Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

Uparciuchy dwa

Data utworzenia : 2018-01-04 00:40 | Ostatni komentarz 2018-02-26 22:13

paulina.leszczynska

2133 Odsłony
54 Komentarze

Kiedyś gdzieś poruszyła temat stosunków mojego męża z najstarsza córka. Czasem ręce mi opadają i nie mam do nich już siły. Ich wieczne kłótnie... Zachowują się jak dwojka małych dzieci. Przykład Daniel krzyknął na Zuze ze czegoś nie chce zrobić ta się nawydziera na niego on zaczyna na nią krzyczeć i wygląda to jak kłótnia nastolatków. Jedno drugiemu nie ustąpi. Kiedy ja się wtrace i karze Zuzi się uspokoić to jest jeszcze gorzej krzyczy ze z nim nie chce mieszkać ze się wyprowadzi do ojca kiedy znów powiem mężowi żeby dał spokój ten też będzie się darł ze daje sobie wejść na głowę w końcu do młodej przestaje się odzywać. Nie odpowie na żadne jej pytanie gdy o coś go spyta (kiedy już nerwy jej przejdą ) czasem już naprawdę nie mam sił. Jak i ona tak i mąż to dwa uparciuchy i nie da się im nic przetłumaczyć. Dziewczyny co ja mam robić?

2018-02-26 22:13

oczywiście interwencja jest wie ze tak nie wolno i tylko powiem mu ze nie wolno to ten palcem pokazuje nu nu

2018-02-26 18:36

Witam, Paulina.leszczynska z tego co piszesz konieczna natychmiastowa interwencja. Trzeba od razu reagować. Jeśli teraz nie będzie reakcji to nauczy się, że takie zachowanie jest ok i później będzie duuuży kłopot. pozdrawiam serdecznie Marta Cholewińska-Dacka

2018-02-14 23:10

wiesz jaki wymuszacz się zrobił , zeszłam z nim do mamy to już podszedł zdjecia rozwalac z szafki mama go na ręce wzieła a on złapał ją za puliki i jej naszczelał i podrapał, a jak dziewczyny czegos nie chcą mu dac do wrzeszczy jak opętany, hanka wczoraj do niego podeszła a on jej natrzaskał po buzi, a dzis jak siedziałąm z nim wziął mój telefon i jak w głowe mi walną to az goraco mi sie zrobiło

2018-02-14 22:50

Paylina..no a co...takie dzieci tez musza nie ma zmiłuj sie;-) ;-)

2018-02-14 13:13

Wyobraźcie sobie ze Julek juz rożki zaczyna pokazywać

2018-02-13 23:19

magros masz racje;) moj synek ma 4latka i rowniez kiedy jest grzeczny to jest..a kiedy pokaze swoje madrosci to az czlowiek sie zastanawia czy on faktycznie ma 4latka, a czym starsze to tylko gorzej, meza brata zona czasem nie daje rady sobie z 9latkiem nie daje rady, tak pyskuje i się o przemadrza.. Dop czlowiek rozumie jak sam zostaję rodzicem...ale dawniej te dzieci byly inne...moze to wychowanie bezstresowe;-)

2018-02-13 21:58

Paulina no dzieci to małe mądralińskie. moja ledwo 2 lata skończyła a już się mądruje tak, że hoho :) Mariee doskonale Cię rozumiem, bo mam to samo, a właśnie odkąd samemu się jest rodzicem to już w ogóle inaczej się na to patrzy.

2018-02-05 13:07

jak narazie jest spokój :) jak Daniel głos zaczyna podnosić to ta cwaniara mówi " pamiętaj co podpisałes" hahaha