Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Jak poradzić sobie z flustracją?

Data utworzenia : 2014-06-19 23:40 | Ostatni komentarz 2016-07-30 10:51

Ola_007

8637 Odsłony
45 Komentarze

Witam. Karmie córeczkę już prawie 3 miesiące. Przezwyciężyłam trudy poporodowe, popękane i krwawiące brodawki, a nie mogę sobie poradzić z uczuciem przykrych emocji które towarzyszą mi podczas kamienia córeczki. Wpadam w błędne koło i ciągle myślę, że mam za mało pokarmu i że się córka nie najada. Uczucie to nasila się kiedy mała płacze. A przecież gdyby była głodna to by nie przesypiała ładnie 4-6h i nie wstawałaby uśmiechnięta...? Niby o tym wiem, a jednak! Jak Wy drogie mamy poradziłyście sobie ze złymi emocjami?

2014-07-29 22:13

hej. W październiku muszę wyjechać na kilka dni i będę musiała jakoś wcześniej ściągnąć trochę mleka albo kupić jakieś mm. Karmie piersią średnio co 3-4h (w nocy też). W dzień w te upały to częściej tak co 2h bo małej chce się pić, czasami dam troszkę wody przegotowanej.

2014-07-28 09:46

Jeśli karmisz tylko i wyłącznie piersią i masz unormowaną laktacje a chyba taka masz bo dziecko ma 4 mce to ciężko będzie mieć na zas mleka. Bo w piersiach nie ma mleka na zas jest na bieżąco produkowane i siciagane przez dziecko. A po co chcesz melko mieć na zas? A czy dziecko budzi się w nocy na karmienie i czy opróznia obie piersi. Moje jak było jeszcze na cycu- teraz karmie odciąganym mlekiem- to w nocy zjadało jedną piers a ja z drugiej odciągałam i mroziłam aby było w razie jakiejś nagłej nieprzewidzianej sytuacji.

2014-07-27 22:18

niestety mi się to nie udaje. Mam BARDZO unormowaną laktację i nie odciągam regularnie aby piersi były do tego przyzwyczajone ale z tego co wiem sa tu dziewczyny które odciągają na zaś....na pewno Angie. Podpytaj jej :) możesz nawet wejść na forum ogólne i tam poprosić aby dziewczyny zajrzały do tego wątku i Ci pomogły :)

2014-07-27 22:01

Dziękuję za pomocne odpowiedzi. Mała kończy jutro 4 miesiące, zaciskam zęby i jakoś daję radę. Raz lepiej raz gorzej, ale daje radę. Możecie być ze mnie dumne ;-) cerien no właśnie a jak można zrobić żeby można było ściągnąć mleko "na zaś"??

2014-07-24 11:49

ja również nie zgodzę się z tym co piszesz BeataP86 . Fakt każda kobieta ma trochę inny pokarm...jedna bardziej kaloryczne druga mniej. Moja dwójka jadała mi tylko po 15 minut a oboje byli i sa pulchniutcy. Synek ma 6 miesięcy a warzy 9 kg a dodam że był do tej pory tylko na moim mleku dopiero od miesiąca ma rozszerzoną dietę. Miałam za to kryzysy w którym przez głowę przechodziła mi myśl "czy dam rade?". Synek w takich sytuacjach zaczynał mi się prężyć, płakać, nie mógł zasnąć, albo budził się za chwile, chciał do cyca ja mu go przystawiałam to płakał przy nim....myślałam sobie "kurcze, nie dam rady" i sięgałam po mm po którym zasypiał jak suseł bez protestów. Wtedy pewna doradczyni laktacyjna uświadomiła mi, że problem leży w mojej głowie a nie w tym czy synek się najada czy nie. Teraz czasami zdarza się że synek znowuż jest niespkojny, płacze, chce do cyca a tam wszystko wyjedzone do zera....ale nie sięgam po mm bo wiem że powodów może mieć wiele a pokarmu mam wystarczająco....tym bardziej ze nie wygląda jak niedojedzone dziecko. Wczoraj miałam taką akcję przez pół wieczoru i co się w końcu okazało- brzuszek go bolał, dałam czopka, zrobił kupcie i już delikatnie marudził ze zmęczenia. To że dziecko jest niespokojne nie oznacza zaraz że jest głodne. A najgorszym błędem jest przeliczanie odciągniętego pokarmu na to czy dziecku to starcza czy nie. Ja mam unormowaną laktację więc o odciągnięciu "na zaś" niema nawet mowy....jeżeli chciałabym odciągnąć o stałej porze jedzenia synka trochę mleka dla niego w butle to jest to raptem 30/40 ml....a w mojej głowie zaraz pojawia się myśl że może powinien na 6 miesięczne dziecko wypijać z 80/120 ml?? To zdecydowanie za mało! A jakoś gdy pije z piersi nie jest dla niego za mało.

