Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1135 Wątki)

Mleczne początki

Data utworzenia : 2013-01-14 20:29 | Ostatni komentarz 2020-05-31 23:07

Redakcja LOVI

15239 Odsłony
79 Komentarze

Choć początki karmienia piersią mogą być trudne, wiele mam szybko pokonuje trudności i nabiera wprawy. Podpowiadamy, co może sprawiać problemy w pierwszych tygodniach karmienia i jak je pokonać.

2017-12-06 23:18

Dlatego ja wolałam smarować samym mlekiem żeby nie zmywać produktu z sutków. Co do masci już nie mam takiej pewności, nawet jak mówią że nie trzeba zmywać przed karmieniem. Co do lanoliny też nie mam takiej pewności. Co maść to maść. Wolę jednak naturalne sposoby jak mleko właśnie. Jestem wtedy na sto procent pewna że dziecku nic nie będzie jak zacznie jeść mleko. Nic wtedy z mlekiem nie ściągnie.

2017-12-06 21:29

Kalina na poranione brodawki bardzo dobre jest również własne mleko i smarowanie często w ciągu dnia, oczywiście smarujemy sutka i brodawkę oraz częste wietrzenie. A jeśli ktoś chce to jasne że lanolina jest dobra. Najlepiej taka 100% tak jak mleka nie ma potrzeby jej zmywania przed kolejnym karmieniem.

2017-12-06 13:04

To prawda karmienie piersią to jedna z pieknych rzeczy które się nam przydarzyły. Ja poduszki nie miałam. Poradziłam sobie bez niej. Choć przy pierwszej ciąży i początkach macierzyństwa i braku doświadczenia pewnie było by mi łatwiej. Ale i bez tego można sobie poradzić. Zresztą dużo wsparcia i pomocy dostałam od męża i mamy.

2017-12-06 11:28

Poduszkę do karmienia miałam i wygodnie mi się karmiło na niej. Początki mleczne na pewno nie są łatwe, Nawał mleka, bolące brodawki, ale warto to wszystko przetrwać. Okłady z kapusty są tutaj bardzo pomocne. Brodawki najłatwiej wyciągnąć laktatorem, choć ja na szczęście nie musiałam. Karmiłam na żądanie, nie ustawiałam zegarków, nie odliczałam czasu do kolejnego karmienia. Na poranione brodawki najlepsza była lanolina, której nie trzeba było zmywać przed karmieniem. Koniecznie wygodny biustonosz do karmienia bez fiszbin. Mimo wielu trudnych chwil uważam, że karmienie piersią to najpiękniejsza rzecz :)

2017-12-03 00:27

Ja też miałam rogal i w pierwszej ciąży był moim wybawieniem. Spałam tylko z nim i tworzyliśmy zgrany duet. :)teraz go tak nie używam bo. Młody ząbkuje więc często biorę go w nocy do lozka żeby go uspokoić i wraca do łóżeczka co prawda ale jakoś nie chce mi się bawić jeszcze z rogalem. Później rogal może służyć i być pomocny w czasie karmienia q także służyć jako kojec dla malucha.

2017-12-02 22:40

Ja miałam rogala :) ale najbardziej mi się przydał, gdy jeszcze byłam w ciąży, spałam z nim, było mi wygodniej :) potem przy karmieniu piersią również był pomocny, ale tak do 3 miesiąca, potem już poszedł w odstawkę.

2017-12-02 16:18

Dobrze też się sprawdza rogal ciążowy można dookoła siebie go owinąć i jest o wiele wiele wygodniej karmić również no i przy starszaku również. Ponoć ta kura w końcu się robi za mała.

2017-11-28 23:04

Obejrzałam sobie tą kurę. Całkiem fajnie to wygląda. Teraz mi się to nie przyda ale może przy kolejnym dziecku się przyda. Jeszcze o tym pomyśle.