Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1134 Wątki)

Akcesoria przydatne w karmieniu piersią

Data utworzenia : 2013-02-06 17:46 | Ostatni komentarz 2016-05-30 10:15

Redakcja LOVI

14788 Odsłony
52 Komentarze

Oprócz piersi pełnych mleka przydadzą Ci się, a może wręcz okażą się niezbędne, dodatkowe akcesoria. Sprawdź, co będzie potrzebne w początkach i trudnych okresach karmienia.

2013-02-14 12:40

Cieszę się, że jest taki forum, ponieważ można uzyskać wiele ciekawych informacji i rozwiać wątpliwości świeżo upieczonej mamy.

2013-02-14 10:10

Ja niedługo wybieram się na zakupy, żeby dokończyć wyprawkę. Wiem, że kupię na pewno laktator (chyba Lovi), biustonosz do karmienia, wkładki laktacyjne i maść na obolałe brodawki. Z resztą zaczekam. Nie chcę przesadzić ze zbędnym gadżetami. Szkoda na nie kasy. A zawsze w trakcie można dokupic. Oby tylko przetrwać nawał mleczny i popękane brodawki. Potem będzie już dobrze. Czuję to.

2013-02-11 23:09

Ewo, ja czasami popijałam herbatkę laktacyjną z Hippa, ale wydaje mi się, że taki wynalazek działa tylko na naszą psychikę. Wmówisz sobie, że masz piersi pełniejsze, że więcej w nich pokarmu i tak będzie, bo się rozluźnisz i odblokujesz kanaliki, dzięki czemu Mleczna Kraina znów będzie w grze :)

2013-02-11 21:59

Ja oprócz wszystkich akcesoriów pomocnych przy karmieniu maluszka polecam herbatkę laktacyjną. Efekt jest zaskakujący ponieważ napradę poprawia się laktacja w trakcie ich stosowania. Nie wiem czy to jest prawda, ale słyszałam, że herbatka z Hippa - ale tylko ta w granulkach może powodować wzdęcia u maluszka, sama nie próbowałam więc nie mogę potwierdzić. Dużo lepsze jeśli chodzi o ilość odciągniętego mleczka są laktatory elektryczne. Może dlatego, że przy ręcznych rączki bolą i nie chce się tyle odciągać. Jeśli, któraś z mam będzie odciągać więcej lub dłużej pokarm to napradę warto zainwestować w laktator elektryczny. Z Medeli strasznie głośno chodzą podobnie jak z Nuk. Ja posiadam laktor z Aventu był super, ale teraz po 7 miesiącach użytkowania odmawia posłuszeństwa sam się wyłącza, albo nie chce się włączyć, ale może trafiłam na feralny egzemplarz.

