Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1592 Wątki)

Pomysły na wakacje 2017?

Data utworzenia : 2016-12-22 16:33 | Ostatni komentarz 2018-08-08 09:45

marta.cis

11964 Odsłony
404 Komentarze

Wiem, że czasu jeszcze sporo ale...chcę w wakacje zrobić coś fajnego a zarazem innego, nie chcę już jechać nad polskie morze, które ostatnio jest przepełnione.

2017-02-28 11:03

No można wiele rzeczy kupić na miejscu. Ja zazwyczaj szukam miejsc, gdzie jest w pobliżu sklep np. Biedronka, bo wiem, że kupię tam w normalnej cenie, bo miejscowe sklepy narzucają mega marżę..

2017-02-28 10:39

Moona to niezle, ze udalo Ci sie spakować Was w jedna torbę. Ja mam z tym wielki problem. Zawsze lubię miec wszystko pod ręką;)

2017-02-28 10:00

Jadąc nad morze z Hanią zapakowałam się w jedną torbę i torbę do wózka w której miałam jedzonko dla małej, rzeczy na przebranie i ubranka w razie w. Ale daliśmy radę się zapakować w jedna torbę do której nawet zapakowałam paczkę pieluch. Jak mi coś brakuje kupuje na miejscu przecież też są sklepy. A czasem się pakuje tyle niepotrzebnych rzeczy. Jechaliśmy pociągiem 7 godzin. Podczas podróży Hania była grzeczna, nie marudziła, nie płakała. Pół drogi przespała. Resztę patrzyła przez okienko i chodziła po przedziale.Lepiej nam się jechało pociągiem niż autem.Wygodniej mała nie musiała siedzieć w jednym miejscu a mogła sobie pochodzić.

2017-02-28 09:52

Tatara uwielbiam. Co do pakowania dziś np. jedziemy do teściów na obiad ostatkowy ciekawa jestem jak ja dwoje dzieci spakuje bo muszę każdemu zmianę ciucha wziąć, rożek dla niunia niej leży na swoim, pampki chusteczki książeczki Arka już się zastanawiam czy jedną torba od wózka wystarczy

2017-02-28 09:08

Ja to się zastanawiam jak ja się spakuję na wakacje. Jak byłam sama to mąż krzyczał, że biorę tyle, że na miesiąc by wystarczyło, a co dopiero z dzieckiem.. Ale gdzieś pojechać trzeba. Ja ananasa lubię, ale jakoś lepiej podchodzi mi ten z puszki niż świeży. Moje upodobania od ciąży sporo się zmieniły.. Zaczęłam jeść np. wątróbkę, której nie lubiłam okropnie, jadam ryby, a też nie lubiłam, tatar mniam.. A mówię, ze dziwna jestem, bo czekoladę lubię, a czekoladowego nie, a przecież to podobny smak :D

2017-02-28 08:22

Ja tez bym miala ogromny problem z nadbagazem;) My jadac na weekend do teściów, czyli jedziemy w sobote, wracamy w niedzielę, pakuje nas w wielka walizkę i dodatkowo wypchana torba od wózka. Z czego naszych rzeczy jest garstka, reszta wszystko córki;) A gdzie wózek, zabawki i jeszcze nasze rzeczy... Az wstyd sie przyznac ile toreb mielismy jak jechaliśmy nad morze w zeszlym roku... Ledwo sie zmiescilismy i dobrze ze jechalismy na dwa auta z moimi rodzicami... Lubie miec wszystko pod ręką.

2017-02-28 06:18

Nadbagaż co jak ja :) Darka muszę spróbować tych lodów uwielbiam wszystko co kokosowe

2017-02-28 01:30

Zamarancza -lody czekoladowe są podobno najgorszymi lodami,bo zrobione z resztek innych lodów plus dodane jeszcze kakao.Ktoś mi tak kiedyś powiedział i już ich nie jem.Wolę śmietankowe,orzechowe,straciatella czy smerfowe.:) Za rok mamy w planach odwiedzić Chorwację.A na lot samolotem w te wakacje znajomi nas namawiają,ale jakoś nie mam odwagi z małym dzieckiem.A po drugie zapłaciłabym majątek za nadbagaż,bo wszystko muszę ze sobą zabrać i mieć pod ręką w razie "W".