Czas rodzinny

Fajnie mieć z sąsiadami dobry kontakt:-) Kiedy mieszkaliśmy w bloku praktycznie nie znaliśmy sąsiadów. Teraz jak się budujemy mamy z jednej i z drugiej strony całkiem fajnych ludzi. Mam nadzieję, że też będziemy mieć z nimi jakieś relacje:-)

Aneczka, na obiad, kolację czy jakaś grubsza impreza? :-) 

A u nas ostatnio byli znajomi a na piątek zapraszamy sąsiadów do siebie :)

U nas jak narazie krucho z czasem rodzinnym, bo się budujemy i mąż jest bardzo tym zajęty. Jest dużo załatwiania, spotkań z fachowcami, jeżdżenia po hurtowniach, zamawiania przez Internet. Jak wraca z pracy, to jemy wspólnie obiad, a potem kapanie malego i do spania... Weekendy ma wolne, więc sobota stoi pod hasłem nadrabiam to czego nie zdążyliśmy zrobić w tygodniu, czyli rachunki, sprzątanie, czasem zakupy. Jedynie niedziela zostaje dla nas na odpoczynek. Lubimy spacerować z naszym pieskiem. Ostatnio byliśmy w restauracji z przyjaciółmi, czasem przyjeżdża rodzina. 

JustaMama zgodzę się. Tak być nie powinno że przesypia czas który mógłby choc w jakiejś części poswiecic dla rodziny 

Sky ja sobie tego nie wyobrażam, żeby mój mąż przesypiał np. całą sobotę, a ja sama musiałabym się zajmować dzieciakami, bo on jest zmęczony. Ja rozumiem, że pracuje, ale my siedząc z dziećmi w domu też się nie obijamy, a obowiązki domowe same się nie zrobią.

Aneczka przespać się godz czy półtorej w dzień ze zmęczenia albo pospać w weekend dwie godz dłużej dls mnie też jest ok i każdy ma prawo ale sky pisze wyraźnie że śpi cały dzień kosztem ich wspólnego czasu który mogą nadrobić tylko w weekendy to już dla mnie nie jest ok zdecydowanie 

Mój mąż jak ma na rano do pracy to jak wraca do domu to robi dżemke i ja to rozumiem. Nie jest przyzwyczajany. Więc pozwalam i nie mam pretensji

Sky szczerze to byłabym zła na męża i napewno nie pozwoliła bym mu spać cały dzień...