Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1593 Wątki)

tycie po ciązy

Data utworzenia : 2015-12-11 19:45 | Ostatni komentarz 2020-03-24 22:36

Karolina. W

9378 Odsłony
89 Komentarze

słuchajcie, zaczynam się bać :( po urodzeniu mojego szkraba nie miałam wgl widocznego brzucha ( byłam plaska jak deska ), natomiast teraz ( 15 tyg po porodzie ) dzieje się dziwna sprawa, zaczynam tyć, brzuch mi rośnie strasznie :( nie wiem czy to kwestia siedzenia w domu na tyłku czy po prostu tak jest i tyle. karmie piersią i mm. powiedzcie czy któraś z was tak miała ? to normalne ?

2016-01-01 20:05

Patrycja u mnie 8 kg więcej niż przed ciążą ale chciałabym zrzucić tak z 15 :D a też nie siedze tylko, latam, sprzątam, codziennie spacerki i nie objadam się... mam nadzieję że zrzuce do wakacji, postanowienie noworoczne - biegać na bieżni chociaż co 2 dzień :)

2016-01-01 20:00

AgnieszkaE-1976 u mojej szwagierki podobnie... Ogólnie mało przytyła, bo tylko 11 kg, więc miesiąc po porodzie wyglądała jakby nigdy w ciąży nie była. Ważyła 64 kg przy wzroście 170 cm. Wyglądała szczupło, karmiła tylko 6 tygodni i przytyła 5 kg...

2015-12-31 11:49

Ja w ciąży przytyłam sporo bo 25kg a byłam dość szczupła osobą. nie jadłam jakos niezdrowo chodź wiadomo jak to w ciąży miałam zakusy na coś niezdrowego ;) w ciąży wyszła mi niedoczynność tarczycy, po porodzie też mam troszkę podwyższoną dlatego nie spodziewałam się że szybko zgubie zbędne kg. obecnie zostało mi 9kg zapasu :( może warto sprawdzić się pod katem tarczycy? nie mówię że to to ale kto wie... ja karmie mm, w domu zawsze coś tam robię nie siedze tylko na 4 literach ;) a waga jak stała tak stoi a jestem 2msc po porodzie.

2015-12-30 14:44

Ja trzy tygodnie po porodzie ważyłam 2 kg mniej niż przed ciążą i zero brzucha. Ale niestety, ok. miesiąca temu przestałam karmić i dziś jak się ważyłam to o zgrozo 4 kg więcej niż przed ciążą, a brzuch jakby to był 5 miesiąc. Wszystko to dlatego, że po zaprzestaniu karmienia zaczęłam jeść jak szalona, a i Święta miały swój udział w przybieraniu na wadze. Od nowego roku postanowiłam się wziąć za siebie.

2015-12-30 09:32

u mnie sprawa wyglądała tak: siedziałam w szpitalu 9 dni był to okres że z nerwów prawie nic nie jadłam, chodziłam jak zombi ledwo się ruszałam, po 14 dniach od porodu schudłam jakies 14 kg więc zostało mi 2kg do zrzucenia. ale jak wróciłam do domu to nie miałam sił się dzieckiem zająć to mąż zaczął mnie karmić no i przytyłam około 8 kg. teraz jest już 7 miesiecy po porodzie a ja zrzucam po pół kilo bądź 1 kg i spowrotem wracam. nic nie dały regularne posiłki, brak słodyczy, zmniejszenie ilosci nabału, brak smażonego i 2 godzinne spacery i to takim tempem że prawie biegłam. na razie się poddałam, wcinam normalnie, raczej mniej regularnie, a nawet po świątecznych obżarstwach mam pół kilo mniej. na mnie może dieta źle działała. :)

2015-12-17 14:07

zmuś się! :) zobaczysz, że będą efekty! :)

2015-12-17 11:43

Doskonale sobie z tego zdaję sprawę. Jak pracowałam - jadłam regularnie. Zawsze przed wyjściem - śniadanie, drugie śniadanie - mniej więcej o tych samych porach - najcześciej niestety jedzone przy biurku, jak wiedziałam, że będę musiała zostac dłużej w pracy i nie będę mogła zjeść normalnego obiadu - przygotowywałam rano coś pożywnego, żeby te stałe pory zachować i nie wracać do domu z wilczym głodem ;) I to faktycznie pomagało. Walczę teraz o te stale pory, ale ciężko je zachować :(

2015-12-15 22:25

Doris85 ja też nie potrafiłam być regularna... ale zmusiłam się i jak zobaczyłam, że to naprawdę przynosi efekty to teraz już jem regularnie i piję wodę w ilości minimum 1,5l dziennie + herbata. Bo co z tego, że jemy mało, skoro jemy nieregularnie... organizm jest cwany i jesli nie dostarczymy żywności w odpowiednim czasie to zaczyna ją magazynować w organizmie