Pogaduchy (1481 Wątki)
Siedzenie w domu -wirus
Data utworzenia : 2020-03-29 06:17 | Ostatni komentarz 2021-04-27 14:55
Czy wy siedzicie w domu podczas tego co się teraz dzieje ?bo ja ciągle nie rozumiem dlaczego ludzie są tacy nie odpowiedzialni i mimo zakazu wychodzenia z domu wychodzą sobie z dziećmi na spacer. Mówią że muszą złapać powietrza ze nie mozna dac się zwariować,ja rozumiem ale sytuacja tego wymaga niestety trzeba się z tym pogodzić. Tez mam małe dziecko i też by sie chciało wyjść z nia na dwór ale się poprostu boje A niektórzy naprawdę mają wszystko gdzieś,wydaje mi sie ze póki kogoś to nie dotknie to może to bagatelizować ale przyjdzie co do czego to będzie płacz. A wy jakie macie zranienie na ten temat?muszę poruszyć ten wątek bo to co ludzie robia to się nie mieści w głowie. Zima by była to by nikt nie wyszedł powietrza złapać wtedy to ludzie by nie musieli ,a ze sie ciepło robi to musza :|
2020-06-18 10:11
Aneczka i o to chodzi bo Duda traci poparcie :)
2020-06-17 23:08
Nic mnie tak nie śmieszy jak pozytywne wyniki u ludzi którzy nawet badań nie robili haha
2020-06-17 21:56
Karolina przed nie mogą bo na wybory nie pójdą ludzie
2020-06-17 20:53
Aneczka albo nawet i przed coś słyszałam, że już coś zaczynają kombinować.
2020-06-16 20:36
JustaMama po wyborach wszytko się okaże czy znow nie pozamykają. Bo się słyszy że w przedszkolu albo żłobku wirus.
2020-06-16 20:32
JustaMama u mnie ostatnio podobnie. Ale ja mam jedno dziecko. Córeczce idą zęby, ledwo wyszły dwie górne jedynki znowu idą na raz chyba wszystkie dwójki :O do tego miała trzydniówkę, która dopadła nas na urlopie więc dla niej to był dodatkowy stres bo obce miejsce. Po chorobie i przez zęby jest płaczliwa a mąż już nie daje rade zwłaszcza, że w pracy ma ciężko. Więc staram się dać mu odpoczac, wzięłam wszystko na siebie ale i mi nie jest łatwo. On się denerwuje, córeczka to odczuwa, też się denerwuje i takie to błędne koło...
2020-06-16 03:55
Myske żeby w lipcu puścić ns próbę choć na dwa dni w tyg zwłaszcza ze syn bardzo chce . Tez się oczywuscie boje ale szybko wirus chyba nie odpuści . To tez nie będzie łatwe się zorganizować i rano zawieźć autobusem z mals synka zwłaszcza ze przez wirus ścisłe przestrzegają godz do której dzieci musza być w orzedszkolu . A my rano dość długo teraz śpimy . Syn czasem wczrsniej wstanie ale ogląda bajkę a ja z córka przy piersi dosypiam .
pati mąż niby pomaga tzn bardziej zajmuje się starszym synem praktycznie on robi zakupy w weekend pomaga mi sprzątać ake prawda jest taks ze malo czasu jest z nami wiec cały dzień praktycznie jestem sama z dwójka . Do córeczki tez za bardzo nie ms cierpliwości jak ciagke płacze i widzę ze go to denerwuje
2020-06-15 22:26
Justyna kiedy masz zamiar puścić syna do przedszkola ? Maz Ci pomaga ? Ja sobie nie wyobrażałam trochę dzieci z mała różnica wieku ale wszystko zależy bo u was różnica nie jest mała a też jest ciężko . Jakoś się wszystko poukłada ten wirus za jakiś czas przestanie się może tak rozprzestrzeniać , rodzice chętniej będą puszczac dzieci do przedszkoli itd a Ty będziesz mogła odpocząć bo z mała córeczka to nawet mogłabyś się zdrzemnąć