Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1532 Wątki)

Plusy i minusy forum

Data utworzenia : 2017-05-11 09:20 | Ostatni komentarz 2018-01-18 22:40

Ewcia88

13360 Odsłony
472 Komentarze

Dziewczyny nie wiem jak Wy ale ja jestem dopiero kilka dni na forum Lovi i jestem mega zadowolona z niego. Tyle tu ciepłych osób chętnych do pomocy. Już nawet samo to że można z kimś pogadać o byle czym i nie jest to rodzina lub koleżanka/sąsiadka która powie wszystko dalej. Macie podobne odczucia? Dzielnie się swoimi odczuciami ;)

2017-08-02 11:25

Ooo Kp też chcę koniecznie. Pierwsza ciąża i brak Kp, a druga musi być!!

2017-08-02 11:22

Tego Ci życzę :) najważniejsze jest nastawienie. Ja sobie powiedziałam, że będę silna, pokażę wszystkim, że dam radę. Mimo bólu wstanę szybko i będę działać. Dam radę kp. No i udało się.

2017-08-02 11:15

Mama to ja chcę mieć odwrotnie ja Ty. Po cc Słaba, po porodzie Sn silna :)

2017-08-02 11:11

Zamarancza ja miałam tak jak Ty, depresja, niemoc, słabość, ból po komplikacjach. Byłam słabsza niż po cc. Pomagała mi teściowa wtedy jeszcze cudowna osoba :-P po cc byłam silniejsza, nie potrzebowałam pomocy i fizycznie i psychicznie, co wazniejsze

2017-08-02 10:59

Ja myślę że świadomość tego że mamy w domu drugie dziecko bardzo nam pomaga mi się dźwignąć. Ja w pierwszym porodzie w szpitalu byłam okropnie słaba mąż siedział ze mną jak tylko wracał z pracy po pięć sześć godzin.. dlatego ciągle mu płakałam nad uchem. Podejrzewam że jak będę rodziła drugie dziecko to będę miała na myśli to że moje pierwsze jest w domku i będę dużo silniejsza

2017-08-01 23:26

Ja też swojego męża wypychalam po godzinie do domu by jechał do pierwszej córki. A w szpitalu radzilam jak mogłam by wszystko było ok by wyjść jak najszybciej do domu... Gabi jesteś silna kobieta , wiesz co Cie czeka i wogole więc dasz radę . Będziemy Cię wspierać ;)**

2017-07-21 11:21

Ja jakoś miałam uczucie takie, żeby mąż szybko wychodził od nas i jechał do synka do domu. Gabi będzie dobrze, grunt to odpowiednie nastawienie. Ja sobie obiecałam że nie będę taka słaba i smętna jak po pierwszym porodzie i szybko się ogarnę. No i mimo bólu pierwsza zaczęłam się przekręcić na boki w nocy dzięki czemu nie miałam problemu ze wstawaniem i wyprostowaniem się. To moje wzięcie sów w garść dodało mi pewności siebie że dam radę.

2017-07-21 06:16

To ja po pierwszej nie spodziewanej cesarce owszem długo do siebie dochodziłam ale byłam mega szczęśliwa że w końcu mam dziecko że aż nie odczuwałam żadnego baby blusa ale też mąż był cały czas przy mnie a i córeczka była mega spokojna a po drugiej cesarce szybko doszłam do siebie bo wiedziałam że będę musiała liczyć tylko na siebie gdyż mąż w domu opiekował się córką ale synek był tak płaczliwy i ciągle chciał cyca aż mi sutki podrażnił i przez ten ból i brak wsparcia ze strony męża (przyjeżdżał tak na godz) dostałam takiej lekkiej deprechy, płakałam ciągle aż lekarz do mnie przyszedł i wypytywał czy mi jakoś pomóc oczywiście odmówiłam. Teraz mam nadzieję że będę silniejsza bo wiem że mąż też nie za bardzo będzie mógł do mnie przyjeżdżać bo kto nam się dziećmi wówczas zajmie.