Pogaduchy (1593 Wątki)
Czy wy siedzicie w domu podczas tego co się teraz dzieje ?bo ja ciągle nie rozumiem dlaczego ludzie są tacy nie odpowiedzialni i mimo zakazu wychodzenia z domu wychodzą sobie z dziećmi na spacer. Mówią że muszą złapać powietrza ze nie mozna dac się zwariować,ja rozumiem ale sytuacja tego wymaga niestety trzeba się z tym pogodzić. Tez mam małe dziecko i też by sie chciało wyjść z nia na dwór ale się poprostu boje A niektórzy naprawdę mają wszystko gdzieś,wydaje mi sie ze póki kogoś to nie dotknie to może to bagatelizować ale przyjdzie co do czego to będzie płacz. A wy jakie macie zranienie na ten temat?muszę poruszyć ten wątek bo to co ludzie robia to się nie mieści w głowie. Zima by była to by nikt nie wyszedł powietrza złapać wtedy to ludzie by nie musieli ,a ze sie ciepło robi to musza :|
2020-05-20 10:15
Ja też mieszkam na wsi i nie noszę maseczki. Tylko na zakupy. A nawet w sklepach nie wszyscy noszą. Albo mają na szyii. Wcale się nie dziwię bo mi ww ciąży jak ostatnio miałam stać w kolejce to mi się dla bo robiło trudno oddech złapać.
2020-05-20 10:02
Paulina dokładnie ja tak samo robię. U mnie na wsi nie ma potrzeby nosić zresztą i tak bym nie nosiła.
2020-05-19 21:17
Ja chodzę w maseczce ale mam nadzieję że niedługo to zniosą i nie będzie trzeba. Bo to meczace jest. I do tego źródło zarazków a potem chorób.
2020-05-19 20:31
Ja noszę tylko tam gdzie są ludzie jak idę ulica z dziećmi i nie ma żywej duszy obój ściągam to pieronstwo bo udusić się można. Ja wychodzę z domu w południe a wracam wieczorem i jakbym cały czas miała mieć ta maseczkę na Twarzy to udusiłabym się.
2020-05-19 13:58
Tu się zgodzę że maseczka to najgorsze co jest. Ja tylko do sklepu zakładam a tak to chodzę bez
2020-05-19 12:29
Mamakisi to jest ogólnie bez sensu i mam nadzieję, że niedługo zniosą też beznadziejny nakaz.
2020-05-19 11:21
Te maseczki to wielka porażka niektórzy w.jednej tej samej chodzą czy to jest sens ? Taka się nie nadaje i nie chroni przed niczym .
2020-05-18 22:52
Jak gdzieś jadę to zawsze biorę zdjęcie sobą. Ale jak idę na spacer to już ostatnio ciągle bez maseczki. W samochodzie mam 2 zapasowe w razie w.