2013-02-11 16:08

U mnie z karmieniem mojego dziecka byly problemy od samego urodzenia Maly nie potrfaił złapać brodawki i sać a pomimo całego personelu oddzialu ginekologicznego( bo wszytskie polożne, lekarki, i pielęgniarki próbowały przystawiać mojego synka do piersi)... z moim brodawkami bylo wszytsko ok Mały był głodny ale nie potrafil sobie poradzić... bylam zalamana bo mialam pokarm i chialam dziecko karmić piersia i swoim mlekiem a nie butelka i sztuczna mieszanką...... Jedna pielegniarka wpadla na pomysł i przyniosła mi kapturki.... byla to ostatnia deska ratunki i na szczęscie wszytsko się udało włozyłam kapturek przyłożylam małego i zaczął pic :) moja radość była ogromna... Dodatkowo kapturki chronily moje piersi i nie musiałam stosować zadnych preparatów Innym przydatnym narzędziem był laktator miałam dwa reczne jeden z pompką który okazał sie totalnym nie wypalem pieniądze wyrzuciłam w bloto oraz drugi z dzwignią był bardzo pomocny( jednak w momencie kiedy odciągałam mleko bo mały juz nie chiał pic z piersi... mialam na rekach odciski i cale obolałe dłonie) żałuje że nie doczytałam więcej o laktatorach i nie kupiłam jednego porządnego np elektrycznego dzieki niemu mogłabym za pewne swoje dziecko dłuzej karmić własnym mlekiem Laktator elektryczny to juz wiekszy wydatek ale czasem warto dać więcej i nie załować(ZAWSZE MOZNA ODKUPIĆ TAKI SPRZET I NIE TYLKO Z DRUGIEJ REKI) Kolejnym przydatnym sprzętem byl rogal do karmienia, mogłam sobie na nim wygodnie polożyć malenstwo, i nie umierałam na bóle kręgioslupa, rogal taki wykorzytsalam jeszcze pożniej w momencie gdy dziecko zaczynało siadać , rogal taki stanowil idealne opracioe dla chwiejącego sie bobasa:) W moim przypadku nie rozstawałam sie rownież z herbatkami laktacyjnymi:) Biustonosza specialnego nie kupywałam bo miałam wiele , które zapinało sie z przodu i w zupelności one wystarczyły Wkładek laktacyjnych uzyłam kilka nawet nie cale opakowanie bo nie mialam nawału pokarmu a i zapomniałam o pieluszcze kupywałam bambusowe zamiast tetry bą są bardziej delikatne i przyjazne skórze dziecku:) Pojemniczki na swój pokram kupywałam w aptece ( sterylne pojemniczki) kosztowaly one grosze a tak samo sprawdzaly sie jak orginale pudełeczka na pokarm Butelki mialam z aventu caly zestaw, znajdowały sie w nich małe i duże i w gruncie rzeczy bylam z nich bardzo zadowolona...Wybrac teraz odpowiednia butelke dla dziecka jest bardzo trudno mając tak ogromny wybór.... Dodatkowo zakupilam podgrzewać do pokarmów( z drugiej reki oczywiscie był za niewielka sume a nowy dodatkowo kosztował kilka groszy) i musze powiedzieć że przydal mi się często mrozilam albo chlodzilam odciagnietę mleko , w podgrzewaczu była raz dwa podgrzane dodatkowo do takiej tem że moglam odrazu dziecku podać do picia, podgrzewałam w nim rowniez obiadki i deserki) Do czyszczenia buteleczek i smoczków zakupilam specialna szczotkę oraz plyn do butelek z Nuka ale stwierdzał że jest on tylko zbędna zachcianka dla bogatych ludzi....

2013-02-09 17:43

Ja miałam rogala (poduchę), ale nie ułatwiał mi on karmienia, mała dalej była za nisko, a ja musiałam się do niej schylać, przez co tylko bardziej bolał mnie kręgosłup. Wkładki przydały się ale tylko do jednej piersi, bo z drugiej nie ciekło. Laktatora nie używałam, bo albo ściągałam ręcznie (jeśli było w ogóle co ściągnąć), albo mała wysysała. Bardzo przydała mi się za to lanolina i kapturki z Lovi, kiedy musiałam podleczyć poranione sutki. Pojemniki na pokarm nie przydały się zupełnie, ale to dlatego, że nie miałam jako takiego nawału i nie było co mrozić :P A staniki miałam dwa - jeden ze Smyka, drugi z Lidla i najlepszy okazał się ten z Lidla ;o

2013-02-08 21:51

Monika mam jeszcze biustonosz ALLES MAMA PAPAYA,też jest fajny ,ale zdecydowanie bardziej pasują mi te z H&M może faktycznie dobrze trafiłam bo mam już je 4 mies i nadal są w dobrym stanie,ja mam z fiszbinami i on jest z grubej bawełny i nie rozciąga mi się :) Co do dużego dekoltu to się zgadzam czasami trzeba cycusia zapodać bardzo szybko hehe.

2013-02-08 21:36

Właśnie zapomniałam też napisać o wodzie! Na początku piłam litrami i budziłąm się czasem w nocy bo miałam sucho w ustach. Wodę najpierw kupowałam, a potem juz przelewałam, do butelek z "dziubkiem", bo karmiąc córeczkę często piłam w trakcie, a tego typu zamknięcie otwierałam jednym ruchem palca. U mnie stałym elementem garderoby stały się topy z dużym dekoltem . Gdy Karmiłam Małą tylko zsuwałam bluzkę i wyjmowalam piers. Jest to dla mnie super rozwiązanie ponieważ nie odsłaniam w ten sposób brzucha, który po porodzie nie rwócił jeszcze do dawnego wyglądu :) a poza tym jest to mniej krępujące, gdy trzeba nakarmić dziecko pza domem. Praktycznie zawsze, gdy wiem, że będę karmić poza domem mam top na ramiączkach a na to rozpinany sweter. mamunia, ja mój pierwsz stanik kupiłam w H&M i powiem Ci że masakra, po 3 tygodniach uzytkowania praktycznie non stop nadawał się do śmieci (tak się rozciągnął), więc dobrze, że Ty trafiłaś :)