Kiedy zacząć czytać bajki

Oj mam "Wiosnę na ulicy czeresniowej". Nie potrafię zliczyć ile razy wymyślałam z dziecmi historię do danej postaci lub do kilku. I tak w kółko...

ksiażki o ulicy czeresniowej często sie przetaczaja w polecanych ksiażkach a ja jej jescze nie mam ;/ musze sie w nią zaopatrzeć koniecznie;) 

mam oko podobną ksiazkę mielismy z  ulicy sezamkowej faktycznie potrafi zajac dziecko na dłuzej jeśli chodzi o wyszukiwanie różnych szczegółów  bardzo drobiazgowo pomalowanej stronicy ;) ale u nas sie sprawdziła jak juz córcia była starsza.

cenne rady  

Z pewnością pomyślimy o tego typu książeczkach. Córeczka już ma chwilę kiedy skupia uwagę na dłużej i czasem zdarza jej się słuchać :) Ostatnio widać że coś się zmienia w jej zachowaniu powoli bo zaczyna też powtarzać czynności i sylaby :) 

Pani Marto dziękuję za świetne wskazówki 

Witam,

Warto dostosować czytanie do możliwości dziecka:

• - jeśli nie jest w stanie się długo skupić to krótkie teksty - jedno zdanie lub nawet jeden wyraz;
• - jeśli nie może się wogóle skupić, to może książeczka sensoryczna lub "pacynkowa". Coś się dzieje i jest ciekawiej;
• - są fajne książeczki z pytaniami a odpowiedz chowa się i po pociągnięciu za wystającą kartę wysuwa się.
• Bardzo polecam też książeczki interaktywne. Jedną z takich książeczk jest ta z przygodami Turlututu. Świetne są też książeczki bez żadnego tekstu a z pięknymi ilustracjami. Rozwijają różne umiejętności jak np. wyobraźnia, bo samemu można stworzyć jakąś historie.  Ćwiczą też uważne patrzenie, spostrzegawczość, refleks. Szuka się elementów z pośród wielu innych na stronie to np. książki o Ulicy Czereśniowej czy MamOko i inne tego typu. 

Przyjemnego czytania :)

Marta Cholewińska-Dacka

Małazołza a to ciekawe ja się wkurzam jak czytam, a mały zaczyna latać i w sumie niedługo się poddaje. ale może warto czytać dalej. 

córka tak lubi czytać z nami , a syn no lata ,ale mam nadzieję, że to się w końcu zmieni 

pewnie ze tak, taki mózg dzieciaczka to jak gąbka chłonie wszystko;)