Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1140 Wątki)

Mleczne początki

Data utworzenia : 2013-01-14 20:29 | Ostatni komentarz 2020-05-31 23:07

Redakcja LOVI

15279 Odsłony
79 Komentarze

Choć początki karmienia piersią mogą być trudne, wiele mam szybko pokonuje trudności i nabiera wprawy. Podpowiadamy, co może sprawiać problemy w pierwszych tygodniach karmienia i jak je pokonać.

2015-06-06 23:41

Mój mleczny początek przetrwałam w dużej mierze dzięki pomocy położnej środowiskowej, samozaparciu i wygodzie :-). Swoje poranione brodawki chroniłam początkowo osłonkami, potem muszelkami (zawieszającymi sutki tak jakby w powietrzu), maścią Maltan (której nie trzeba zmywać przed karmieniem). Popijałam herbatkę Lactosan, kawę zbożową, bo ma też słód jęczmienny i oczywiście dużo wody, minimum szklanka na karmienie. Laktator tez był w użyciu, ale sporadycznie. teraz z perspektywy 7 miesięcy wydaje mi się że ten początek nie był jakiś trudny, Ale tak to chyba jest, że to co nam niezbyt wygodne wyrzucamy z pamięci, pozostawiając w niej tylko dobre chwile...

2015-06-06 20:46

Początki są dla mnie trudne, ból brodawek pojawia się tylko na początku później już nic nie boli. Niestety mleka jest za mało gdy już wszystko wyssie puszcza/ciągnie i gryzie sutek. Potem zaczyna płakać i się denerwować. Jak już zje z obydwu piersiach i nadal chce jeść dokarmiam go butelką. Z dnia na dzień laktacja się poprawia ściągam regularnie laktatorem co 2-3 h lub przystawiam maluszka. Piję herbatki i Femaltiker .

2015-06-03 14:41

Oj początki;) widzę że nie tylko ja miałam poranione i bolesne piersi, dobrze że to przeszło i teraz mamy ten okres za sobą;) Na razie córcie karmię 6 miesięcy i planuję dalej puki będę miała możliwość. agrafka-- pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć, ważne że walczyłaś;) Beata--- 26 miesięcy to super wynik;)

2015-06-03 14:14

Także początki były dla mnie bardzo bolesne. Myślałam, że nie dam rady. Piersi bolały okropnie, dodatkowo jak synek zaczynał pić bolało mnie krocze. Jednak po kilku dniach wszytsko się zmieniło. Karmienie stało się przyjemnością i karmię do dziś, a minęło już 26 miesięcy.

2015-06-03 13:19

Mi nie było dane zbyt długo karmić piersią, ale tez nie uważam się za złą matkę. Żałuję, ze nie było mi dane, ale cóż miałam zrobić... mleka brak i tyle a synek wiecznie głodny i płaczliwy. Laktator i inne wynalazki nic nie pomogło i wkońcu się poddałam, ale walczyłam. na popękane brodawki masc bepanthen jest bardzo dobra.

2015-06-03 13:02

Ja tez nie milo wspominam początki karmienia córki. Ranki na brodawkach i straszny bol na poczatku przestawienia do piersi. Pomogla mi masc Bepanthen. Droga była bo AZ prawie 50 zł ale warto było mam ja do dzisiaj i stosuje gdy pupcia małej robi się czerwonawa. Gorąco polecam

2015-06-03 09:21

Dla mnie początki były bardzo bolesne ( tak jak zapewne dla wielu mam), ale zagryzałam zęby bo wiedziałam że daję memu dziecko to co najlepsze. Teraz po 7 miesiącach mój synek dalej jest na piersi a ja jestem młodą dumną z siebie mamą że wytrzymałam ten ciężki początek. Teraz po bólu nie ma ani śladu a więź między mną a synkiem jest ogromna :) Polecam karmienie piersią każdej mamie uwierzcie że na prawdę warto ! Pozdrawiam Agata

2015-03-02 13:49

poczatki dla mnie nie były łatwe , pełne obaw, niepokoju czy dam rade , czy bede potrafic. ale strach ma wielkie oczy. warto probowac, przede wszystki dostawiac , wtedy ten pokarm najszybciej sie wytwarza ;) a dzis wszystko dobrze, karmienie sprawia przyjemnosc