Pogaduchy (1593 Wątki)
Dziewczyny, sytuacja jest taka: zawsze byłam przekonana, że po ślubie zamieszkamy w moim rodzinnym domu - wyremontujemy pietro nad rodzicami lub kilka pokoi na pietrze z dziadkami. Jednocześnie wiedziałam, że Mąż marzy o budowie własnego domu. Od jakiegoś czasu temat budowy jest między nami coraz częstszy - Mąż mimochodem pokazuje mi projekty domów, jest nawet jeden, który szczególnie podoba się też mi. I muszę przyznać - coraz częściej o nim marzę, o życiu w 100% prywatności, po swojemu, w domu wybudowanym zgodnie z naszymi oczekiwaniami. I teraz nie wiem co dalej - z jednej strony zawsze marzyłam o pozostaniu w domu rodziców, z drugiej - wiem, że Mąż nie będzie tu tak w 100% szczęśliwy, bo on marzy, żebyśmy mieszkali sami i ja sama, odkąd mamy dziecko, też zaczynam dostrzegać plusy takiego rozwiązania. Czy są tu osoby, które mieszkały z rodzicami / teściami, ale ostatecznie postanowiły się wybudować? Napiszcie czy to była najlepsza decyzja jaką mogliście podjąć? Widzicie jakieś minusy? Jest jeszcze jedna kwestia - mam wyrzuty sumienia, że "zostawię " rodziców samych. Wiem, że to głupie, bo jesteśmy dorośli i mamy prawo podejmować decyzje, poza tym kilka miejscowości od mojego domu mieszka siostra z rodziną. Ale jakoś nie mogę pozbyć się myśli, że będzie im zwyczajnie przykro, bo do tej pory sama utwierdzałam ich w przekonaniu, że zostaniemy właśnie z nimi w domu. Poradzicie co robić?
2019-10-31 10:01
Pati ja staram się robić wszystko bez kredytu chociaż już dużo włożyliśmy w ten dom. No ale najgorsze za nami teraz już tylko bieżące naprawy i remonty.
2019-10-30 22:06
Ja w kredyty nie zamierzam się pakować
2019-10-30 18:12
No tak to już jest . W życiu zawsze coś będzie do zrobienia a to pralka się zepsuje , a to drzewka trzeba kupić przy domu jest mnóstwo pracy . Ja teraz mieszkam w bloku ale całe życie wychowywałam się w domku, a tam wiecznie było coś do zrobienia .
Stare domy nie są takie źle , ale trzeba uważać bo czasem lepiej nowy dom postawić niż remontować .
Pcheła ja też start z kredytami żeby cos mieć . Moi rodzice mają działki ale ja na nic nie liczę. Takie wypracowane lepiej smakuje niż podane na tacy
2019-10-25 22:21
Jak ma się stary dom to trzeba włożyć niemało pieniędzy żeby wyglądał jak my chcemy a jak się buduje od podstaw to jeszcze więcej idzie pieniędzy. Taka prawda
2019-10-25 08:25
Pcheła ja mam dom, który przepisali mi rodzice. Ale w starym domu cały czas jest coś do zrobienia. Plusem jest to, że nie mam kredytu i nie muszę się martwić o raty. Ale za to włożyliśmy już w domu tyle pieniędzy, że szok żeby dobrze wyglądał.
2019-10-24 22:18
Mamy trochę kasy z wesela, trochę zarobiłam póki wyszłam za mąż, trochę jedna babcia dała rodzice też trochę planują dać i druga babcia też planuje dać. No i mamy działkę prawie 1h wystawiona na sprzedaż
2019-10-24 11:35
Rany jak ja zazdroszczę ludziom, którzy mogą mieć mieszkanie lub dom bez kredytu... Lub chociażby działkę pod budowę domu... Ja od początku "dorosłości" wszystko na kredyt :(
2019-10-24 10:45
Aneczka to rozumiem że macie jakąś inwestycje ? Skoro kupujecie mieszkanie i się budujecie ?
Fajny start na początek , na pewno jest lżej zwłaszcza że kredyty ludzie biorą nie małe do tego dzieci do żłobków , przedszkola itd sporo pieniędzy trzeba , a później człowiek pracuje ile się da żeby na wszystko zarobić zamiast spędzić ten czas z rodziną
