Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie butelką (541 Wątki)

Nie CHCE karmić piersią

Data utworzenia : 2019-11-20 17:07 | Ostatni komentarz 2021-03-18 20:40

JustaMama

18085 Odsłony
183 Komentarze

Długo zastanawialsm się czy taki wątek założyć bo mimo wszystko jest dość kontrowersyjny. Wiem że jest trochę mam które karmią mm bo nie udało im się piersią z różnych przyczyn i ze mną za pierwszym razem też tak było. 

Ale interesuje mnie czy są tu na forum mamy które nie karmily piersią z wyboru albo te w ciąży które karmić nie zamierzają i mają odwagę powiedzieć o tym na forum. Jeśli są to jak radziły sobie z presją społeczna związana z kp. 

Jeśli w otoczeniu macie kogoś bliskiego kto nie karmil z wyboru to też chętnie poczytam. 

Proszę tylko o nie przekonywanie mnie tu jakie to kp jest super dla mamy i dziecka. 

2019-12-06 22:22

Abc masz racje. Obsesja na punkcie kp może źle na nas wpłynąć. Wiem.sama coś na ten temat. Bardzo chciałam karmić kp i się nie udało. Kiedy w szpitalu podejmowali decyzje o stopniowym przechodzeniu na butelke siedziałam płakałam.. bo bardzo chciałam karmić kp nie mogłam przyjąć do wiadomości że będę karmić mm.. mało przez to nie wpadłam w depresję 

2019-12-05 13:31

Chcieć nie zawsze znaczy móc. Taka obsesja na punkcie KP też nie jest zdrowa. Zapominamy co w macierzyństwie jest najważniejsze: miłość, bezpieczeństwo troska i jeszcze raz miłość.

 

Syn koleżanki karmiony piersią do 8 mc o wiele częściej choruje niż mój który jest od 2 mc na mm.... Nie ma na wszystko reguły. 

2019-12-05 02:11

To każdego indywidualna sprawa jak karmi mama swoje dziecko. Jednak zawsze warto spróbować chociaż te pare miesięcy pokarmić dzidzie kp bo to samo zdrowie, dziecko ma świetną odporność nawet gdy mama zachoruje a ile to jest strachu zaoszczędzone gdy dziecko zdrowe nawet gdy cały dom choruje. Tak czy siak, nie oceniam, bo to twój wybór. Nie uważam jednak by to było odważne mówić czy pisać o tym bo taka jest presja społeczna. Ważne jednak by dziecko kochać kochać i jeszcze raz kochać- sposób karmienia nie ma znaczenia.

2019-12-03 18:00 | Post edytowany:2019-12-03 18:04

Ja zamierzałam karmić piersią ,aczkolwiek na początku nie miałam pokarmu ,bo mialam CC i zazwyczaj pokarm pojawia się później. Po 5 dniach pokarm przyszedł ,był nawał i trwał zaledwie tydzień. Nie starałam się jakoś bardzo by utrzymać pokarm. Dziecko się nie najadalo,płakało cały czas. Kiedy dałam mu butelkę to zjadł ,był pojedzony i w momencie zasypiał. Odkad karmię małego mlekiem modyfikowanym uważam ,że już przy następnym dziecku na pewno karmić piersią nie będę. Wiadomo że mleko matki jest najlepsze dla dziecka ,bo posiada wiele cennych składników. Ale nie dajmy się zwariować staremu pokoleniu ,które uważa że tylko karmienie piersią jest super,bo nie jest tak do końca. Takie jest moje zdanie przynajmniej.Wielu ludzi mówiło żebym próbowała ,aby pokarm wrócił,co ja robię że karmię butelka przecież pokarm byl. Nie zwracałam uwagi na to co mowia ludzie bliscy wokół mnie. Kazda mama wie co dobre dla jej malenstwa. To tylko kwestia własnej woli czy wolimy karmić tak czy inaczej.Pozdrawiam

Konto usunięte

2019-12-03 10:47

ah... tak to zazwyczaj bywa :( Jeśli ktoś bardzo nastawia się na coś, to potem w rzeczywistości wychodzi lipa i odwrotna sytuacja

2019-12-02 23:57

Joanna to ma tragicznie podejście bo zamiast dobra dziecka ważniejsze jest jej ego którego się 3ma

2019-12-02 21:24

Joanna.Sienkiewicz zdecydowanie nie ma co popadać ze skrajności w skrajność, bo nikt na tym dobrze nie wyjdzie, ani rodzic, ani dziecko. Super, że Twoja rodzina ma takie zdroworozsądkowe podejście do tematu, to się naprawdę ceni. 

2019-12-02 14:09

Czasem to starsze pokolenie ma zdrowsze podejście do tematu karmienia, niż rówieśnicy. Moja mama, teściowa i wiele innych osób uważa, że sposób karmienia to wybór tylko i wyłącznie mamy i powinna zrobić tak jak uważa, nic wbrew sobie, mając na uwadze dobro dziecka i swoje. Natomiast mam znajomą, która całkiem niedawno urodziła i ona za punkt honoru postawiła sobie, że będzie karmić tylko piersią. I wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że mają bardzo duże problemy w tej kwestii, w wyniku czego dziecko praktycznie cały czas płacze, bo się nie najada. Mimo to nie pozwala nikomu podać butelki, bo uważa, że to trucie dziecka.. Najgorsze są właśnie tak skrajne podejścia.