Starszak przy piersi

Unikam karmienia poza domem. Jeśli jednak muszę to o ile są to korzystam z pokoju do karmienia a jak nie ma to karmię w samochodzie, ale przykryta tak pieluszką by osoba przechodząca obok samochodu nie widziała mojej piersi. Zdarzyło mi się ostatnio karmić po szczepieniu w przychodni na dzieciach zdrowych, ale ci po mnie byli w gabinecie a następni nie przyszli. Usiadłam na zwykłym krzesełku a wcześniej ustawiłam je tak aby nikt nie widział nic, nawet jakby wszedł. 

Inną sprawą jest to jak długo dziecko jest przy piersi. U mnie to karmienie max 4 minuty przy starszej dwójce trwało a teraz maluszek coś pomiędzy 5-8, więc też niedługo. Wolą częściej a mało. Bo są kobiety u których karmienie trwa dłużej i ciężej jest tak na szybko gdzieś w kącie dziecko nakarmić. 

A w domu o ile maluszek nie idzie na drzemkę to nie wychodzę do innego pokoju, bo i tak starsze idą za mną. Wchodzą wychodzą, otwierają drzwi,  zamykają drzwi. Niekoniecznie się przyglądają, zwyczajnie są w pokoju i czymś się zawsze zajmą, a nie chciałabym by czuli się odrzuceni więc mają powiedziane że zawsze mogą do mnie przyjść. 

A jeśli zostanę w pokoju gdzie jestem  to ja dyskretnie nakarmię a oni nie zauważą. Oczywiście piszę o sytuacji gdy jestem sama z dziećmi, jak mamy gości to zawsze wychodzę. 

Ja zawsze wychodziłam karmić do innego pokoju. A jak nie było możliwości to zakrywałam się na tyle ile mogłam :)

Ja karmilam zawsze wychodzac nawet do drugiego pokoju to byl czss dla mnie i dla malej nawet potem jak przeszla na butelke to zauwazylam ze jak bylisny w goscoach to tez jej przeszkadzalo jedzenie przy wiekszej ilosci osob potrzebowala bardziej wyciszenia

Jakoś specjalnej uwagi nie zwróciłam na te fotki w internecie. Nie przeszkadzają mi, ale podobnie jak Wy swoich bym nie wstawiła. To są moje intymne chwile i nie dzielę się z nimi. 

Ja swoje dzieci karmiłam 7-8 msc i dla mnie to wystarczająco. Nie było problemu z odstawieniem. Ja należę do tych wstydliwych i raczej nie wstawilabym zdj do sieci z piersią na wierzchu. Mamy promują naturalność i to co dla dzieci najlepsze i  mi to nie przeszkadza ale osobiście dla mnie krępujące.

Mi to nie przeszkadza jak jest niemowle czy noworodek karmiony piersia czy nawet fotki w necie ale swojej bym nie wstawila do sieci bo i po co;) 

Dla pokazania ze karmie piersia? ;)

Gorzej jak sa to dzieciaczki juz starsze wyglada to tak troche dziwnie;/

Wiecie co dla mnie smieszne jest to,że ten cycek jest cały widoczny na fotkach tylko sutek w buzi dziecka. IG czy FB nie usuwa tych zdjęć,a jakby to było normalne zdjęcie bez dziecka tylko zakryty sutek to zaraz by uznali,że to niestosowne i usunięte. Nie wiem ja tego nie rozumiem może w ten sposób chcą pokazać,że to takie naturalne. Z drugiej strony naturalne,ale sama bym nie wrzucila takiej foty karmiąc 

Ja nie mam nic do nagości i nie neguje tego ale jak ktoś wrzuca sto zdjęć na których karmi to już jest po prostu nie smaczne bo nie każdy chce oglądać takie widoki poza tym każdy wie jaka jest jego górna granica jednak według mnie powinny być jakieś zalecenia co do tego kiedy przestać karmić piersią