Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Wpływ tego co je mama na karmienie piersią

Data utworzenia : 2017-11-07 09:51 | Ostatni komentarz 2018-01-01 23:38

Martyna.Kuta

7168 Odsłony
88 Komentarze

Witam. Od 4 miesięcy karmię córkę piersią. Do tej pory jadłam wszystko na co miałam ochotę. Jakiś czas temu zjadłam danie z kapustą. Córka na drugi dzień miała problemy z brzuszkiem- trwało to kilka dni. Czy powodem mogła być właśnie kapusta??

2017-12-08 21:00

Niby nie istnieje dieta mamy karmiacej, ale tak jak piszą dziewczyny lepiej obserwować dziecko, bo może się okazać, że jakiś alergen źle na niego wpływa, ale może dziecko akurat nigdy nie reagować źle i nie mieć żadnych problemów z brzuszkiem czy wysypki co kolwiek byśmy nie jadły. Ja na początku ograniczałam się z niektórymi potrawami, a później wprowadziłam je stopniowo i na przykład w małych ilościach, bo jednak teorii jest wiele i zwłaszcza na początku i przy pierwszym dziecku to jest jakaś obawa żeby mu nie zaszkodzić. Z czasem jadłam już wszystko i synek nie miał żadnych problemów z brzuszkiem.

2017-12-08 20:53

Moja położna również mówiła żeby nie rezygnować z produktów alergizujących tylko obserwować dziecko po zjedzeniu ich czy nie wystąpia bóle brzucha bądź wysypka. Trzeba też pamiętać że niepokojące objawy mogą się pojawić kilka dni po zjedzeniu np truskawek.

2017-12-08 19:56

Lola wybacz ale z kolei moja powiedziała że można wszystko tylko obserwować czy maluch nie ma alergii nie ma co na zapas unikać alergenów bo w taki sposób można zaszkodzić dziecku i później może mieć też alergie z takiego powodu że z danym potencjalnym alergenem nie miało styczności i organizm może zareagować źle a wcześniej z umiarem można próbować wszystkiego tylko patrzeć czy nic dziecku nie jest tzn wysypka zmiany skórne bóle brzuszka. To nie chodzi o dietę mamy a zawarte w produktach często konserwanty związki chemiczne opryski alergeny również jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Mleko tworzy się z krwi a nie z treści żołądka czyli tego co mamusia zje. I do mleka dostają się jedynie substancje chemiczne alergeny konserwanty związki chemiczne czesc leków też stąd często może być ze dziecko coś uczuli np pomidor ze sklepu a zaś jak weźmiesz że swojej działki czy działki dziadków to już taki pomidor nie uczuli . Najlepiej jeść i dawać dziecku produkty ze sprawdzonego źródła bo te w sieciowych sklepach marketach są pryskane czssto produkty zawierają konserwanty które również uczulaja.

2017-12-08 17:06

To co je mamusia może mieć wpływ na problemy z brzuszkiem u dziecka. Położna podczas wizyt patronazowych zakazała mi grochu, kapusty i cytrusów oraz truskawek właśnie dlatego żeby uniknąć problemów z brzuszkiem i uczulenia.

2017-12-08 14:56

Drugie dziecko wcale nie musi odziedziczyc alergii równie dobrze może wgl nie mieć na nic alergii. Więc na początku nie ma co eliminować czegoś dopiero jak się pokażą objawy to wtedy nic na zapas. Dieta mamy nie istnieje jest tylko eliminacyjna gdy już jest reakcja na daną rzecz ze strony dziecka. Owszem m Jacek jest zależność jedynie taka że jeśli to co zjemy ma w sobie jakieś substancje chemiczne konserwanty albo dany alergen to może być reakcja na to ze strony dziecka. Na wodę gazowana czy napoje dziecko również może reagować bo dwutlenek węgla to jakby nie patrzeć zwiazek chemiczny i przechodzi do krwi

2017-12-08 14:24

Drugie dziecko może być zupełnie inne. Może przechodzić wszystko inaczej niż pierwsze. Więc ja na twoim miejscu bym z białka nie rezygnowała. Oczywiście cokolwiek zjemy trzeba obserwować dziecko jak na dany składnik reaguję. Dziecko nie uczula się na dany produkt tylko składnik, który się znajduję w danym produkcję, albo na chemię. U mnie brat był uczulony na chlor, który znajduje się w wodzie.

2017-12-08 12:48

Kalina tylko nie eliminuj nabiału od początku. Tak jak napisała M. Jacek może się okazać że drugie dziecko nie będzie miało skazy białkowej. Jedź normalnie i obserwuj maluszka. Jeśli coś Cię zaniepokoi wtedy możesz zacząć z czegoś rezygnować.

2017-12-08 11:58

Kalina to, że pierwsze dziecko dziecko nie tolerowało nabiału wcale nie oznacza, że przy drugim będzie podobnie. Oczywiście, trzeba będzie zwrócić na to uwagę, ale alergia może się wcale nie pojawić lub być na całkiem inne produkty. Najważniejsze to obserwować dziecko i unikać w tych początkowych tygodniach tego, co powoduje problemy z brzuszkiem.