2014-07-24 10:18

BeataP86 nie zgadzam się z twoimi słowami. Pokarm po pewnym czasie karmienia wygląda nawet jak woda i mamy przestają karmić. Tak naprawdę dalej jest on bardzo wartościowy. Moje dziecko na początku ok. miesiąca piło 1,5-2h. Malutkie dziecko przysypia i słabo ssie dlatego tak długo pije. LAKTATOR nie jest dzieckiem i nie możemy sie sugerować ilością mleka odciągniętego. Niektóre kobiety sa antylaktatorowe i nie potrafią odciągnąć 10ml, a karmią kilkanaście miesięcy.

2014-07-24 10:06

BeataP86 a ja się z Tobą nie zgodze bo mleko matki zawsze jest najlepsze:) Aby było mniej wody w mleku a więcej mleka II fazy należy po każdym karmieniu za jakieś pól godzi-godzinę odciągnąc mleko przez kilka dni. Wtedy organizm po kilku dniach będzie wiedział ze potrzeba mleka tłustego. Można też zrobić tak aby przed karmieniem dzieka odciagnąc ta pierwsza wode- mleko I fazy i przystawić dziecko do mleka II fazy wtedy na pewno się najje a nie opije tylko wody. I ważne jest żeby za szybko podczas karmienia nie zmieniac piersi bo dziecko nie zdarzy zjeść mleka tłustego które leci powoli kropelkami. A to ze dziecko jadło godz to wg mnie jest to normalne. Moje dziecko na początku jadło ok 50 minut, później czas się skracał a ja niepotrzebnie włączyłam butelkę i tak się zakończyło moje karmienie piersią:(

2014-07-23 10:19

Im częściej się przystawia dziecko do piersi tym więcej pokarmu piersi produkują- tak mówią położne. Ja tak robiłam, ale wydawało mi się, że synek za długo ssie pierś i jest głodny mimo wszystko. Zakupiłam laktator i po odciągnięciu pokarmu widziałam ile tego pokarmu mam- z jednej piersi było więcej, z drugiej mniej- ale jak na jego wiek gdyby zliczyć pokarm z obu piersi to i tak było go za mało...lekarz mówił, że dziecko zaspokaja głód i pragnienie w ciągu 15minut ssania piersi, a mój synek potrafił ssać pierś godzinę- gdybym go nie "odrywała" to by pewnie dłużej ssał, a ja byłabym przykuta do łóżka. Zaczęłam więc dokarmiać mlekiem modyfikowanym i teraz widzę różnicę- dziecko jest najedzone i spokojne...Podobno też ważna jest treść pokarmu- można to sprawdzić odciągając pokarm do butelki i zostawiając np. na godzinę- po odstaniu widać ile w pokarmie jest wody a ile mleka. Jeśli jest dużo wody tzn. że dziecko się nie naje, a zaspokoi głównie pragnienie. Teraz przystawiam synka do piersi tylko raz dziennie- ssie ok. 15minut i zaczyna się denerwować i płakać- więc podaję mu mleko modyfikowane i od razu jest efekt. Dziecko najedzone i szczęśliwe :-) a ja też szczęśliwa, że dziecko nie płacze i jest najedzone i spokojne :-) Moim zdaniem nie ma sensu na siłę karmić piersią jeśli widać, że coś jest nie tak...wiadomo, że mleko mamy jest najlepsze, ale czy zawsze? ;-)