Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Dieta a karmienie piersią

Data utworzenia : 2018-06-23 21:40 | Ostatni komentarz 2018-09-12 12:06

Agnieszka.W

4730 Odsłony
48 Komentarze

Witam! Mój dwutygodniowy synek zaczął mieć gazy i bóle brzucha. Zalecono mi na kilka dni dietę eliminacyjną (niektóre kasze, jajka, mięsa, warzywa, ryby, oleje, ziarna, owoce, wszystko gotowane), a następnie dodawanie pojedynczych produktów. Na diecie jestem kilka dni i maluch dalej cierpi po posiłkach, pomimo odbijania. Zaczęłam się zastanawiać czy może coś w tej diecie jeszcze go drażni. Stąd pytanie w jakim orientacyjnym czasie od zjedzenia produktu można zobaczyć wpływ na noworodka? Jakie produkty najlepiej najpierw wprowadzić (uznane za raczej bezpieczne)? Jak powinno wyglądać wprowadzanie nowego produktu, ile powinnam odczekać do wprowadzenia kolejnego? Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź!

2018-06-25 14:45

To super! Trzymam kciuki żebyś mogła jeść normalnie wszystko i żeby maleńtwo nie bolał brzusio :)

2018-06-25 14:16

To fakt, że maluszki na początku mają ciężko z jedzeniem. Ale teraz będąc mamą rozumiem, że człowiek szuka i myśli, jak tu pomóc, jak dziecko cierpi:) Staram się jeść jak najwięcej i powoli dodawać co raz to nowe rzeczy!

2018-06-25 13:11

OK Ewa postaram się dorzucać linki jak tylko będzie okazja :-) Tak też własnie jest z tą nietolerancją, a ja mam całe szczęście taką lekarz w przychodni, że cały czas powtarza o tym, żeby nie dawać sobie wmówić alergii czy nietolerancji laktozy, bo one właśnie nie występują aż tak często, jak są diagnozowane. Dlatego, jak mówiłam o gazach czy strzelających kupkach, to nawet nie wspomniała o diecie. Nie wiem czemu tak lekarze idą na łatwiznę, jeśli chodzi o te diagnozy. Moja siostrzenica miała wg lekarza skazę białkową i dieta nie dawała efektów, to lekarz caly czas wmawiał mojej siostrze, że pewnie je parówki i stąd objawy u córki i tak caly okres KP wszytko było winą tych nieszczęsnych parówek, których de facto moja siostra nie jadła :-)

2018-06-25 12:51

Ależ oczywiście że podpieranie się madrymi artykułami jest ok. Z nich czesto własnie czerpie się wiedzę. Ja sama często podrzucam linki do artykułów z wiadomościami na dany temat, a mp.pl z racji mojego zawodu najczęściej :) Ale chodzi o to żeby właśnie podawać linki skoro się kopiuje artykuły lub ich fragmenty, bo jak napisałam, przytoczenie ich jako własnych słów to plagiat. I tyle z mojej strony na ten temat. A co do nietolerancji laktozy to powiem Wam dziewczyny, że zaskoczona jestem że lekarze używają tej diagnozy jako diagnozy na wszystko. Kiedyś faktycznie każdy płacz dziecka to były niby kolki, a teraz nietolerancja laktozy się słyszy. Rodzic zdesperowany szuka pomocy, myśli że dostał trafną diagnozę i będzie lepiej a tu nic nie jest lepiej i frustracja od nowa. Trochę to nie fair wobec rodziców moim zdaniem ze strony takich pediatrów.

2018-06-25 11:48

Ewa powiem Ci szczerze, ze czekałam na ten komentarz, bo czułam , że tak napiszesz :-) już był temat poruszany kiedyś, Redakcja wyraźnie napisała, że można spokojnie podpierać się tekstami, które są pomocne w danym problemie, bo przecież po to są i nie skopiowałam słowo w słowo i napisałam wyraźnie, że "wystarczy troszkę poczytać" bo o to mi chodziło, ze także wygooglowalam temat żeby znaleźć odzwierciedlenie tego co uważam za słuszne, bo już kiedyś na ten temat słyszałam i zawsze o tym myślę słysząc jak ktoś mówi o nietolerancji laktozy. Dlatego napisałam w ten sam sposób, bo uwazam ze jest to bardzo dobrze, krótko, zwięźle i na temat napisane. Jeśli masz coś przeciwko to oczywiście już wklejam po komentarzem link do artykułu. Co nie zmienia faktu, że komentarz moim zdaniem jest słuszny i na temat, odnosząc się do tego co napisałaś. I za plagiat hmm ciężko raczej uznać tegi typu komentarz na forum, bo jest to zdecydowanie kilka zdań w całym moim komentarzu. I zdecydowanie nie słowo w słowo. Zazwyczaj jak coś cytuję to umieszczam źródło.

2018-06-25 11:02

Faktycznie Agata masz rację z ta nietolerancją laktozy. Postanowiłam się doszkolić z tematu i trafiłam na artykuł z którego prawie słowo w słowo skopiowałaś informacje. Proszę żebyś podawała źródło z którego kopiujesz informacje, bo kopiowanie bez podania źródła to plagiat. A tak chociaż inne mamy będa mogły na danym portalu sobie poczytać również. https://pediatria.mp.pl/lista/131242,czy-nietolerancja-laktozy-u-dziecka-jest-przeciwwskazaniem-do-karmienia-piersia

2018-06-25 10:10

W takim razie być może winowajcą są jajka. Musisz obserwować bo jeśli nic się nie będzie działo to znalazłaś przyczynę. Jeśli kupki są w porządku to dobrze. Probiotyk taj jak napisała Agata stosuj stałe i będzie wszystko ok. Ja też podaję dzieciom stale probiotyki.

2018-06-25 06:27

Pamiętaj, że konkretny probiotyk minimum 2-3 miesiące powinno się stosować, żeby dobrze sie zasiedlił dany szczep w jelitach :-) Także nie można oczekiwać natychmiastowej poprawy, ale warto budować odporność na przyszłość. Ja caly czas podaję. To dobrze, że kupki wporzadku. Może czas lub eliminacja jakiegoś składnika przyniesie poprawę z gazami. Oby tylko nie było kolek, bo często troszkę później się ujawniają, nawet do 6-8 tygodnia.