Pogaduchy (1593 Wątki)
Czy wy siedzicie w domu podczas tego co się teraz dzieje ?bo ja ciągle nie rozumiem dlaczego ludzie są tacy nie odpowiedzialni i mimo zakazu wychodzenia z domu wychodzą sobie z dziećmi na spacer. Mówią że muszą złapać powietrza ze nie mozna dac się zwariować,ja rozumiem ale sytuacja tego wymaga niestety trzeba się z tym pogodzić. Tez mam małe dziecko i też by sie chciało wyjść z nia na dwór ale się poprostu boje A niektórzy naprawdę mają wszystko gdzieś,wydaje mi sie ze póki kogoś to nie dotknie to może to bagatelizować ale przyjdzie co do czego to będzie płacz. A wy jakie macie zranienie na ten temat?muszę poruszyć ten wątek bo to co ludzie robia to się nie mieści w głowie. Zima by była to by nikt nie wyszedł powietrza złapać wtedy to ludzie by nie musieli ,a ze sie ciepło robi to musza :|
2020-06-04 11:23
JustaMama właśnie, to dla dzieci musi być straszne one nie rozumieją co się dzieje.
2020-06-03 13:06
Ja szczerze mówiąc zarażenia w orzedszkolu nie boje się w ogóle. Boje się trochę komunikacji miejskiej No i tego ze przebywanie w tym przedszkolu z tymi wszystkimi zasadami to niestety nieowiele ma wspólnego z miło spędzonym czasem. Mało zabawek ciągła dezynfekcja gole podłogi bez dywanów grupy które nie mogą się łączyć .... masakra . Póki co siedzi w domu ku mojej i swojej rozpaczy bo prawda jest taks ze ani jednym ani drugim dzieckiem w tej sytuacji nie zajmuje się dobrze już nie mówiąc o tym ze msm mega dola ze nie daje rady. Zawsze chcislsm mieć większa różnice wieku i jednym z argunentiw było to ze starsze dziecko w przedszkolu i bez wyrzutów sumienia można poświecić czas młodszemu a jak śpi to obowiązkom domowym albo sobie . A tu niestety . Dka siebie nie mam 5 min bi nawet jem często ns stojący tańcząc z córka albo kolacje ściągając mleko .
dkstego myśle ze w lipcu na próbę puszczę choć trochę do tego przedszkola
2020-06-03 12:40
No ja właśnie nie wiem czy się uspokoiło czy nie , niby w mediach mniej mówią o wirusie , testów w Polsce też nie robili jakoś wystarczająco dużo więc tak na prawdę nie wiadomo czy rzeczywiście się uspokoiło czy nie .
Justyna rozumiem że z rakiem dzieckiem co ma mnóstwo energii jest ciężko ale ja mimo wszystko bym się bała puścić jeszcze dziecko do przedszkola
2020-06-03 12:31
JustaMama widomo, w przedszkolu miał kolegów, zajęcie w w domu to już nie to samo.
2020-06-02 21:25
Oby to się trochę uspokoiło. Jednak nadal twierdza ze będzie nawrót na jesień. Jak i z grypa bo ona też na jesień wraca
2020-06-02 21:05
Ja jednak się bałam młodego puścić do przedszkola. Pójdzie od września chociaż mam nadzieję że to się trochę uspokoi.
2020-06-02 19:26
A ja wam powiem ze mimi iż jestem w domu to chętnie bym syna do przedszkola puściła po pierwsze dla swojego zdrowia psychicznego bo jest naprawdę ciezko po drugie dla niego samego bo notorycznie płacze ze chce do przedszkola . Niestety dla 5 letniego wulkanu energii który moment nie usiedzi w miejscu to co ja mogę mu zaproponować przy wymagającym 3 miesięczniaku przyklejonym do mnie jest zwyczajnie nudne i mslo atrakcyjne . Problem jest taki ze dowoziksm syns autobusem No i tego się obawiam . Gdyby była możliwość żeby rano zawoził go mąż to pewnie bym go dała choć ns kilka godz albo Np trzy razy w tyg
2020-06-02 17:28
Mój póki co siedzi ze mną w domu ale nawet jakby chodził do żłobka to bym się nie zdecydowała. Mam nadzieję że wszystko wróci do normalności i będzie chociaż w jakimś stopniu jak dawniej . Już teraz wyjście na dwór jest o wiele przyjemniejsze i tak się nie myśli o tym wirusie jak ludzie nie chodzą w maskach
