Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1175 Wątki)

Jak odróżnić pozorny niedobór pokarmu od rzeczywistego?

Data utworzenia : 2016-01-07 16:33 | Ostatni komentarz 2019-10-03 23:36

Redakcja LOVI

14139 Odsłony
42 Komentarze

Czujesz, że brakuje Ci pokarmu, a Twój maluch ciągle dopomina się o więcej? Zanim zdecydujesz się na dokarmianie, przeczytaj uważnie ten artykuł. Nieuzasadnione sięganie po mieszankę może spowodować więcej szkód niż pożytku.

2019-10-03 23:36

Patrycja wlansie o tym pisałam to wlansie się dzieje u każdej mamy niemal że około 3 miesiąca 6 miesiąc 9 i roku wlansie takie coś się dzieje ze dziecko częściej je albo wręcz wisi na poersi że wydaje się że mleka jesy mało iyd a dzirkco po prostu powiększa porcje pokarmu i trzeba mu pozwolić sobie na tej piersi być można powiedzieć że to będzie doba albo dwie wyjęte z początków z dzieckiem w szpitalu :) a wlansie podanie mm itd to takie błędne koło bo dzirkco nie powiększa tej porcji i trzeba mm z czasem trzeba więcej i więcej a mniej się stymuluje pierś do produkcji dziecko też mniej zaczyna chcieć pierś aż w końcu przychodzi koniec KP bo niestety ale nie ma sygnałów że trzeba mleka i tak to często mogą się kończyć drogi mleczne. 

2019-09-30 12:49

Patrycja, teraz już masz doświadczenie to będziesz wiedziała i nie popełnisz niektórych błędów. Każdy się uczy wraz z nabywaniem doświadczenia.

 

Mi się jeszcze taki pozorny brak nie trafił, ale pewnie wszystko przed nami. Wiem, że nie mogę wtedy się poddać i podać mm, tylko przystawiać dziecko trzeba. A wtedy uda nam się przetrwać.

2019-09-23 22:35

Miałam dokładnie taka sytuacje jak synus skończył 3 miesiące. Ciągle wisiał na piersi spał po 15 minut i od nowa ssał pierś. Odciagnelam pokarm laktatorem i okazało się ze było tego mleka 30 ml z obu piersi więc ja nie mądra podałam mm i dziecko oczywiście pięknie zasnęło a to skutkowało tym że już później nie chciał się męczyć przy piersi. Pomyślałam wtedy ze nie mam pokarmu i tak o to zakończyło się KP mam nadzieję że teraz kiedy córeczka będzie już na świecie ja będę mądrzejszą mamą ;) 

2019-09-23 21:26

Zdarzyła mi się raz taka sytuacja, że odciągając pokarm regularnie co około 3-4 h normalnie mogłam ściągnąć po około 60 ml z jednej piersi, czasem 70. A tu? Po prawie 4 godzinach ledwo 40-45 ml z obu piersi. I wtedy się zaczęłam martwić, czy mi pokarm nie zanika, ale na szczęście nie, sytuacja się unormowała.

Konto usunięte

2019-09-23 08:45

No i czasami dziecko ma zwyczajnie skok rozwojowy i jest niespokojne lub "nie chce" piersi, a rodzicom się wydaje, że jest zanik pokarmu bo dziecko się nie najada

2019-09-23 08:14

O tak zdecydowanie częsty temat rewers super że odswiezylas! 

Zdecydowanie najczęściej około 3 około 6 i 9 miesiąca życia później około roku zdarzają się takie pozory braku pokarmu kiedy to dzirkco częściej ssa bądź nawet wisi na piersi niczym w pierwsze dni w szpitalu pozornie części rodzicom się wtedy wydaje że pokarmu jest brak jednakże to nie jest prawdą pokarm jesy ale dziecko w taki sposób po prostu skłania piersi do produkcji większej ilości to tak zwane czasy kiedy dziecko powiększa porcje zjadanego pokarmu i trzeba po prostu mu dać ssać te pierś ile chce później wszystko wróci do normy i znów będzie dzirkco robić przerwy choć wiadomo niektórzy rodzice zaczynają panikowac w takich sytuacjach że maluch się nie najada co prawda nie jest 

2019-09-22 08:44

Odswiezam ;)

2018-10-26 00:48

Mi karmienie piersia przyszla z ogromna latwoscia, zadnych problemow, boli. Czas idealny. Po 4 miesiacy swiadomie zaczelam rozszerzac diete oraz raz kiedys podawac mm- powodow mialam mnostwo i nie uwazam ze zrobilam zle. Na ta chwile synek ma 6,5 miesiaca glownie pije cycusia, dostaje stale posilki i raz kiedys wg potrzeb dostaje mm ( raz na tydzien. Jak mnie nie ma to czesciej) od poczatku dostal smoczka co mimo to nie przekonalo go do silikonu, po mm batdzo chetnie pije cycusia ;) Od porodu mam regularne miesiaczki i niby to biemizliwe lecz przez pierwsze dwa miesiaczki mam problemt z pokarmem i do 4 miesiaca nie dokarnialam, za kazdym razem przystawialam czesciej i tyle, wiedzialam ze to minie ( babcie to zlote kobiety )