Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Pobudzenie laktacji sposoby. Proszę o porady

Data utworzenia : 2015-04-27 14:53 | Ostatni komentarz 2020-09-02 15:45

Weronika -1980

47819 Odsłony
1381 Komentarze

Mamy, szukam jakiegoś sprawdzonego działania na pobudzenie laktacji.. Czy korzystałyście z jakiś preparatów? Czytałam coś o karmi, ale nie chce nawet odrobiny alkoholu. Może chodzi o jakiś składnik karmi?? Proszę o pomoc :/

Konto usunięte

2020-03-17 15:24

Zuzka2 też tak mam, czytam i szukam nowych informacji, które mogłyby się przydać przy karmieniu noworodka, chociaż swojego starszego syna przestałam karmić dopiero 3 mies temu to mam wrażenie, że znów popełnię te same błędy na początku i nie będę mogła zastartować dobrze laktacji jak za pierwszym razem 

2020-03-17 14:37

Patrycja myślę że to taki nawyk mam po prostu one dbając martwią się o wszystko wiem sama jak to jest ale w przypadku laktacji nie tedy droga ytzeba po prostu patrzeć czy dzirkco przybiera i czy z siatek centylowycj nie spada o dwie pozycje bo jak o 2 spadnie bądź więcej to można się martwić. No i patrzeć warto od początku na jakim centylu dziecko było bo każde rozwija się w innym tempie jak wiaodmo i trzymac się powinno mniej więcej tego swojego centyla urodzeniowego :) mój był blisko 100 centyla w pewnym momencie wyskoczyl poza siatkę i tak się trzymało po prostu dużym dzieckiem był więc też warto patrzeć na to a to batdzo proste i nie ma co się martwić jak dziecko przybiera i moczy ładnie pieluszki bo skoro siusiu robi to ma czym tzn ze mleko pije dodatkowo jak waga idzie w górę to znaczy że wssytsko jest raczej ok i nie ma co się martwić na zapas :) 

2020-03-17 14:32

Ja też zazdroszczę niektórym takiego luzackiego podejścia ale może faktycznie w niektórych sytuacjach tak jest lepiej. Ja zazwyczaj kiedy chodzi o moje dzieci to nie potrafię się "nie przejmować" zawsze dopatruje wszystkiego 

2020-03-17 14:13

Patrycja przedewszystkim nie stresuj się bo to nie pomaga w laktacji wręcz może ja zahamować trochę więc warto podchodzić do tematu że brakuje czy coś z rozsądkiem nie zawsze to co oczy widzą to prawda i ta zasada się sprawdza często bo często mama sobie wmawia że mleka nie ma bo się martwi a bo dziecko krzyczy przy piersi a niekiedy to nie jest wina braku a np nadmiernego wypływu pod ciśnieniem niekiedy kolek iyd więc nie można od razu myśleć że nie ma co jeść itd no i też to że cycuś jest flaczkiem czy miękki itd to nie znaczy że mleka nie ma bo warto pamiętać że mleko tworzy się wg potrzeby nie jesy magazynowane w piersiach a działa na zasadzie jest popyt jest podaż więc produkcja można powiedzieć następuje jak dostaje pierś sygnał że maluch chce jeść i wlansie ssa. 

 

Warto jednak nie panikować nie stresować się i z rozsądkiem do teg podchodzić bo nie zawsze są problemu nieraz same sobie je wmawiamy oczywiście nie mówię ze zawsze. Ja też na początku myślałam że będą problemu a się okazało że były ale nie ze brak mleka tylko że wlansie jest go za dużo. :) 

2020-03-17 13:22

No ale człowiek tak ma , że chce pogłębiać wiedzę i czyta dużo. 

Dlatego tak wszystko analizuje. 

Ja mimo , że już przechodziłam karmienie piersią to teraz od początku wszystko czytam i analizuję i sobie wyobrażam jak to będzie. 

Dla mnie to normalne i nie wyobrażam sobie nic nie wiedziec w tym temacie.

2020-03-17 12:05

Mama małej majki  no właśnie jak patrzę teraz i czytam co piszecie to faktycznie chyba mam  dosyć fajnie.bez kolek. Pobudka co trzy godziny i przynajmniej laktacja sie unormowała. Z drugiej strony to dziwne by było jakby mały przesypiał całą noc wtedy znowu byłyby obawy ze za długa przerwa a wstawać nie chciałoby mi się żeby odciągać i bałabym się że stracę pokarm. 

 

Dziewczyny takie właśnie jesteśmy. Przejmujemy się wszystkim za dużo. Mi położna w szpitalu powiedziała wprost. Ze te kobiety które są inteligentne,świadome to mają mega trudności w karmieniu. A te które za przeproszeniem mają wszystko gdzieś to nie mają żadnych problemów z karmieniem i niczym się nie przejmują. Moim zdaniem to święta prawda 

Konto usunięte

2020-03-17 10:14

No właśnie ja też ciągle się czymś przejmuję, ciągle czymś martwię. I zazdroszczę innym, że potrafią tak podchodzić do wielu rzeczy na luzie. 

2020-03-17 09:39

Ludzie świadomi mają w życiu trudniej to fakt. Analizowanie wszystkiego meczy, ale z drugiej strony weź tu bądź obojętny na to wszystko... Czasem się nie da, dużo zależy od charakteru człowieka.