Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Nawał i zastój pokarmu, zapalenie piersi

Data utworzenia : 2013-04-22 16:52 | Ostatni komentarz 2020-01-05 00:25

Redakcja LOVI

33220 Odsłony
174 Komentarze

Zauważyłaś, że piersi stały się ciężkie, obrzmiałe, czujesz dyskomfort. Spokojnie, przeczytaj niżej, co robić w sytuacji nawału lub zastoju pokarmu. Jest to tym ważniejsze, by nie doprowadzić do zapalenia piersi.

2016-06-27 20:47

Angel a może Ci się uda? Trzeba mocno wierzyć, że się uda. Dużo ma też do powiedzenia nasza psychika i tzw efekt placebo. Jeśli uwierzysz, że możesz karmić dalej, to na pewno wyjdzie tylko na dobre

2016-06-24 19:42

Angel trzymam kciuki, żeby jednak udało Ci się jeszcze karmić córeczkę. Zrób dokładnie tak jak napisała Agnieszka czesto przystawiaj malutką do piersi bo dziecko najlepiej pobudzi laktacje. A im częściej będziesz przedstawiała tym pokarmu powinno być więcej. Dziecko jest najlepszym laktatorem na świecie. Najważniejsze żebyś się nie poddawała i myślała pozytywnie.

2016-06-23 08:25

Angel,dobrze, że Ci przeszło zapalenie. Może uda Ci się karmić jeszcze trochę, nie trać nadziei.. Częste przystawianie do piersi zwiększy laktacje i pokarmu powinno przybyć. Zbliżają się upały, więc może malutka będzie chętniej ssać, bo będzie spragniona. Zanim zakończysz karmienie spróbuj odciągać i podawać swoje mleczko z butelki, nawet niewielkie ilości, a dopiero potem mm.

2016-06-22 22:46

Zapalenie już przeszło.Kapusta czyni cuda!!!!!!Nie było to nic przyjemnego.Odciągałam pokarm i dowiedziałam się ile go tak naprawdę mam-niestety niewiele. Przez to ,że zaczęłam dokarmiać moją 2 miesięczną córeczkę dostałam tego zapalenia.A teraz liczę się z tym,iż za chwile zakończę karmienie piersią.

2016-06-22 22:06

Angel przystawiaj małą jak najczęściej do chorej piersi. Mała jako naturalny i najlepszy laktator przyniesie Ci ulgę. A do tego tak jak robiłaś zimna kapusta i laktator. Ból powinien minąć. Trzymam kciuki i nie poddawaj się!

2016-06-20 08:57

Ja miałam zapalenie piersi, gdy karmiłam najstarszą córkę. Zaczęło się od uczucia ogólnego "rozbicia", tak jak przy grypie. Dostałam 40 stopni temperatury, pierś bardzo bolała i zrobiła się czerwona i twarda jak kamień, mleko nie chciało lecieć. Bardzo pomogło mi "masowanie" bardzo ciepłym strumieniem wody z prysznica, po którym kanaliki odblokowały się na tyle, że mleko zaczęło samo wypływać. Do tego położenie się dzieckiem przy piersi do łóżka i karmienie praktycznie non stop z chorej piersi (z drugiej odciągałam). Przez kilka dni obkładałam też pierś rozgniecionymi liśćmi kapusty (zakładałam biustonosz i wymieniałam liście na świeże co jakiś czas). Angel, nie poddawaj się, dasz radę. Tyle trudności już pokonałaś, teraz też sobie poradzisz, trzymam kciuki.

2016-06-19 22:54

Wcześniej nie wiedziałam co to znaczy zapalenie piersi.Od dzisiaj już chyba wiem.Zaczęło się od tego ,że w nocy zaczęła mnie pobolewać ta pierś.Natomiast rano zaczęłam się źle czuć i cały czas bolała mnie ta pierś.Po południu doszła gorączka i wydaję mi się ,że to zapalenie.Tej jednej piersi nie mogę dotknąć,bo mnie boli. Wcale ni tryska z niej pokarm,tylko w piątek dałam małej butelkę i spała po niej z 5 godzin.To było przyczyną mojego obecnego stanu. Lekarstwem dzisiaj dla mnie był Apap,zimna kapusta,laktator. Mam nadzieję ,że szybko mi to przejdzie,bo jak się zdenerwuję to skończę z tym karmieniem.Moja córeczka od tego mojego mleka i tak słabo przybiera.Smutno mi.............. a tak bardzo chcę karmić!

2016-05-30 16:53

Ja teraz miewam nawały, kiedy rozszerzamy dietę, jakoś moje piersi nie chcą się przestawić na mniejszą produkcję. Ratuję się właśnie prysznicem, kiedy mleko swobodnie wypływa i czuć ulgę. A potem tylko czekam jak na zbawienie na nocne karmienie po kąpieli :)