Karmienie piersią (1165 Wątki)
Dieta a karmienie piersią
Data utworzenia : 2018-06-23 21:40 | Ostatni komentarz 2018-09-12 12:06
Witam! Mój dwutygodniowy synek zaczął mieć gazy i bóle brzucha. Zalecono mi na kilka dni dietę eliminacyjną (niektóre kasze, jajka, mięsa, warzywa, ryby, oleje, ziarna, owoce, wszystko gotowane), a następnie dodawanie pojedynczych produktów. Na diecie jestem kilka dni i maluch dalej cierpi po posiłkach, pomimo odbijania. Zaczęłam się zastanawiać czy może coś w tej diecie jeszcze go drażni. Stąd pytanie w jakim orientacyjnym czasie od zjedzenia produktu można zobaczyć wpływ na noworodka? Jakie produkty najlepiej najpierw wprowadzić (uznane za raczej bezpieczne)? Jak powinno wyglądać wprowadzanie nowego produktu, ile powinnam odczekać do wprowadzenia kolejnego? Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź!
2018-06-24 20:49
Tak jak napisałam, dziś bez jajka jest o wiele lepiej (ponad 30h od zjedzenia ostatniego). Mam nadzieję, że to to. Vivomixx był najpierw, potem zaczęło się cierpienie więc Vivomixx poszedł w podstawkę a wszedł Espumisan, żeby troszkę ulżyć. Zobaczymy czy się utrzyma tendencja to oczywiście nie ma co brać Espumisan. Mały ma kupki musztardowe, często z grudkami. Wygląda jak typowa kupka. Odnośnie karmienia wg doradcy laktacyjnego przysysa się dobrze. Teraz tylko jak męczyły go gazy to nie pomagało bo prężył się i widać było dyskomfort. Nie planuję wykluczać wszystkiego. Tylko chciałabym oszczędzić dziecku trochę bólu i powoli wprowadzać produkty. Ewentualnie poczekać z ich jedzeniem jakiś czas aż układ trawienny będzie bardziej dojrzały. Jestem świadoma wagi zróżnicowanej diety dla dziecka! Odstawiamy dziś Esupimsan i czekamy na Biogaię.
2018-06-24 20:38
Najlepiej wykluczyć alergeny na około miesiąc wtedy powinno być widać poprawę. Jeśli podjesz Espumisan i nic się nie zmienia to ja uważam, że jest on niepotrzebny. Dobrze, że podajesz probiotyk bo on też pomaga w problemach brzuszkowych. Jeśli zauważyłaś poprawę po tym jak nie zjadłaś jajek to zostałabym przy tym tropie i wyeliminowała ze swojej diety jajka i zobaczyła co się będzie działo. Może okazać się, że one są winowajcą a zmiana diety nie jest konieczna i powinnaś tylko je wyeliminować. Jeśli nic się nie będzie zmieniało możesz wyeliminować nabiał (on uczula też bardzo często jak zauważyły dziewczyny). Jeśli zobaczysz poprawę to po jakimś czasie spróbuj zjeść nabiał i wtedy będziesz wiedziała czy nie chodzi o alerię na białko mleka krowiego. Niestety znaleźć alergen nie jest łatwo i pozostaje tutaj metoda prób i błędów. Mój Syn też miał problem z gazami i czasami pokazywały się bóle brzuszka ale ja nie przeszłam na dietę ponieważ uważałam, że chodzi o niedojrzałość układu pokarmowego. Układałam go często na brzuszku, ćwiczyłam z nim i robiłam niby rowerek, przykładałam kolanka do brzuszka, przykładałam ciepły termoforek i to pomagało. W ciężkich chwilach podawałam Espumisan. Dzieci często mają problemy brzuszkowe ale one nie wynikają z jakiejkolwiek alergii tylko z powodu nie dojrzałego układu pokarmowego. Układ pokarmowy dojrzewa i wszelkie problemu odchodzą w niepamięć.
