Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1580 Wątki)

Obawa i stres o dziecko w czasie ciąży..

Data utworzenia : 2014-04-11 14:00 | Ostatni komentarz 2015-03-05 16:12

konto usunięte

9001 Odsłony
69 Komentarze

Drogie mamusie!!! czy Wasza ciąża też wygląda/ła tak,że stres Was zjadał?? Ja,pomimo,iż czuję ruchy dziecka i niby wszystko jest ok,to całą ciążę się martwię- czy mała będzie zdrowa,czy nic jej nie jest,a to dlaczego się jakiś dłuższy czas nie rusza?? mój mąż mówi,że przesadzam.. To może głupie,ale żyję od wizyty u lekarza do wizyty w pełnym stresie(wiem,że dla dziecka nie jest to dobre)i jest to silniejsze ode mnie!! Ale tak długo staraliśmy się o tą ciążę i tyle różnych rzeczy widziałam i sie nasłuchałam,że po prostu mam tyle myśli w głowie,że nie zawsze potrafię się z tym uporać!! Staram sie myśleć pozytywnie,ale czasem jest to silniejsze ode mnie i mam takie jakieś napady chandry,że strasznie się martwię o małą!! czasem aż samej jest mi głupio...

2014-04-17 15:39

A jak daleko jesteś w ciąży??? Powiem Ci,że skoro miałaś podwyższony cukier już znacznie wcześniej,to podziwiam Twojego lekarza,że to zbagatelizował!!! ale moja droga-trzeba być dobrej myśli!!! Maleństwo jest na pewno zdrowe i silne!!! I jak juz wyzej wspomniałam,wydaje mi sie,ze żeby cukrzyca dawała jakieś skutki,to jest rzadkość!! dobrze,że wykryli ją wcześnie i przynajmniej będą leczyć-zobaczysz,nie będzie żadnego zagrożenia!!! trzymam kciuki!!!

2014-04-17 14:11

Lekarz w sumie nic nie powiedział, tylko wypisał skierowanie. ja się u niego tez nie dopytywałam, bo nie jest godny zaufania (jeszcze byłam u starego lekarz, bo u nowego mam wizytę dopiero 8 maja). No ale ja jak zwykle musiałam zaglądnąć do neta i tak cukrzyca może spowodować: " zagrożenia dla matki - zagrożenie przedwczesnym porodem, stan przedrzucawkowy, zwiększone prawdopodobieństwo cięcia cesarskiego; zagrożenia dla płodu - hipertrofia wewnątrzmaciczna – masa płodu nadmierna w stosunku do wieku płodowego; wielowodzie, które może prowadzić do porodu przedwczesnego; hiperglikemia u matki może doprowadzić do kwasicy u płodu, obumarcia wewnątrzmacicznego bądź wad wrodzonych – wady układu sercowo-naczyniowego, niedorozwój kości krzyżowej, niedorozwój nerek, nieprawidłowe moczowody, bezmózgowie, rozszczep kręgosłupa, wady układu pokarmowego." Pocieszam się tym, że wcześnie wykryto (ale mogli jeszcze wcześniej, bo bagatelizowali podwyższony cukier od początku ciąży), że nie mam zbyt wybujałych wartości i że dużo kobiet urodziło zdrowe dzieci. ale ALE pozostaje..

2014-04-17 14:01

Didisa,ja wiem,że to tak łatwo się mówi,ale nie denerwuj się!!! Mam jedną koleżankę,która miała cukrzyce ciążową i wszystko jest ok!!! Jasiek jest już zdrowym trzy-latkiem :) a powiedz mi,co takiego tam przeczytałaś co Cię tak przestraszyło?? bo ja w sumie nigdy nie zaznajamiałam się z cukrzycą ciążowa,bo po prostu jej nie mam!! a poza tym,powiem Ci szczerze,że czasem nie warto jest czytać za dużo,bo człowiek się jeszcze więcej nakręca.. Ja na przykład jak zaczęłam krwawić,to przede wszystkim nie siadałam przed internetem i nie czytałam,bo czasem na różnych forach można dowiedzieć się czegoś ciekawego i mądrego,ale czasami ludzie piszą takie bzdury,że można sie tylko nieźle zestresować!! jedno takie pocieszenie mi się wydaje,ze w ogóle nie słyszałam jeszcze nigdy o żadnych komplikacjach z powodu cukrzycy ciążowej!! a co lekarz Ci powiedział,jak zobaczył te wyniki??

