Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Karmienie piersią co jeść? pomocy!

Data utworzenia : 2016-02-25 14:41 | Ostatni komentarz 2022-03-22 00:05

kocurek859

17381 Odsłony
386 Komentarze

Witam jestem mamą 4 tygodniowej Maji, i od pewnego czasu nurtuje mnie pytanie co jeść a co nie ? co może szkodzić i jak dostarczać sobie i dziecku witamin ?? czytałam wiele postów i forów i na każdym pisze co innego co jeść a co nie. Na jednym pisze że np. pomidorów nie jeść a na drugim że można.Pomocy może ktoś ma sprawdzoną dietę lub sposób co jeść?? za wszystkie wpisy z góry dziękuje :)

2018-10-06 18:06

Coraz czesciej sa prowadzone akcje "Karmie jem wszystko". Niech sobie poczytaja :)

2018-10-06 16:26

Myślę że nie Ma co słuchać A po prostu jeść tak jak się chce i tyle. https://www.google.pl/amp/badania.net/czy-warto-eliminowac-z-diety-mleko-podczas-karmienia-piersia/amp/ Warto też poczytać sobie generalnie nie ma co unikać alergenów jeśli nie ma reakcji na dane produkty.

2018-10-06 14:04

Paula wpuść jednym uchem a wypuść drugim bo to chyba jedyne wyjście, albo powiedz, że n własną odpowiedzialność zjesz to , co chcesz. Moja teściowa mi się pytała czy kupiłam mleko modyfikowane w razie gdybym zjadła coś ostrego, nie wiedziałam czy się śmiać czy nie bo dla mnie to absurd, karmię tylko piersią i nie zamierzam podawać mm bez potrzeby. Fakt zaraz po porodzie to trochę uważałam przykładowo nie jadłam truskawek na jedną się skusiłam i synkowi wtedy wyszła jedna czerwona kropka na nosku, ale nie wiem czy to od tego czy zbieg okoliczności i piłam wodę niegazowaną bo wiadomo zdrowsza i ogólnie pić się chciało jak nie wiem, ale niedługo potem jadłam, ostre, słodkie, piłam niegazowane ale tak samo jadłam warzywa, owoce(również pestkowe co niby wzdęcia u malca wywołuje) i nadal piję wodę niegazowaną z tymże nie tylko to bo słodkiego to ja sobie absolutnie nie odmówię i synkowi absolutnie nic nie jest. Teraz nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej, jeść można wszystko tylko trzeba obserwować dziecko, czy jest jakaś reakcja czy nie dlatego najpierw to właściwie bezpieczniej próbować po trochu i też nie zauważyłam, żeby moje dziecko było jakieś wielce pobudzone, zdarza mu się być marudnym, ale to dosłownie przez chwilę a co do lekarzy to niestety sporo z nich też jest jeszcze starej daty bo się nie dokształcają na bieżąco tak samo jak niektóre położne.

2018-10-06 13:24

Pokazałam te komentarze kobietom starszej daty u mnie w domu. I nadal nie wierzą. Ehh chyba bez słów od lekarza się nie obejdzie... A już zaczynają być bardzo stresujące te komentarze o tym co jeść.

2018-10-05 23:25

Może syn po prostu potrzebował taty mój syn swojego czasu też tatę potrzebował by być spokojniejszym. Oby desi było tylko lepiej nerwy i zmęczenie może mieć wpływ dziecko czuje emocje więc i kiedy my się denerwujemy czy nerwowe jesteśmy to i dziecko też często tak samo jest wtedy nerwowe. Desi może być u nas noce też tragicznie 5 idą i idą ciekawe ile będą szły...

2018-10-05 21:27

Tak probowalam i bez zmian. Chyba wplyw maja jedynie moje nerwy i zmeczenie... Bylo baardzo zle (co zreszta wiesz, bo czytalas), moje malzenstwo wisialo na wlosku, maz sie przestraszyl i zrobil sobie tydzien wolnego, duzo rozmawialismy, stwierdzil, ze za duzo go omija, rzuca transport, zawiesi dzialalnosc i poszuka jakiejs pracy by byc codziennie w domu. Jest zaskoczony, ze wczesniej nie zauwazal jak trudne mamy dziecko, chociaz codziennie plakalam mu do sluchawki, ze jestem wykonczona, no i bywal w domu jeden dzien na 2-3 tygodnie, a nie widzial... ;)) Ale wracajac do sedna- maz szalenie pomaga przez ten tydzien, odciazyl mnie, ja odpoczelam i syn po dwoch dniach obecnosci taty bardzo sie uspokoil. Noce nadal sa ciezkie niestety. Wczoraj podalam mu nurofen i przespal ponad 3.5 godziny ciagiem. Wiec moze to jednak zeby...

2018-10-05 21:15

Niektóre przyprawy po prostu mogą mieć wpływ na mleko ale nie jest tak że nie wolno ostrego oczywiście np czosnek jak się dużo zje to mleko może zmienić lekko smak ale można spokojnie jeść Co do gazowanego można przecież mleko nie będzie gazowane jak się napijemy czegoś gazowego ale chodzi tu przede wszystkim o konserwanty które mogą maluchowi szkodzić bo część z nich może przechodzić do mleka. Co do czekolady kakao i innych takich co to nie wolno niby to bzdura można pod warunkiem że maluch nie reaguje na alergeny bo kakao to silny alergen więc i przechodzi do mleka ale jeśli maluchowi nic nie jest to można spokojnie jeść jedynie warto wiedzieć że kakao zatwardzenia powoduje więc jeśli się cierpi na takie problemy to trzeba uważać. Generalnie można jeść wszystko z wyjątkiem alkoholu i surowego mięsa o ile maluch nie ma alergii choć warto By dieta była zdrowa i zróżnicowana aby nie było za dużo konserwantów bo to może szkodzić ale wiadomo nic się nie stanie jeśli pozwolimy sobie na jakiś kolorowy gazowany napój. Warto też uważać na napoje z kofeina tzn cola kawa itd Bo kofeina przedostaje się do mleka więc może być tak że dziecko będzie bardziej pobudzone i to samo może być ze słodkim cukier też przedostaje się przez krwiobieg więc maluch też może być przez to pobudzony bardziej. Desiraya A ja sobie tak myślę o zachowaniu Twojego malucha i teraz tak czytam że wcinasz słodkie i to duże ilości próbowałaś np parę dni zrezygnować ze słodyczy.? Być może maluch jest taki bardzo pobudzony przez cukier A w zasadzie duża ilość jaką dostarczasz codziennie do organizmu bo też cukier przechodzi do krwi.

2018-10-05 18:41

Ja tez to slyszalam ciagle, ale w domu jadlam tak jak lubie- ostre, az palilo w gardle, pikantne, mocno doprawione. Co do czekolady- codziennie jem minimum jedna tabliczke, od samego poczatku obzeram sie slodyczami, a syn dzis 8 mcy i nie mial nigdy nieprzyjemnosci z tego powodu. Poczatkowo mial problemy z brzuszkiem,ale po czasie okazalo sie, ze byl to wynik niedojrzalosci ukladu, a nie tego co jem :)