Karmienie piersią w restauracji

Mi osobiście się nie zdarzyło ale np jak jakąś mama przy mnie karmi to mi nie przeszkadza przecież wiadomo że w każdej chwili dziecko jest głodne a nie jednokrotnie spotkałam się z bardzo negatywnymi reakcjami 

obawiam sie ż eu mnei to mała by sie nie najadła bo za duzo bym sie stresowała i pewnie tego mleka by za dużo nie popłyneło;) wolałam butelkę wziaść w rezerwie;) 

Dokładnie tak zakryć pieluchą dla swojego komfortu i dla komfortu ludzi obok bo no wiadomo może ktoś mógłby poczuć się troszeczkę niesmacznie każdego Trzeba zrozumieć Dla nas to jest zwykłe karmienie piersią dziecka ktoś mógłby to przyjedź troszeczkę dwuznacznie także delikatnie okryć się i nakarmić dziecko w restauracji dla mnie naturalne

ja na wyjścia zawsze brałam mleko ,ale jak dziecko było no piersi to trudno ono jest głodne trzeba było karmić. PIerś traktowałam jako jedzenie dla dziecka, pieluchą się zakryłam i po problemie 

dokładnie zanim dasz to trochę postoi 

Mama_Miki ja zawsze robiłam mleko troche cieplejsze tak żeby w czasie mogło sobie ostygnąc albo chłodziłam pod zimną wodą ;) Sama próbowałam czy jest letnie (takie dobre do picia i podwałam dziecku ;)

najlepiej to nie mieć takiej okazji i nie ma problemu czy komuś przeszkadza czy nie 

Ola Aleksandra ja tez bym wolała przygotować mleko ale mam problem jak temperature utrzymać żeby była idealna a w momencie gdy bedzie głodny... A jak znowu wychodzimy na cały dzień to też jednak pierś wygodniejsza i w moment bo tak jak piszecie dziecko szybko będzie swój głos manifestować płaczem. Na szczęście ja tylko uchylam rabek bluzki tak żeby po przyssaniu praktycznie nie widać czy dziecko ssie pierś czy się tuli a w pogotowiu jeszcze pielucha żeby się bardziej okryć jak już skończy jeść