Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Dieta a karmienie piersią

Data utworzenia : 2018-06-23 21:40 | Ostatni komentarz 2018-09-12 12:06

Agnieszka.W

4728 Odsłony
48 Komentarze

Witam! Mój dwutygodniowy synek zaczął mieć gazy i bóle brzucha. Zalecono mi na kilka dni dietę eliminacyjną (niektóre kasze, jajka, mięsa, warzywa, ryby, oleje, ziarna, owoce, wszystko gotowane), a następnie dodawanie pojedynczych produktów. Na diecie jestem kilka dni i maluch dalej cierpi po posiłkach, pomimo odbijania. Zaczęłam się zastanawiać czy może coś w tej diecie jeszcze go drażni. Stąd pytanie w jakim orientacyjnym czasie od zjedzenia produktu można zobaczyć wpływ na noworodka? Jakie produkty najlepiej najpierw wprowadzić (uznane za raczej bezpieczne)? Jak powinno wyglądać wprowadzanie nowego produktu, ile powinnam odczekać do wprowadzenia kolejnego? Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź!

2018-09-12 12:06

Dokładnie często to zalegające gazy są winne choć też nie zawsze i takie odgazowanie często maluszkowi pomaga:)

2018-09-12 11:36

Nie ma sensu wprowadzać specjalne diety u mamy. Pokarm bierze się z krwi a nie z treści pokarmowej. Warto codziennie robić coś co nazywamy z mężem pompowaniem bączkow. To taki jakby rowerek, podkurczanie nóżek. Mówiła nam o tym położna i to super działa. Zawsze przy tym małej łatwiej idą bącxki i kupa. Dajemy też BioGaje. Ania często też zasypia na nas (brzuszek do brzuszka) i to wszystko sprawia, że jej brzuszek coraz lepiej sobie radzi. Z tego pompowania bączkow zrobiliśmy zabawę, która bardzo polubiła:)

2018-09-09 18:42

Raczej nie laktaza, bo zaproponowano mi Delicol. Używaliśmy pewien czas ale nie widziałam różnicy. Raczej po prostu trzeba było poczekać. Chociaż nie spodziewałam się, że Maluszki się tak męczą:( przy pierwszym dziecku chyba wszystko jest zaskoczeniem;)

Konto usunięte

2018-09-09 09:37

Być może układ pokarmowy musiał dojrzeć, a może maluch cierpiał na nietolerancję laktozy. Wiele dzieci ma taki problem, ale często ta nietolerancja jest przejściowa i po kilku tygodniach zanika

2018-09-08 19:32

Może musiał mu się troszkę brzuszek uodpornić, dodatkowo z każdym dniem układ pokarmowy też dojrzewa, lepiej pracuje. Mleko mamy na pewno wzmacnia brzuszek, ma naturalne bakterie probiotyczne, one też potrzebują czasu aby dobrze rozgościć się w jelitach i usprawnić ich pracę.

2018-09-08 15:05

Agnieszka myślę że to niekoniecznie była wina diety mamy a po prostu maluszkowi brzuszek np dawał znać albo kolki czy coś takiego .

2018-09-07 22:38

Zapomniałam napisać. Niezależnie od tego co jadłam maluch płakał. Potem po tym 5-6 tygodniu było wyraźnie lepiej. Niestety trzeba przeczekać:(

2018-07-05 08:30

Fajny artykuł odnośnie diety mamy karmiącej, w tym diety eliminacyjnej: http://www.mlecznewsparcie.pl/2018/06/dieta-mamy-karmiacej-piersia-aktualizacja-2018/