Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Mamy karmiące piersią - jak zadbać o odporność?

Data utworzenia : 2018-09-19 10:38 | Ostatni komentarz 2018-10-03 11:06

Konto usunięte

2089 Odsłony
73 Komentarze

Niestety zbliża się sezon jesienno-zimowy, infekcje wirusowe, takie jak przeziębienie, grypa zaczynają dawać o sobie znać . Czy macie jakieś sposoby, aby zapobiec infekcjom, zwiększając odporność podczas karmienia piersią? Odpowiednia dieta, suplementy? Czy może jedno i drugie? Temat poruszam, bo dopiero wrzesień, mój narzeczony już przyniósł do domu okropne przeziębienie :-( na razie staramy trzymać się od niego z daleka, ale wiadomo, że ciężko nie mieć styczności z wirusem, gdy przebywamy z chorym pod jednym dachem. Zaczęłam sięgać codziennie po 2 ząbki czosnku i sok z całej cytryny z przegotowaną wodą z rana, oczywiście suplementuje witaminy dla mam karmiących z DHA. Zastanawiam się jak z tranem, zauważyłam, że są specjalne dedykowane dla niemowląt, kobiet w ciąży i mam karmiących. Próbowała może któraś z Was? Bo wiem, że nie każdy będzie odpowiedni.

2018-09-24 09:26

I sok z czarnych porzeczek też dobra rzecz. Desi przydałaby ci się pomóc byś mogła sobie odpocząć i nabrać sił od czasu do czasu.

2018-09-23 21:04

Ja polecam sok z aroni, malin, dzialaja cuda, uwierzcie mi ;)

2018-09-23 09:09

Tak, opieka. To dla mnie pieklo. Syn ciagle marudzi, placze, jeczy, domaga sie stalej uwagi, nie spi!!! Trzeba go nosic pol godziny, a wstaje po 20 minutach. Nie budzi sie nigdy normalnie jak inne dzieci, tylko z placzem. Kazdej, ale to kazdej nocy wstaje co pol godziny, maksymalnie co godzine. Nie mam w ogole spokoju, jak go klade to i tak nic nie moge zrobic, bo nie wiem czy pospi 30 czy tylko 3 minuty. Nie mam kiedy zrobic sobie jedzenia, bo nie da, nie posiedzi nawet chwili w swoim krzeselku, a im wiecej do niego mowie chcac go zabawic, tym wiecej wrzeszczy. Duzo schudlam, jestem oslabiona, jedyne co mi sie udaje to lapac zimne rzeczy z lodowki, plaster szynki, sera. Jestem w tym wszystkim sama, nie mam pomocy, rosnie we mnie taka frustracja. Nie mam checi do zycia, nie wiem czy to depresja czy co. Dziecko ma prawie 8 miesiecy, a ja nadal nie rozumiem czego chce. Czy jest najedzony czy glodny. Zjada wielkie porcje, ciagle placzac i sie denerwujac, ale dalej otwiera buzie,wiec nie wiem czy sie najada czy dalej glodny. Wrzeszczy, zaciska piesci, wyjmuje go z krzeselka to placze. Nauczyl sie pic z bidonu i ciagle pije te wode, potrafi wypic z 500ml dziennie, potem mu sie co chwile odbija i ulewa. Jeszcze nigdy nie zdarzylo sie, zeby odwrocil glowe od piersi/jedzenia, tak jak piszecie, ze dzieci tak robia gdy juz nie chca..... a potem znowu ulewanie... z kazdym dniem jest coraz gorzej. A i nikt nie chce z nim zostawac- nawet moj ojciec- oaza spokoju- stwierdzil, ze wcale mi sie nie dziwi i ze nawet jemu rusza nerwa.

Konto usunięte

2018-09-23 08:01

Desi, Twój synek potrzebuje komunikacji z Tobą. Nie musisz siedzieć obok niego żeby z nim rozmawiać. Szykujesz sobie śniadanie, jemu mleczko to opowiadaj. Jeśli masz problem co to wytrzyj przez okno i opowiedz mu co widzisz i jakie to ma kolory. Mów co robisz w danym momencie. Dzieci uczą się przez naśladownictwo. Synek mysi słyszeć słowa, żeby mógł suę tez bawić głoskami. Jeśli nie słyszy ich to nie będzie ich szybko używał. Możesz tez przeczytać mu wierszyk. Codziennie inny. Ja lubię wiersze Tuwima i Brzechwy - są krótkie i bardzo ciekawe. Śpiewaj też synkowi - dzięki temu może szybciej zacznie mówić. Desi, co i jak jest u Was, ostatnio często piszesz ze jesteś bardzo zmęczona. Opieką nad Małym? Agata, kupiłam ten spray w wyprawce jeszcze przed porodem na wszelki wypadek (w ogóle nie rozumiem teraz po co), ale nie miałam potrzeby używać. U nas znakomicie spisuje się sól fizjologiczna w ampułkach. Desi, może wybierz się do innego pediatry. Szkoda żebyś po każdej wizycie czuła się zignorowana. Lekarz powinien udzielić wsparcia i porady więc może poszukaj takiego

2018-09-23 07:48

Agata z ta woda mam identycznie. Kropka w kropke co napisalas powiedzialam pediatrze, a ona na to nic. Ogolnie ciagle lekcewazy moje obawy. Cokolwiek powiem, to kiwa glowa i tyle. Na pytania odpowiada "no tak moze byc". Do syna bardzo malo mowie, nie mam juz w ogole sil do czegokolwiek.

2018-09-23 07:01

Moja córka głużyła, a teraz różnie, popiskuje najczęściej, troszkę pogaworzy, pokrzyczy, poskrzeczy jak żaba :-) a dużo do niego mówisz w ciągu dnia? Może, tak jak piszesz, skupił się mororyce, a reszta później przyjdzie. Jak masz obawy, to porozmawiaj z lekarzem. Dziewczyny macie doświadczenie z wodą morską Marimer baby? Desiraya jak Twój synek na nią reagował? Bo wg mnie spray ma za duże ciśnienie i za dużo środka za jedną aplikacją wychodzi, jak na niemowlę... Wcześniej córce mogłam wszystko robić przy nosku i odciągać katarek itd., a po kilku aplikacjach tej wody wyrywa się i nie pozwala mi na nic. Użyłam z ciekawości na sobie i się wcale nie dziwię, że tak jest. Także wróciłam do soli w ampulkach.

Konto usunięte

2018-09-22 21:02

Desi, synek wcześniej głużył albo gaworzył? Jeśli nie to powinniście się wybrać do neurologa. Ale jeśli tak to spokojnie bo czasem dziecko przez pewien czas przestaje robić to co robiło a nabywa nowych umiejętności O głużeniu mówimy gdy maluch ma dwa-trzy miesiące, gdy jest starszy to gawoży. Krzycząc komunikuje się ze światem, w ten sposób okazuje swoje emocje więc jeśli takie dzieci krzyczą to wszystko jest w porządku

2018-09-22 11:24

Dziewczyny, Wasze dzieci juz cos mowia? Moj syn zaraz bedzie mial 8 miesiecy, a nie gluzy, nie gaworzy, nic... kiedys piszczal, ale przestal i taka cisza jakas jest (oprocz donosnego placzu). Motorycznie za to lepiej, w 6 miesiacu zaczal raczkowac, wczesniej juz siadal, teraz juz staje, chodzi przy meblach. Moze to go bardziej zajmuje niz nauka gaworzenia?