Mowa u wcześniaka

Dzisiaj było ciepło i mogliśmy wieczorem pójść na dłuższy spacer ;)

Ja też starałam się wychodzić z dzieckiem codziennie, chyba, że warunki na dworze nie były sprzyjające padało albo strasznie wiało, to jednak zostawałam w domu. 

Ech dzisiaj pogoda okropna, ale udało się nam wyjść na 20min na dwór i zaczęło sypać i padać i jeszcze wiać. Tak się nie mogę doczekać prawdziwej wiosny że masakra. Na szczęście córeczka usnęła mi na dworze i jeszcze dospała sobie w mieszkaniu 20min. Zawsze to coś.

spacery;) 

my dziś zaszłyśmy do sklepu na szybkie zakupy i były nawoływania maluchów;) chyba był szkrab w wieku małej bo było słychac najpierw jego krzyki a potem mojej;) ale to takie bardziej nawoływania siebie;) że ktoś wydaje podobne dżwieki;)

Mój starszy syn bardzo lubi spacery i zabawy na podwórku niezależnie od pogody. Młodszy tylko marudzi ;)

My wychodzimy codziennie niezależnie od pogody. Naprawdę było nie wiele dni gdy z małą faktycznie nie wyszłam. Ale wtedy lało, wiało, albo miałam dużo rzeczy do zrobienia. Jak jest bardzo zimno to wychodzę na 20min, 30min, 40min. Jak jest tak sobie to na godzinkę. A jak jest super pogoda to i ponad dwie godzinki spacerujemy. Moja córcia uwielbia spacery więc mogę z nią chodzić.

Tak, ja wychodziłam i wychodzę codziennie, czasem nawet 2 lub 3x jak jest ładnie i mam czas :) ale był pewnien moment, że każdy spacer kończył się marudzeniem lub płączem, bo chciała żeby ją wziąć na rączki. Dużo się poprawiło, gdy zmieniliśmy wózek na spacerówkę, mogła więcej pooglądać. Chociaż teraz też się jej czasem zdarza, ze marudzi i musimy wczęsniej wrócić do domu. Staram się jej zmieniać trasę to wtedy jest bardziej zainteresowana, bo są nowe miejsca :) 

Wychodzilyscie regularnie z dziećmi na spacer? Ja staram się wychodzić codziennie jednak mimo to kiedy syn nie spi to nie chce lezrc w wózku i krzyczy..