Starszak przy piersi

Wydaje mi się że mleko Matki zapewnia odporność na wiele chorób, w tym uważanych za cywilizacyjne. :)  Jeśli dziecko chce pic mleko z cycusia to czemu by nie karmić.? Mleko zawiera także szereg przeciwinfekcyjnych substancji. 

Moim skromnym zdaniem : Jeśli masz mleko i synek/ córcia chcą pić, nie ma vo się zastanawiać karm. :)  To jest najlepsze co możemy dać dla swoich pociech.

Buziaki;*

Mi się również wydaje że takiego maluszka noworodka nie jesteśmy w stanie tego nauczyć może już większym dzieciątkiem później jesteśmy w stanie wyrobić sobie jakiś taki system i żeby to trwało szybciej i sprawniej ale nie przy takim małżeństwie  gdzie jeszcze my jesteśmy w połogu dzieciątko dopiero poznaję świat i tak naprawdę wzajemnie dopiero Uczymy się siebie moja znajoma niedawno urodziła córeczkę i właśnie kilka dni temu rozmawiałyśmy przez telefon Ona opowiada mi że karmią się piersią bez żadnego problemu póki co że tylko małą przystawi 5 minut z jednej 5 minut z drugiej dosłownie odkłada ją dziewczynka idę spać wiadomo ma jakieś tam gorsze dni ale ogólnie póki co jest bezproblemowa szybciutko się najada potem przesypia około 3 godziny i budzi się na kolejne karmienie gdzie ona w międzyczasie ma czas wykonać jakieś domowe obowiązki zrobić coś koło siebie No wydawałoby się książkową tylko pozazdrościć No niestety nie u każdej  mamy tak to wygląda zdarzają się i takie Maluszki które potrzebują dużo tej bliskości wręcz to zjedzenie właśnie nie zajmuje długo ale później potrzebuję takiego przytulenia i po spania w objęciach mamy

Ola oj tak to wyglądałoby,ale wiesz czasem się nie da przyspieszyć u dziecka by piło szybciej. Ja ją próbowałam budzić laskoczac podbródek, policzki ,ale jak się obudziła dwa łyki i znowu sen. Ona tak potrzebowała bliskości, więc wisiala . Ja tylko karmiłam i zmieniałam pieluchy i ulane ubranka. Jak ona spała to szłam z nią bo w nocy 2-3 ,h codziennie nie moje plus do północy kolki

Dziewczyny ja Wam współczuje tak długiego karmienia. Ja moją nauczyłam jeść konkretnie a krótko, bez spania czy oszukiwania. jakby jadła 40 minut albo 2h to by mi kręgosłup pękł chyba. Położna mi kazała karmić dziecko tak długo jak będzie chciało jeść ale tym sposobem to pewnie mogłabym ją mieć uwieszoną na cycu cały dzień hehe

hehe pamietam gdyby nie wsparcie meża to do łazienki ciezko byłoby sie wyrwać;)

U mnie na początku mała jadła po 10-15 min lub krócej a potem coś jej się przestawiło i teraz też potrafi od 20 minut do godziny nawet być przy piersi. Oczywiście w międzyczasie zasypia a jak się przebudzi to dalej szuka jedzenia. Wcale jednak dużo przez to nie przybiera i nawet jest szczuplutka 

Oj dokładnie tak było człowiek tylko karmił. Do dziś pamiętam jak ja karmiłam dziecko,a mąż karmił mnie bo ręce zajęte lub pierwszy posiłek o 11 bo wcześniej było karmienie non stop, kupa, ulanie, przebieranie i tak to trwało całymi dniami 

moje małe ssaki to na cycu potrafiły przekimać dosyć długo bo i bywało przeszło godzine ;)

troche sie wyspały troche najadły ale nie szło cyca wyjać bo zraz był płacz ze one głodne ;)

z butelkami jakos tak nie jest ;) moze potrzeba przytulenia bliskości ;) przyznam zę nic nie robic tylko karmić;) bo jedno karmienie mijało i zaraz kolejne było;)