuchu :D a na Mikołaja na dostać nowa pościel więc też się doczekać nie może 

Mąż rozmawiał z synem , że kupimy jemu lozeczko i pójdzie do swojego pokoju. On jednak odmówił bo w obecnym pokoju nie zmieści się;) chyba, że zabierzemy stolik i szafę to może wejdzie ;)

U nas odwrotnie.. ja zawsze lubiłam mieć obok takiego maluszka i do teraz ciężko syna oduczyć. A muszę powoli bo za chwilę z trzecim się Nie zmieścimy :D

U nas takie wędrówki to rzadkość. Córka czasem przychodzi gdy ma złe sny, ale syn nigdy z nami nie spał. Ogólnie moje dzieci nigdy z nami nie śpią, więc jakby są nauczone że śpią w swoich łóżkach