Karmienie piersią w restauracji

mazia, ja wczoraj na FB się spotkałam z opinią, że nie ma czegoś takiego jak nagły zanik pokarmu, tylko źle rozkręcona laktacja. No kurde, to wychodzi na to, że nagle straciłam pokarm ze swojej winy, a nie że stresu:/

Co do tego, że ktoś karmi piersią nie swoje dziecko, to ja bym się pewnie tego nie podjęła tak sobie, ale jeżeli innym to odpowiada, to niech karmią. To nie jest praktyka, ktoś dziś powstała, tylko funkcjonuje od wieków.

No właśnie dla mnie to taka trochę nierealna sytuacja i mega krępująca jednak. Mam nadzieję że coś takiego mi się osobiście nie przydarzy bo szczerze to nie wiem jak bym się wtedy zachowała. Pewnie bym pomogła nakarmić się chyba bym nie chciała żeby ktoś tak karmił piersią moje dziecko jednak 

Hehehe no niezla sytuavja ale przyznam ze nie wiem co bylo wiekszym wstydem ;)

Chyba bym sie glupio czula jak by obca kobieta karmila moje dziecko piersia

Z taka historia się nie spotkałam. Ale mialam dwóch kumpli których mamy leżały razem na sali jedna karmila dwójkę bo ta druga nie miala pokarmu i jeszcze jakiś czas nawet swoj pokarm podawała :)

oleksandra i to ja mam podobne podejście :D tzn rozumiem gdyby była tak sytuacja, że tamta mama nie ma jak nakarmić dziecko bo nagle pokarm zanikł, nie mam mm w pobliżu jest tragedia to pewnie bym pomogła gdyby to była znajoma, aczkolwiek taka sytuacja wydaje mi się nierealna, ale wszystko jest możliwe :)

tak czy siak byłoby to dla mnie mega ciężkie i tu bym się wstydziła

Oliwejra serio? ja to bym raczej swojego dziecka nie dała innej kobiecie do karmienia piersią. A sama chyba tez bym nie chciała karmić obcego dziecka własną piersią. Takie to troche dziwne dla mnie. 

Moja koleżanka kiedyś na grillu się krępowała synka nakarmić to druga koleżanka, która też w tym czasie była matką karmiącą zaproponowała, że ona go nakarmi bo się nie wstydzi :) I obie były zadowolone 

Mi jest wszystko jedno czy karmię przy kimś czy nie najważniejsze są potrzeby dziecka pozniej moje i skoro dziecko jest głodne to ma zjeść i koniec a ludzie niech się patrzą niech gadają skoro nie potrafią zrozumieć potrzeb matki i dziecka