Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1593 Wątki)

Mieszkanie, teściowie, rodzice, relacje

Data utworzenia : 2013-01-15 22:42 | Ostatni komentarz 2021-02-02 11:05

Maria.Z

27084 Odsłony
290 Komentarze

Gdzie mieszkacie w domu, u teściów, z rodzicami czy na swoim? Jakie sa wasze relacje? Czy sie wtracaja?

2015-07-30 20:06

My mamy zamiar za jakiś czas, gdy będzie nas stać, zrobić osobne wejście do naszego mieszkania (na piętrze) na półpiętrze. Schody z boku domku będą wysokie, ale wolę, by nasi goście wchodzili osobnym wejściem.

2015-07-30 18:43

manndarynka- u nas nie ma możliwości dorobić drugiego wejścia bo dom jest dość wysoki piwnica parter piętro. Więc po tych schodach musiałabym gramolić i dziwnie takie wysokie by wyglądały. Do domu mamy dwa wejścia: frontowe- okolicznościowe dla gości i tylnie- dla domowników i rodziny ;) Obydwa wejścia są na klatke schodową, która jest wspólna. A teściowa jak będzie chciała to i tak by się dowiedziała, kto do mnie przyszedł nawet jakbym mieszkała dwa domy dalej... Szwagierki maja osobne domy pare set metrow od nas, a tesciowa wie kto, co i po co przyjechal ;) hehe

2015-07-30 18:20

szalonaszyszunia ja mieszkam w mieszkaniu z mężem i dziećmi,ale nie wykluczone, że w przyszłości tak będziemy mieszkali, bo jednak mieszkanko małe a jak dzieci podrosną to będzie ciężko w 45m2 tym bardziej,że chcemy mieć docelowo trójkę:-) Nie powiem, żebym była zachwycona tym pomysłem,ale też myślę o dzieciach o o tym, że będą się trochę męczyć w tak małym mieszkaniu a dom, podwórze, przestrzeń to zupełnie co innego, ale to się zobaczy. Jeżeli byłaby taka możliwość, to chciałabym mieć jednak osobne wejście do domu jak miałabym go dzielić chociażby z rodzicami.

2015-07-30 17:58

A czy któraś z was dzieli dom z teściami, czyli oni na dole wy na gorze lub odwrotnie? Wspólne wejście? Ja mam w planach taki układ...;) Czekam na odp.

2015-07-30 13:53

Wiadomo, nie można powiedzieć wszystkiego czego sie chce, ale czasami język świerzbi :) ale kontakt wnuków z dziadkami też musi być. Mój synek uwielbia dziadków zarówno jednych jak i drugich i ja się bardzo z tego cieszę, ale co za dużo to też nie zdrowo i jak już się o tym przekonałam własnie jak leżałam w szpitalu na porodówce. Mój starszy synek pojechał wtedy do dziadków,a ze się rozchorował został 16 dni...jak wrócił to jego zachowanie zmieniło sie na gorsze a mianowicie dziadki go baaardzo rozpieścili, pozwalali mu na wszystko, on tam rządził a w domu trzeba się troszke sluchać i ja teraz na tym cierpie i ucze go że nie wszystko można...

2015-07-30 13:20

Niestety (stety) trzeba byc tolerancyjnym...my to wiemy, ale tesiowym tez warto to uswiadomic, jesli o tym nie wiedza lub zapomnialy to trzeba przypomniec...;) Nie dac sie prowokowac, choc czesto o to trudno, bo taka jest natura tesciowki ;) hehe my tez kiedys nimi bedziemy, ja wiem po sobie ze latwa nie bede, mam ciezki impulsywny charakter w stosunku do osob ktore lubia upominac i pouczac ;) :) hehe

2015-07-30 11:35

Agulka zgodzę się z Tobą, że kontakt z dziadkami, szczególnie ich miłość..jest bezgraniczna. Choć ja w dużej mierze odnoszę się do mojej mamy, gdyż z teściową..wiadomo różnie jest. Pomimo tego, iż uwielbiam spędzać czas z moją córką i gdy jej nie widzę przez kilka godzin jestem maksymalnie stęskniona to nie ukrywam, że czas spędzony z babcią jest niezwykle owocujący. Widzę w jaki sposób się z nią bawi w 100% poświęcając jej uwagę..rodzice w dobie nowinek technologicznych nie zawsze są w stanie spędzić z dzieckiem tak dużo czasu na zabawie..takie czasy. Początki względem opieki nad córką jak i kwestie jej wychowania były dyskusyjne, gdyż moja mama ma mój charakter...i bywa uparta także w wielu kwestiach się nie zgadzałyśmy (zgadzamy) ale pracujemy nad tym..i jest znacznie lepiej.

2015-07-30 08:34

Ania moja uznała,że skoro mały jadł będąc noworodkiem 3 razy w nocy to powinnam robić tłuściejsze mleko! no pewnie dam 10 miarek zamiast 3 to pewnie się naje... A że będzie miał być może problem z nerkami to tak przy okazji... Manndarynka a żebyś wiedziała.. Najlepiej u siebie i najlepiej sama.... Mniej stresów :)