Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1165 Wątki)

Jak społeczenstwo reaguje na matki karmiące?

Data utworzenia : 2017-05-08 20:50 | Ostatni komentarz 2017-06-23 22:53

PaulinaL

3891 Odsłony
72 Komentarze

Czy mialyscie kiedyś sytuacje, że Wasz maluszek, płakał, był głodny, a Wy poszukiwalyscie miejsca i sposobności, żeby maluszka nakarmić, a otoczenie zamiast wspierać rzucalo kłody pod nogi...? Napiszcie z czym spotkałyscie się karmiąc piersią i jednocześnie będąc mamą.

2017-06-09 21:17

U mnie ksiądz udostępnił mi plebanie żebym mogła w czasie Mszy nakarmić małego. Ale gdyby tak nie było nakarmiła bym go w samochodzie. Jakoś nie wiem nie pomyślałabym nawet żeby odciągnąć mleko. Ja cały czas wychodzę jednak z założenia że jak mam piersi to mam mleko a miejsce znajdzie się zawsze żeby go nakarmić. A na przyjęciu miałam zapewniony pokój w którym mogłam na spokojnie przebrać i nakarmić syna.

2017-06-09 14:16

Ja na chrzcie do kościoła miałam odciągnięte mleko żeby w kościele nie karmić ani obok bo to zima była, ale na przyjęciu to tylko piersią.

2017-06-09 12:47

Julia ja karmiąc też raczej nie wchodziłabym w dyskusję ale z innego powodu. Facet mi by wisiał czy patrzy czy też nie ale jakbym zaczęła dyskutować mój Syn na pewno by się rozpraszał. A wolałabym żeby się najadł spokojnie. A dlaczego chcesz na chrzciny odciągnąć mleko? Chodzi o karmienie koło kościoła? Czy już na przyjęciu? Macie rację mnie też obrzydza kilka rzeczy a jakoś nikomu nigdzie nie zwróciłam na to uwagi. Karmienia piersią natomiast jest urocze. :)

2017-06-09 12:13

Ja przeważnie tak planuje swoje wyjścia, żeby zmieścić się z karmieniami co 3 godziny, ale raz mi się zdarzyło, że moja córcia zapragnęła jedzenia na mieście i nie miałam wyjścia musiałam nakarmić. Oczywiście znalazł się jeden facet, który gapił się na nas i stwierdził: "że tu są piękne widoki" Nie wchodziłam nawet w dyskusje tylko obróciłam się i pociągnęłam wózek bardziej w swoją stronę, żeby się zakryć, bo bałam się, że wejdzie w dyskusje będzie stał nade mną i się dalej gapił.... Teraz czekają nas chrzciny i dla własnego komfortu i dziecka zamierzam odciągnąć pokarm :)

2017-06-08 17:37

Michalina też tak mam. Czasem jak się na takie rzeczy patrzy to aż pociąga. No ale przecież niektórzy ludzie nie byliby sobą jakby nie musieli się kogoś uczepić ;)

2017-06-08 11:49

Szczerze, cala ta dyskusja o karmienie w miejscach publicznych jest moim zdaniem niesmaczna. Mnie czasem obrzydza jak zaniedbane baby z tlustymi wlosami siedza na lawkach i wpierd***ja lody, az im sie slina zbiera w kacikach ust. Przysiegam, chce mi sie wtedy wymiotowac, musze szybko odwracac wzrok i zajac sie czym innym bo az we mnie wzbiera. Powaznie. No i co, mam je teraz isc opierdzielic ze sa ohydne i maja siedziec w domu??? No chyba nie? To dlaczego ja nie moge dziecka cyckiem nakarmic?

2017-06-07 19:44

Ja rowniez nierozumiem przeciwnikow karmienia w miejscach publicznych jak by mialo to zgorszyc kogos albo inne rzeczy. Tym bardziiej powinno byc to chwalone bo mimo krzywych spojrzen mamy potrafia nakramic maluszka nie przejmujac sie tym. Super dziewczyny za takie podejście :-) ja osobiscie gdy musialam nakarmić piersia to wybieralam ustronne miejsce ale niezawsze bylo jak bo nieprzetlumaczysz noworodkowi ze zachwilke zje :-). Pozatym mleczko z cyca zawsze podgrzane zawsze na miejscu i najsmaczniejsze :-).

2017-06-07 14:01

No pewnie. Nie dziwię się ;) Lubię jeść, ale jedzenie to nie wszystko. :)