Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1165 Wątki)

Karmienie w miejscach publicznych

Data utworzenia : 2013-05-16 12:40 | Ostatni komentarz 2018-11-09 21:28

konto usunięte

14457 Odsłony
136 Komentarze

Czy zdarza wam się karmić piersią w miejscach publicznych - parkach, centrach handlowych, kawiarniach? Jak to robicie? Czy zasłaniacie się, zakrywacie pierś? Z jakimi reakcjami się spotkałyście? Mam wrażenie, że publiczne karmienie piersią jest u nas źle widziane.. Kiedy jeszcze nie miałam dziecka nieraz spotykałam się z negatywnym odbiorem takich kobiet - potępiające spojrzenia, krytyczne uwagi, szeptanie za plecami. Zupełnie, jakby karmienie piersią było czymś obscenicznym albo naganym. A to przecież jedno z najbardziej naturalnych i najpiękniejszych przeżyć. Co o tym sądzicie? Czy wy też miałyście jakieś związane z karmieniem nieprzyjemności?

2013-05-22 16:25

Szczerze powiedziawszy, to jeszcze się nie spotkałam z kobietą, która karmiłaby swoje dziecko w miejscach publicznych, ale dla mnie to nie ma żadnego znaczenia. Przecież to normalne! Zresztą, co mam zrobić, gdy muszę pójść do miasta z dzieckiem, a ono je np co godzinę, bo jest tylko na piersi? Mam go przetrzymywać, głodzić? NIE! Dziecko przecież jest najważniejsze:)

2013-05-20 01:11

Nie stresuj się - to Ci w niczym nie pomoże, jak już to zaszkodzi. :) Większość chce karmić piersią, no ale tak to już jest, że nie każda może - ja tam wierzę w naturę, która Ci pomoże i żadne zapalenie Cię nie trafi. :) Jedno już masz za sobą i Ci starczy. Musisz być dobrej myśli - to początek sukcesu :) Trzymam kciuki !

2013-05-18 23:03

Demotywacja, zgadzam sie :) ja mowie, ze to jest naturalne :) kazda kobieta robi jak uważa, a nie ma nikt prawa jej osadzać :) ja tylko powiedzialam, ze ja bym nie karmila a zwykle jak spaceruje to zawsze dobieram miejsca lub czas :)co do sikania pod drzewem - dobre porownanie hehe nie będę tego nawet komentowac... Niektorzy sie tak w centrum miasta zachowują :/ a jeśli chodzi o karmienie... jestem teraz zawzięta strasznie a im bliżej to tym bardziej sie boje, ze znowu nic nie wyjdzie z tego i karmić nie będę mogla a strasznie boje sie takiego zapalenia jak ostatnio...

2013-05-18 22:52

Jak dotąd zdarzyło mi się tylko kilka razy karmić dziecko publicznie. W przychodni to raczej nie jest problem i pielęgniarki same mnie zachęcały po szczepieniu, chociaż nie ma tam wyznaczonego osobnego miejsca. W restauracji nigdy nie byliśmy aby było pełno więc mogłam się "schować". Ale dla mnie to jest raczej nie kwestia tego, że komuś może się to nie spodobać lub wydać niesmaczne. To akurat mam w nosie, ale nie chciałabym aby jacyś obcy ludzie spoglądali na mój biust. To nie za bardzo się mi podoba. Nie należę do osób bardzo wstydliwych, ale mam swoje granice. Jednak gdy dziecko jest głodne a wyboru nie ma to i tak nakarmię małego czy ktoś patrzy czy nie. A przy okazji to dzisiaj spotkałam się z koleżankami, które mają rówieśników mojego małego. Piękna pogoda zachęciła nas na wypad do kawiarni, stolik na zewnątrz, przy samym deptaku i co? Karmiłyśmy we trzy na zmianę lub wszystkie na raz :) Nikt nic nie powiedział, a nawet nie spojrzał spod byka. HA, z trzema kobitkami z dzieciaczkami się nie zadziera ;)

2013-05-16 19:14

Teraz mi się tak skojarzyło - do faceta który sika pod drzewem, albo gdzieś w krzakach nikt nie podejdzie i nie będzie komentował, ewentualnie się gdzieś z boku zaśmieje, ale kobieta która karmi dziecko piersią jest zła i jej można zwrócić uwagę. karolina.bruzik każda kobieta w końcu jest inna. Wcale nie dziwie się, że nie chcesz "pokazywać" piersi w miejscach publicznych - każda z nas ma swoją granicę. Jeżeli miałabyś się czuć niekomfortowo i rozglądać ciągle czy ktoś nie patrzy na Twój biust to bez sensu się męczyć. Poza tym każdy stres dziecko ciągnie razem z pokarmem. Tak jak dla jednego stworzone są skoki ze spadochronem tak dla niektórych mam karmienie piersią w miejscach publicznych. Nie każdy musi się odważyć na to, ale każdy powinien szanować.

2013-05-16 18:39

Zgadzam sie z demotywacja, jeżeli kobietom karmiacym nie przeszkadza karmienie w miejscach publicznych to innym nic do tego ;) ja Np.naleze do osób dość wstydliwych i ja nie karmilam w,miejscach publicznych i nie będę, bo wstydzę się obnazania piersi... Możecie uznac to za glupie czy cos, tak juz mam i juz :) ale jeżeli mialabym nakarmić mojego maluszka wlasnie Np.w parku lub centrum handlowym i ktoś by sie na mnie krzywo spojrzal to bym odpowiednio zareagowala... Przeciez chodzi o wykarmienie wlasnego dziecka a nie qrka wodna film porno... Ja na karmienie idę zawsze w ustronne miejsce, ale to jest wybor każdej kobiety z osobna a inni niech spadają ;)

2013-05-16 18:36

Mi również zdarzyło się karmić w miejscu publicznym i uważam to za coś normalnego. Mam wrażenie że dziwne patrzą na karmiącą ci ludzie którzy nigdy tego nie doświadczyli, nie mają dzieci albo zapomnieli jak to jest. Jak było ciepło a ja jeszcze karmiłam piersią to ubierałam takie ubrania żeby mi było łatwo to zrobić, przystawiałam młodego i okrywałam pieluszką.

2013-05-16 16:57

Jeżeli chodzi o mnie to zdarza mi się karmienie piersią małej w miejscach publicznych i nie uważam tego za nic złego. W centrach handlowych zazwyczaj są pokoje rodzinne w których można przebrać dziecko i bez problemu nakarmić. Ja ogólnie nie bardzo stresuje się tym co mówią ludzie, jeżeli moje dziecko jest w danej chwili głodne, a nie ma miejsca w którym mogłabym to zrobić bez obecności ludzi to trudno. Nie każdemu musi się to podobać. Żadne potępiające spojrzenia ani uwagi nie zawracają mi głowy - zupełnie się tym nie przejmuje. Oczywiście jeżeli jestem w kawiarni, albo restauracji zawsze wybieram miejsce gdzie mi będzie wygodnie karmić jak i takie, aby nie siedzieć na samym środku sali. Nie zakrywam przesadnie biustu i tak córeczce zawsze przytrzymuje dłonią pierś, a więc praktycznie nic nie widać. A tak nawiasem to dziwie się takim ludziom dla których stanowi to jakiś problem. Obecnie wiele kobiet ubiera takie dekolty, że piersi im same wyskakują i im nikt nie powie, że nie powinny się tak ubierać itd. Sądzę, że ludzie po części są zbyt ograniczeni, chociaż nie powiem - powoli akcje propagujące karmienie piersią do nich docierają.