Karmienie mieszane noworodka, czyli jak karmić piersią i butelką

Aniss racja, ja ostatnio przeglądałam trochę zdjęć z czasu jak pierwszy syn miał kilka m-cy i mówię mężowi, że to niemożliwe jak mieliśmy w domu pusto i czysto... On na macie miał 3 zabawki :o a teraz... teraz to przejść nie można nigdzie. Gdzie się nie popatrzy to coś leży rozrzucone, jak nie zabawki, to ubrania, to książki na regałach, komodzie, stole, wszędzie... Zaczyna mnie to denerwować znowu. I po porodzie będę się musiała zabrać za porządną selekcję wszystkiego. Może będzie mi łatwiej bo teraz z tym brzuchem to nie za bardzo :D

My teraz byliśmy u dziadków na jeden dzień wróciliśmy do soebie i syn jak zobaczył zabawki to nagle takie „lał” było bo kilka dni och nie widział xd

No tak najlepiej, bo jl widza to się wszystkim  bawią i wszystko im potrzebne ;) 

Ja robię selekcję jak dzieci nie widzą bo od razu jest płacz że ona to potrzebują

O tak ja takie wyrzucanie wdrazam tylko jak syn nie widzi innej opcji nie ma hehe

Aniss bo zawsze tak jest... Najlepiej pozbywać się jak dzieci nie widza :D

mam wrazenie ze zapanowac nad zabawkami można na wczesnym etapie dzieciństwa;) lub jak ma sie jedno dziecko;) potem juz tych zabawek jest wiecej i robi sie bałagan jak chce sie czegos pozbyć to raptem sie okazuje ze zaczyna sie akurat tym bawić;D

Ja trzymam zabawki w pudełkach poki co nie mamy tego zbyty dużo ale im robi się starszy tym częściej patrzę na zabawki dla starszych i zawsze coś nowego kupię albo zapisuje żebym pamietała o tym jak podrośnie xd ale nie chce tez przesadzić z ilością ;)