Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1593 Wątki)

Mieszkanie, teściowie, rodzice, relacje

Data utworzenia : 2013-01-15 22:42 | Ostatni komentarz 2021-02-02 11:05

Maria.Z

27080 Odsłony
290 Komentarze

Gdzie mieszkacie w domu, u teściów, z rodzicami czy na swoim? Jakie sa wasze relacje? Czy sie wtracaja?

2015-08-04 22:44

Szlonaszyszunia- oj widzę, że jesteś naprawdę w dołku. Dasz rady! Pamiętaj, że po trudnych chwilach zawsze przychodzą te lepsze i w końcu spełnią się Twoje marzenia :)

2015-08-04 21:38

...och...jakie to życie jest wkurzające, chce być samodzielna...a nie mogę, bo życie mi nie pozwala... czuję się jakbym się nigdy od rodziców nie wyprowadziła:( niby dorosła, niby mężatka, a taka niesamodzielna ;( normalnie wewnętrzny dramat!!!;( ---> już mi to życie z teściami bokiem wychodzi...;(

2015-08-04 20:22

mandarynka no za ścianą to ja bym teściowej raczej nie chciała w mieszkaniu obok .. byłaby chyba najgorszym sąsiadem na ziemi hahaha. jakby moja teściowa mieszkała za ścianą to praktycznie tak samo jakby mieszkała z nami

2015-08-04 20:20

Taka sytuacja to w ogóle marzenie :), ale póki co dla nas nieosiągalne :/

2015-08-03 09:55

hirudo-bonum- lepszy domek osobno na jednym podworku niz mieszakac w jednym domu dzielac pietra;)

2015-08-02 18:27

Mandarynka- ja będę miała dokładnie taką samą sytuację, jak Twoja koleżanka. Wypisz wymaluj mój los :P

2015-07-31 20:53

manndarynka- no z wozkiem masz troche racji, ale na klatce mamy takie małe pół pietro miedzy schodami, więc tam bede zostawiała wózek ;) a czas zleci i ani sie nie obejrze a wozek do piwnicy pojdzie w kat;) to tak jakbym miala mieszkanie w bloku na pietrze :) hehe

2015-07-31 19:47

xaniabe ale to i tak lepiej niż za ścianą :-) szalonaszyszunia moja koleżanka ma dom na tym samym podwórku co teście. Przychodzi do niej kilka razy dziennie, bez zapowiedzi, bez pukania do drzwi, po prostu jak do siebie...ja bym oszalała, moja koleżanka to toleruje (przynajmniej na razie) ale wiem, że jej się to nie podoba - ja jej mówię to jej zwróć delikatnie uwagę uwagę - ale ona niechce, bo mówi, że ma dobre stosunki z teściami i nie chce ich psuć...wiem, że ona się troche boi, bo nie czuję się jeszcze do końca jakby była u siebie. Jej teściowa jest ogólnie fajna, ale lubi się wtrącać (jak każda prawie) wiem, że koleżanka kiedyś wybuchnie, ale póki co teściowa troche tam rządzi. Prawda jest taka, że jak teściowa jest w miarę w porządku to nawet i mieszając z nią za ścianą nie będzie się wtrącała i czepiała a inna będzie nam zatruwając życie mieszkając kilka ulic dalej (xaniab - nie wiem jaka jest Twoja, tak przytoczyłam myśl:)