2014-04-16 13:23

U mnie było tak,że gdy zaszłam w pierwszą ciążę byłam przeszczęśliwa i nie dopuszczałam do siebie żadnych negatywnych emocji.Na prawdę nie stresowałam się w ogóle.Całą ciążę modliłam się tylko by szczęśliwie urodzić zdrowe dziecko,ale jakoś tak byłam przekonana że wszystko musi być ok.Gdy zaszłam w drugą ciążę byłam równie szczęśliwa i tak samo pozytywnie nastawiona,wszystko się zmieniło gdy zaczęłam plamić w 7 tyg na brązowo.Sam fakt plamień był już dla mnie szokiem.Mimo iż natychmiast trafiłam do mojego lekarza,od razu podjęłam leczenie nie udało się i straciłam nasze dzieciątko:(Wtedy doszło do mnie,wszystko o czym w pierwszej ciąży nawet nie chciałam myśleć.Zrozumiałam,że nie zawsze jest wszystko tak piękne:(Kolejna ciąża była całkiem inna pełna obaw i strachu.Bałam się tak naprawdę cieszyć,bałam się cokolwiek robić,z tego strachu.Lekarz kazał się bardzo oszczędzać i nie pozwolił podnosićNie podnosiłam,bardzo się oszczędzałam i nie mogłam patrzeć jak inne znajome ciężarne nie uważają na siebie.Większość obowiązków nad córeczką i domowych przejął mąż.Bałam się ją podnosić na prawdę bardzo się bałam i tego nie robiłam.Chodziłyśmy za rączki siadała mi na kolanach,ale nie nosiłam jej było mi niejednokrotnie z tego powodu przykro.Byłam rozdarta bo z jednej strony wydawało mi się,ze zaczynam przesadzać,z drugiej strony te obawy i moje postępowanie było uzasadnione.Starałam się jej zastępować tą bliskość w inny sposób,dużo leżałyśmy razem w łóżku,czytałam jej,przytulałyśmy się.Prace w domu ograniczyłam do minimum,mąz sam był tą ciążą zestresowany i pilnował bym się nie przemęczała.Cała obawa zniknęła dopiero na porodówce,gdy trzymałam Emilkę w ramionach wtedy wszystko ze mnie zeszło,popłakałam się jak dziecko.Wiem,ze każda kolejna ciąża nie będzie już taka beztroska jak pierwsza...

2014-04-16 13:00

To ja mam teraz panikę z powodu cukrzycy. trochę poczytałam jak to może na Tobcia wpłynąc i jestem przerażona..

2014-04-16 12:41

No ja sobie wyobrażam,ze lekko nie jest!! ale po prostu zastanawiam się na głos,że tak powiem,co ludzie w takiej sytuacji robią,kiedy w drugiej ciąży muszą leżeć??? maskara,choć trzeba sobie radzić :)

2014-04-15 18:48

Dziewczyny po prostu są w drugiej ciąży teraz i mają dzieci w wieku rok, półtora i prawie 4 lata. Więc mogą ci powiedzieć jak to jest w ciąży mając przy boku na dzień dzisiejszy jedno dziecko :)

2014-04-15 16:05

Rozumiem one są w takiej sytuacji o której wspomniałam??hmmm... Jeśli lekarz powie,ze trzeba leżeć??? co mają począć??