Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Nocne karmienia piersią

Data utworzenia : 2016-04-03 23:22 | Ostatni komentarz 2017-05-26 11:21

Redakcja LOVI

24912 Odsłony
292 Komentarze

Dla mam nocne karmienia bywają uciążliwe. Jednak są one niezwykle ważnym elementem karmienia naturalnego. Przeczytaj dlaczego.

2016-11-14 11:42

Michalina-1992 mam na mysli tryb, w ktorym bede wiedziala co robie hehe :) bo troche przeraza mnie, ze moge nie pamietac co robilam z dzieckiem :D ale skoro jest to normalne, to troche sie uspokoilam :D

2016-11-14 10:23

Moja córka też od pewnego wieku tylko na leżąco, u mnie na rękach wierci się i wyrywa. Na leżąco nawet zdarzy jej się zasnąć! ;)

2016-11-14 09:34

donnavito, prawda ;) chociaż moja teściowa tego nie rozumie. Ona tylko na siedząco. Mi tak wygodnie, córce też skoro spokojna jest.

2016-11-14 00:15

ja karmiłam na leżaco i zasypiałam nieraz przy tym i juz nie odkładałam małego, lepiej sie wyspac niz ciągle wstawac i sie kłasc

2016-11-14 00:14

Ja przed urodzeniem córki jeśli wstawalam to miałam problem z ponownym zaśnięciem. Później gdy mała przyszła na świat nie miałam problemu z zasypianiem. Zmęczenie zrobiło swoje i gdy tylko położyłam głowę na poduszkę od razu zasypiałam jak aniołek:-)

2016-11-13 21:23

michalina też bym tak chciała,ja często jak dziecko mnie wybudzało do karmienia to później nie mogłam zasnąć i to też potrafiło mnie poważnie wymęczyć

2016-11-13 18:23

A wiesz Natka, ze wlasnie to wstawanie do lazienki to tez takie przygotowanie do wstawania do malenstwa, natura jest sprytna i madrze to wymyslila ;) A ci masz na mysli z innym trybem? To wlasnie tak bedzie, wstaniesz, zrobisz co trzeba, a rano nie bedziesz nawet pamietac ile razy karmilas... Ile razy ja tak mam, Mama mnie pyta jak nocka i ile corka razy sie budzila... "Nie wiem". I pytania jak moge nie wiedziec. No normalnie, nie pamietam, bo sie nad tym niepotrzebnie nie rozwodze. Wstaje to wstaje. A potem sie klade :)

2016-11-13 17:16

Ja jeszcze czekam na mojego szkraba, ale przeraza mnie to wstawanie w nocy :D jestem takim spiochem, ze jak teraz musze 3 razy w nocy wstawac do lazienki, to nie wiem co sie dzieje :D czasem nawet nie kontroluje tego ze wstalam tylko mąz mowi ile razy bylam w lazience :D Mam nadzieje, ze jak maluszek bedzie z nami, włączy mi sie inny tryb :D