Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Kryzys laktacyjny – czym jest i jak sobie z nim poradzić

Data utworzenia : 2016-12-02 12:00 | Ostatni komentarz 2017-04-13 14:31

Konto usunięte

22331 Odsłony
116 Komentarze

Karmienie piersią jest piękną przygodą, ale miewa też swoje cienie. Obok nawału, zastoju czy problemów z poranionymi brodawkami, zwykle pojawia się też w jego czasie tzw. kryzys laktacyjny.

2016-12-05 21:01

Masz rację magros, ten cały kryzys siedzi w sumie w głowie. Kiedyś jak mama karmiła a dziecko nadal było głodne to ona mogła tylko podawać pierś i czekać.. dzisiaj podajemy mm i stąd tyle mam i dzieci przechodzi na mieszankę ;)

2016-12-05 20:32

U mnie kryzysu laktacyjnego nie było a maluszek ma 3 miesiące. Może pojawi się na przełomie 3 i 4 ale dla mnie to nie problem , na rozkręconą laktację to by było dobre rozwiązanie, może w końcu wszystko by się unormowało. A artykuł naprawdę pomocny szczególnie dla kobiet, które załamują się w czasie KL i sięgają po mm.

2016-12-05 19:56

Jola, ja też nie lubię chałwy :) Kryzys laktacyjny był, dwa nawet poważniejsze. Ale częstsze przystawianie pomogło. A najbardziej duża ilość wody. Pilnowałam się wtedy najbardziej jak mogłam i udało się. Podczas kryzysu najważniejsze jest nie poddać się. Bo jak odpuścimy nawet na chwilę i podamy mm zamiast przystawienia maluszka, to dajemy tylko piersiom sygnał, aby zaprzestały produkcji.

2016-12-04 21:02

Kryzys laktacyjny...na całe szczęście ani razu mnie nie dopadł i całe szczęście. :) Katarzyna u Ciebie pojawił się kryzys laktacyjny zgodnie z tym co opisujesz jeden masz już za sobą. Jednak wiem doskonale co zrobić kiedy owy kryzys by się pojawił. Najważniejsze jest jak najczęściej przystawić maluszka do piersi tylko dziecko najlepiej może nam pomóc z szybkim uporaniem się z nim. Dziecko ssąc pierś daje sygnał "Kochanie piersi ja tutaj jestem i mam za mało mleczka, jestem głodny" organizm mamy wtedy dostaje ten sygnał i produkuje więcej mleka. Ważne jest też żeby w chwilach słabości nie podawać dziecku mm. Każda butelka mm powoduje, że mleka w piersiach będzie mniej i kryzys będzie trwał dłużej. Trzeba pić duuuużo wody i poleżeć kilka dni z dzieckiem w łóżku i pozwolić na jak najczęstsze ssanie.

2016-12-02 19:24

Fajny zwiezly artykuł :-) u Nas chyba byl kryzys laktacyjny i niesetyty nas pokonal ale dopiero kolo 4 miesiaca. I to prawda nastawienie duzo daje mu sie zmagalismy z kolka i dążenie do tego co to bylo ( nietolerancja laktozy) zaczelo sie dokarmianie odpowiednim mlekiem no i ... gotowe synek coraz mniej chcial piers a coraz czesciej butelke. Przy córce teraz totalnie inne nastawienie zamierzam miec i zobczymy oby bylo dobrze :-) Ppwodzenia dla mamusiek przy kryzysach i pamiętać nie PODDAWAC sie :-)

2016-12-02 16:59

Ja nie lubię chałwy ;-) Ja szczerze mówiąc nie przypominam sobie żebym podczas karmienia piersią córki miała kryzys laktacyjny. Miałyśmy po prostu szczęście. Jednakże byłam na niego przygotowana i wiedziałam że trzeba często przestawiać maluszka do piersi, dobrze się odżywiać i pić dużo wody. Mam nadzieję że przy kolejnej córce nie będę miała problemu z laktacja jak i w pierwszej.

2016-12-02 16:33

Tak odchodząc od tematu..... O boze i znów piszecie o czyms czego nie moge jesc a narobilyscie ochoty! Chałwa o rany!!!!! :D

2016-12-02 15:53

No to ten Wasz epizod podchodzi pod definicję kryzysu laktacyjnego ;)