Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Przywiązanie i inni

Data utworzenia : 2018-09-23 16:07 | Ostatni komentarz 2018-12-16 00:16

pp-sandra

2368 Odsłony
65 Komentarze

Cześć :) Chciałam Was zapytać czy widzicie w swoich niemowlętach jakieś oznaki przywiązania ? Mam 5 miesięcznego synka i momentami jest mi przykro, bo jak jesteśmy w jakimś towarzystwie to mogłabym nie istnieć, a nawet nie uśmiecha się do mnie tak pięknie jak jesteśmy sam na sam lub w towarzystwie tatusia. Tatuś też dużo w domu bywa, bo ma taką pracę, dziadków też widzi codziennie i wydaje mi się, że przez to też mogę się rozczarować, że będzie mu wszystko jedno czy jestem czy nie. Dodam, że to ja wszystko robię przy moim bobasie , a tata tylko pobawi się kilka razy w ciągu dnia. Mimo to nawet tate "zaczepia" i czasami piszczy na jego widok. Jak wgl spędzacie dzień ze swoimi pociechami ? I czy też dajecie im się pobawić samemu ?

2018-12-03 16:45

Aneta- to norma, że dziecko bardziej sobie pozwala na szerszy wachlarz aktywności i nawet marudzenie przy rodzicu, z którym spędza więcej czasu. My dorosli też zachowujemy sie inaczej w stosunku do osoby, z którą jesteśmy bardzo często i pozwalamy sovie na wiecej względem niej, a inaczej z tą co rzadko, w stosunku do ktorej zachowujemy się mniej wylewnie- to normalne ludzkie zachowanie;)

2018-12-03 14:43

U mnie odkąd mąż ogarnia dom i córkę to zaczęła mu bardziej marudzic. Teraz córka przy mnie jest bardziej grzeczna niż przy mężu.

2018-12-03 13:41

Może być tak że Twój maluch po prostu lubi tatusia bo tatuś kojarzy mu się z zabawą. Nie możesz myśleć że jesteś niepotrzebna swojemu dziecku. Ale to prawda że każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby. Moja Hania jest bardzo ze mną zzyta choć jak tatuś wraca z pracy to już bawi się z nim. Ale to ja ją kąpie i ja ją usypiam. Myślę że to kwestia przyzwyczajenia dziecka. Jeden rodzic jest potrzebny np do zabawy a drugi do usypiania. 5 miesięczne dziecko jeszcze nie do końca potrafi rozróżnić czego tak na prawdę potrzebuje, mało rozumie. Może spróbujcie pobawić się razem w trójkę.

2018-12-01 12:05

Mama Gratki - zgadzam się z Twoją opinią. Każde dziecko przechodzi inaczej i jest to związane z wieloma czynnikami natury raczej psychologicznej i zaniedbanie poczucia bezpieczeństwa, a z drugiej strony nadmierne osaczanie, tulenie czy nie pozwalanie dziecku na samodzielność, w tym z zabawie oraz kontaktach z innymi ludźmi, dziecka podczas lęku separacyjnego może powodować jego wzmocnienie, które przedłuża ten lęk, a nawet może pozostać na dłużej w formie utajonej reakcji na stres związany z brakiem bliskości, czy poczucia bezpieczeństwa.

Konto usunięte

2018-11-30 19:13

Rewers, niestety żadna z nas nie odpowie konkretnie na Twoje pytanie bo kazde dziecko reaguje inaczej i przez inny czas się oswaja. Córka koleżanki ma dwa lata a gdy mama zniknie nawet na chwilę (np w kuchni) to zamiera w bezruchu i wpada w panikę i szaleńczy płacz - modę to odosobniona i skrajna sytuacja, a może nie. Znowu córka innej znajomej ma rok i nieobecność mamy przyjmuje ze spokojem, opanowaniem i mogłabym nawet powiedzieć zrozumieniem lub obojętnością. Z jednej strony to fajne uczucie, a z drugiej bywa męczące. Jak długo ten czas będzie trwał- zależy po części od Twojego zachowania i reakcji. Nigdy nie uciekaj dziecku, tłumacz gdzie idziesz i po co, wytłumacz dziecku zrozumiałe kiedy wrócisz (np jak zjesz obiad to będę) i ZAWSZE dotrzymuj danej obietnicy. Jeśli raz zawiedziesz dziecko to niestety nie będzie potrafiło Ci zaufać i lęk może się wzmocnić

2018-11-29 10:36

rewers - jeśli chodzi o lęk separacyjny, polecam artykuł: https://parenting.pl/lek-separacyjny-zrodla-objawy-oswajanie Jeśli chodzi o czas, o który pytasz. Trudno stwierdzić, bo dziecko musi się poporstu nauczyć, że mama to osobny byt i rozstania są naturalne, to przychodzi z czasem i jednemu dziecku zajmie to mniej, innemu więcej czasu. Wszystkim mamom polecam duży kontakt z rówieśnikami dzieci i innymi osobami dorosłymi niż mama i tata, przejście przez lęk separacyjny wtedy jest dużo szybsze i łatwiejsze.

2018-11-28 16:19

Moja córka ma 9 miesięcy i też już pokazuje że tylko mamusia . Nikt inny nie może jej uśpić , dać mleka , idę do łazienki to ona na czworakach już za mną . Czasem do sklepu jak wyjde to awantura w domu niesamowita . Potwierdzam poprzedniczke że to na prawdę bardzo męczące . A znów synek to taki mały sprzedawczyk , ma 2,5 i pójdzie z każdym wszędzie . Za mamusia czy tatusiem nawet nie zapłacze . Dziewczyny a takie przywiązanie to do kiedy może potrwać ? ;)

2018-11-27 21:33

Napiszę z własnego doświadczenia nie masz się czym martwić, a raczej cieszyć. Mój synek ma obecnieb2,5 roku, ja jestem w 7 miesiącu ciąży i mój synek, gdy budzi w nocy to ja muszę wstać, Dec mu pić, iść zaprowadzić do łóżka i czekać , aż zaśnie. Nie ma opcji, że tata mnie wyreczy. To samo w dzień, z mama do wc, mama ma Dać leki, mama ma pocałować, gdy się uderzy. Bawi się z tatą, ale jak ja pójdę się myć to puka do drzwi , bo on chce do mnie. Szczerze? Jest to bardzo męczące i martwię się co będzie, gdy maluszek się urodzi. Mąż oczywiście próbuje mnie wręczyć, tłumaczy, że mama nie może teraz czegoś mu zrobić i jest tata. Czasem posłucha,na czasem nie