2018-06-24 19:38
Ewa nietolerancja laktozy jest mocno naduzywanym terminem. Tak naprawdę zdarza się bardzo rzadko. Jaki typ nietolerancji laktozy mógłby być? Wystarczy o nich poczytać i już wiadomo, że: pierwotny niedobór laktazy występuje u dorosłych, bardzo rzadko przed 3. rż., a dziecko ma 2 tygodnie wrodzony niedobór laktazy (zespół uwarunkowany genetycznie) objawy występowałyby od pierwszych dni życia, powodując zahamowanie rozwoju rozwojowy niedobór laktaz?-ten typ występuje u wcześniaków urodzonych poniżej 34. tygodnia ciąży wtórny niedobór laktazy?- nie ma ani niedawno przebytego ani towarzyszącego zakażenia, celiakii, chorób zapalnych jelit, enteropatii. Wydaje mi się, że to nie to. Ewentualnie można wziąć pod uwagę fizjologiczną dysproporcję między ilością spożywanej laktozy a wydolnością laktazy, enzymu trawiącego laktozę. Dlatego pytałam o kupki. Bo jeśli są zielone, pieniste, strzelające, to może faktycznie dziecko je za dużo pokarmu pierwszej fazy, a za mało drugiej? Agnieszka mala dobrze opróżnia piersi? Na samym końcu karmienia mleko jest bogate w tłuszcz, który jest potrzebny do trawienia laktozy, dlatego warto aby dziecko dobrze spijało do uczucia "pustej piersi". Jeśli masz dużo pokarmu można odciągać troszkę mleka pierwszej fazy przed karmieniem i dopiero podawać pierś, żeby maluszek "łatwiej się dostał" do mleczka drugiej fazy. Jak wygląda u Was karmienie? Czy dziecko je spokojnie? Czy może wierci się i często puszcza pierś? Ja jesten za tym, żeby od razu dziecka nie faszerować lekami. U nas minęły 3 miesiące i nie podałam nic oprócz właśnie probiotyku Dicoflor i oczywiście witaminy D3. Także probiotyk jak najbardziej, ale co do innych, to radzę konsultować się z lakarzem. Enzym laktazy nie powinien zaszkodzić, ale jak zaczniemy podawać nagle Espumisan, Wit. D, probiotyk, enzym laktazy to od takiej ilości samych substancji pomocniczych w tych środkach może zrobić się brzuszkowy problem. Pamiętajmy, że każdy lek dla maluszka w czymś musi pływać i czymś jest utrwalany, także na to też trzeba uważać. Większość dzieci ma problemy brzuszkowe i to jest zupełnie normalny objaw. Jeśli dziecko dobrze przybiera na wadze, niema żadnych innych dolegliwości, poza tymi chwilami z brzuszkiem wydaje się być zadowolone, to ja bym naprawdę nie wróżyla tu niczego złego. Ci do diety to widzę, że podchodzisz bardzo restrykcyjnie. Nabiał nie jest na cenzurowanym absolutnie podczas KP, bo wapń jest bardzo istotny. Jeśli już chcesz zrobić sobie dietę, to przeczytaj sobie artykuł : https://lovi.pl/pl/breast-feeding/63 Na pewno nie odstawiamy wszystkiego na raz, bo to nis ma sensu i może tylko nam zaszkodzić. Co do probiotyków, to jeśli jeden sie nie sprawdzi, to spróbuj innego. BioGaia też jest niezłym probiotykiem. Kwestia nietolerancji laktozy opisana w oparciu o artykuł : https://pediatria.mp.pl/lista/131242,czy-nietolerancja-laktozy-u-dziecka-jest-przeciwwskazaniem-do-karmienia-piersia
2018-06-24 16:31
Maluszek ma 14 dni i karmię go na żądanie piersią. Po ataku bólu brzuszka i zaparciu zaproponowano mi właśnie taką dietę restrykcyjną przez tydzień (jem tylko gotowane rzeczy, które wymieniłam w pierwszym poście), dodatkowo Vivomixx (maluch bardzo cierpiał, więc odstawiliśmy) i Espumisan (dalej dajemy). Zaproponowano mi Biogaię jako alternatywę do probiotyku. Dziś nie zjadłam jajka i widzę pewną poprawę. A co z gotowanymi owocami np. borówki? Znalazłam też informacje, że ryby niekoniecznie są dobre. Ale to chyba nie ma sensu, ponieważ zaraz nie będę nic jeść;) Stąd pytanie o wprowadzenie produktów. Jak rozumiem, jakbym zjadła pieczone jabłko jutro rano to potem przez 2-3dni jem znów tylko to co jadłam wcześniej? I jak nie będzie reakcji to mogę to jeść jabłko. Czyli jajka i nabiał są na cenzurowanym do minimum 3 miesiąca czy za jakiś czas warto spróbować odrobinę? U nas płacz też w końcu jest do ukojenia, więc nie zakładam kolki, czy nietolerancji. Nie ma też w rodzinie alergii. Raczej zakładam po prostu, że jego brzuszek jest niedojrzały.
Konto usunięte