Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1592 Wątki)

Olinek okrąglinek w podróży, czyli ciężarówka jedzie do Zakopanego :)

Data utworzenia : 2017-07-21 21:11 | Ostatni komentarz 2018-06-08 16:35

Aleksandra91

19273 Odsłony
751 Komentarze

Dziewczyny, tak jak Was pytałam czy zakładać "mini bloga-foto bloga" z wyjazdu. Wyraziłyście taką ochotę, to zakładam wątek :). Długo się zastanawiałam jak go zatytułować, no nie powala, ale mi się podoba :) Torba spakowana, jedzenie przygotowane, mini lodówka/torba termiczna wraz z wkładem mrozi się. Ciasto na drożdżówkę już wyrasta. Za Waszą radą spakowałam całą dokumentację ciąży, nie tylko kartę ciąży lecz wszystkie wyniki badań. W torebce spakowane są chusteczki nawilżane z babydream różowe, będę testować, jak się sprawdzają w podróży. Plan na jutro to wyjazd o 7 z Gdańska, przerwa w Toruniu, Łodzi, Krakowie i już finalnie w Zakopanym. Taki jest plan, jeśli się okaże, że więcej przystanków jest potrzebne to będę wołać na bieżąco. Laptop będzie schowany w bagażniku, jak mi się uda to coś na bieżąco będę Wam pisać z telefonu :) Trzymajcie się kochane cieplutko i jesteśmy w stałym kontakcie :)

2017-08-09 20:53

Super. Brawo. Extra powodzenia. Na pewno Wam się uda. :) fajny fach w ręku , fajne studia. Świat .... Norwegia stoi przed Wami.

2017-08-09 12:22

Mam wykształcenie turystyczne i dyplom hotelarski. Mogę pracować w hotelu, gdzie mąż pracuje. Już dyrektor proponował mu pracę dla mnie. Znam dosyć dobrze angielski, bo nim się posługiwałam na co dzień w pracy, więc to nie problemu. Norweskiego nie znam , ale to kwestia czasu, żeby się nauczyć. Dużo osób jest tam sobie życzliwych i mówią po angielsku, to taki ich drugi język :) A jeśli nie hotelarstwo i turystyka to hobbistycznie robię paznokcie- hybrydę, mam cały sprzęt w domu, trochę bym się podszkoliła i mogę robić szpony :D a to w NO jest bardzo droga usługa i bardzo popularna. Nawet jakbym na samym początku miała za połowę ichnej ceny robić to w domu, zawsze jakaś opcja :) Możliwości jest kilka, na pewno do roku czasu jak nie ciut więcej posiedzę z milusińskim w domu. A czas i finanse pokaże, czy prędzej czy później pójdę tam do pracy.

2017-08-09 10:14

Mówiłaś Ola, że myślisz o pracy. Haka byłaby to praca? Bo języka na razie nie znasz. Na początek i tak w domku z niuniem

2017-08-09 10:11

Ola to życzę Ci aby te dni oczekiwania minęły bardzo szybko ;) Super że twój mąż przyjedzie i razem będziecie się cieszyć choćby słuchając bicia serduszka Mikołaja. Ja też uważam że lepiej być razem i to tam gdzie jest najlepiej w waszym przypadku w Norwegii. Oczywiście pamiętaj zawsze o nas.

2017-08-09 08:45

Dziś już mamy środę, jeszcze czwartek i piątek i będę miała męża dla siebie na 4 dni ! :D później przyjedzie na dłużej już na rozwiązanie :) udało mi się umówić na KTG w sobotę, mąż będzie miał możliwość posłuchać serduszka synka :) No w szoku byłam jak skubana szybko ogarnęła :D sama czasem potrafi do mnie zadzwonić po to by se tylko pogadać. Cała rodzina Nas namawiała na wspólny wyjazd., dla lepszej przyszłości Naszej a przede wszystkim dla Mikołaja :)

2017-08-09 06:31

Aleksandra super że mama szybko załapała o co chodzi i będziecie miały ze sobą kontakt na odległość:):) Ja podziwiam za odwagę i pewnie zrobiłabym tak jak Ty bo rodzina musi trzymać się razem a życie na odległość jest bardzo ciężkie

2017-08-08 21:46

nie mam najmniejszego powodu bym rezygnowała z forum, to będzie moje być albo nie być hehe, nie no żartuje, ale co to nie, nie zrezygnuje z Was :* pomyślę nad tematem wątku o Norwegii :P też mam świetny kontakt z mamą, nawet zainstalowałam jej messengera na telefonie i nauczyłam obsługiwać :P już przy ostatnim moim pobycie, testowałam ją jak sobie radzi i powiem Wam, że o dziwo idzie jej to całkiem całkiem nawet gif wyśle :P rodzina musi być razem, w dniu ślubu założyłam swoja, która na dobre i złe, w zdrowiu i chorobie będzie ze sobą, więc takie decyzje padły :)

2017-08-08 21:24

Dobrze Olu, że zdecydowałaś się przenieść do męża. Taki związek na odległość musi być bardzo trudny. Tęsknota zapewne rozdziera... Tak byś chciała potulić męża, a to nie możliwe... Ja bym mogła rzucić wszystko i wyjechać ;] Marzę o tym... Nie musi być za granicę, ale w Polskę...