Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (747 Wątki)

10 miesięczne dziecko nie siedzi nic nie robi

Data utworzenia : 2017-09-14 16:45 | Ostatni komentarz 2018-06-30 22:38

P.Nowak

19139 Odsłony
139 Komentarze

Mam synka ma 10 miesiecy nie siedzi nie stoi nie raczkuje bardzo sie boję dużo czytałam że autyzm że szczepionki powikłania mam różne myśli wizyta za tydzień u neurologa . Syn karmiony wyłącznie piersią nic innego nie chce jeść zęby zaciska . Dużo spi w dzień w nocy jak bym dziecka nie miała nie uśmiecha się aby patrzy nie wiem czy od szczepionek ten jego rozwój cofnoł się

2017-11-29 20:58

O rany dopiero dotarłam na wątek. Ale mieliście przeżycia... Ale jak napisałaś ze mogłaś osierocic dzieci to pierwsze co mi przyszło do głowy to nie to, ze przez twoje karmienie synek miał problemy, tylko to że dzięki niemu ty możesz się leczyć i że w sumie uratował Ci życie a zaległości na pewno szybko nad robi. Trzymam mocno za Was kciuki...

2017-11-29 20:19

Oczywiście dziewczyny tylko i wyłącznie przy każdej kąpieli dokładnie myć i osówac skurkę . U nas podczas badania urolog był bardzo delikatny , tak że mały nawet się nie zorientował co się dzieje pewnie myślał że to zwykła zmiana pieluszki ;-) Ja również bym nie pozwoliła żeby jakiś lekarz mu coś robił na siłę i do krwi..... A tak jak piszecie same widzimy ile można i jak dziecko na to reaguje...... Wiadomo nik nie chce zrobić dziecku krzywdy .

2017-11-29 19:41

To jest bardzo czułe miejsce, i takie czynności mogą być bolesne dla dziecka. Agn masz rację, że trzeba słuchać własnej intuicji. I właśnie dlatego podczas kąpieli warto dokładnie umyć siusiaka, delikatnie osuwając skórkę. Jest to niebolesne dla dziecka, a tym sposobem dbamy o jego higienę.

2017-11-29 15:31

Siebie i swojej intuicji dziewczyny ;))) ja delikatnie tylko pomagam się mu domyć , żeby pod nim nie gromadził się brudek i nie było stanu zapalnego jesli jest zrośnięty, ale nie naciągam dla samego naciągania czy odciągania, po prostu myję. Więc też jestem zdania że poza dokładną higieną nie robi się nic, co z resztą potwierdziła mi profesor neufrolog u której bylismy. Nigdy nie pozwoliłam też nic robić dziecku przy napletku gdy byl maly, nawet jak nefro go oglądała to prosiłam by delikatnie się obchodziła bo nie mogę słuchac historii że pediatra położna czy ktokolwiek inny pociągnie aż do krwi no mnie sama na to krew zalewa..

2017-11-29 15:09

No właśnie kogo tu słuchać

2017-11-29 09:19

Mój pediatra znowuż twierdzi, ze teraz się nie naciąga napletka , nie zsuwa , że nic się przy nim nie robi . Co lekarz to inna opinia .

2017-11-29 07:23

dzięki dziewczyny a o siusiaka to chodzi o tą skórę bo w szpitalu mu tak ściągli na onkologi że miał strasznie . zobaczymy co mi powie 4 urolog my jesteśmy szpital Jarocin tu by diagnozy mu nie postawili klinika na szpitalnej w Poznaniu jest super wybadają dziecko całe nie puszczą bez diagnozy a odział metaboliczny jest wspaniały ludzie pracownicy mili uśmiechnięci fakt spałam na podłodze na kalimacie ale najważniejsze dziecko było . bardzo się cieszyłam jak mieliśmy wyjść ale myślałam o dzieciach na onkologi to prawda że człowiek jak tam trafi to inaczej myśli . Ja jestem uczuciowa strasznie i się nie otrząsnę tą sytuacją nigdy czasami mówię czemu ja tam trafiłam a nie te znieczulice albo ci co mówią że mają problemy . Każdy może mieć nie dobór tej witaminy b12 . córki od razu zbadałam i mają ok . to badanie kosztuje z 36 zł . a co do siusiaka ja się nie znam bo mam 2 córki :) a teraz widzę że z chłopcami więcej roboty

2017-11-28 21:33

Tak tak oczywiście masz rację że mikro urazy mogą narobić dużo szkody. Ale urolog mówił żebym nie ciągnęła jakoś strasznie mocno i na siłę tylko mocniej niż robiłam to na początku czyli prawie wcale ;-) a z tego powodu że nie robiłam tego od początku dobrze to mogło się to skończyć zabiegiem chirurgicznym lub stanem zapalnym i faktycznie na całkowite zsunięcie jest między 3 a 4 rokiem życia, bo teraz starszy ma 3,5 roku i jest już ok a młodszy ma 9 miesięcy i mu przy kąpieli osówam i jest dobrze wiem już że wystarczy jak po naciągnięciu widać dziurkę cewki moczowej żeby nie zostawały tam resztki moczu które mogłyby wywołać poważny stan zapalny. Tak nam mówił urolog i tak robiłam i nigdy na szczęście problemów nie było ;-) A z tym lekkimi krwawieniem to lekarzowi chodziło nie o to że trzeba mocno ściągać aż do krwi , tylko gdyby u mojego syna się pojawiła to po prostu przemyć rywanolem i nie panikować od razu ;-) ale na szczęście nic takiego się nie wydarzyło :-)