Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1593 Wątki)

Mieszkanie, teściowie, rodzice, relacje

Data utworzenia : 2013-01-15 22:42 | Ostatni komentarz 2021-02-02 11:05

Maria.Z

27090 Odsłony
290 Komentarze

Gdzie mieszkacie w domu, u teściów, z rodzicami czy na swoim? Jakie sa wasze relacje? Czy sie wtracaja?

2013-11-05 21:04

Tesciowa zawsze znajdzie powód, aby się przyczepić...i powiedzieć jakie to my jesteśmy niedobre. Wkurza mnie jak się wtraca tam gdzie nie powinna no ale przecież ona może wszystko, a jak się jej zwróci uwagę to jesteś na językach u wszystkich w rodzinie jaka to jesteś zła. Basia musisz juz teraz jasno wyznaczyć granice, ponieważ później może być gorzej, no chyba ze się zmieni cis na lepsze. U mnie tesciowa zmieniła się na gorsze od kiedy wzięliśmy ślub i tak to się ciągnie...

2013-11-05 20:27

oj ja sie zezlilam dzis... moja tesciowa przyszla pobawic sie z moim sebciem, no i teraz jak sebastian juz powedrowal do lozeczka to ona siedziala obok mnie i patrzyla jak karmie i mowi "kiedy skonczysz karmic? za dlugo karmic nie mozna!", no chyba szlag mnie trafi... nie jestem chora, zeby karmic z 4 lata, ale do poltora roku to bardzo dobrze dla dziecka a ja chce karmic conajmniej do roku... a pozniej zaczela sobie teoretyzowac.. "sebastian byl karmiony butelka i nie byl tyle razy chory co gabrys... a gabrys jest karmiony piersia i juz drugi raz zapalenie pluc..." wniosek zawisl w powietrzu... tzn.to moja wina, ze dziecko chore bo karmie piersia a nie daje mm ;/

2013-11-05 16:23

Monika u nas było podobnie! Moi rodzice zaoferowali ze złoża sie z tesciami na wózek. Wiadomo jest to dość spory koszt. Jednak jak przyszło co do czego moja mama zapłaciła całość ! A teściowie zachowywali sie tak jakby wcześniejszej obietnicy nie było. Przykro sie robi. Nie chodzi to o pieniądze ale o zwykła pomoc. I po co w ogóle sie ofiarowali ... Bez sensu

2013-11-05 15:46

Nie, Małgosiu. Usunęłam.

2013-11-05 12:21

Ja mam problem bardziej związany z postawa babcia wnuk i to chodzi o obie babcie tzn moja mamę i męża ;/ Generalnie problem ma się tak ze moja mama bardzo się cieszyła ze będzie babcia teściową mniej ale gdy pojawił się Nikodem na początku było fajnie moja mama przychodziła pomagała troszkę ale im syn większy tym entuzjazm obu babci jakby się ulotnił ... Teraz bardziej jest na zasadzie jak ja zadzwonię żeby wpadła do małego to na 5 zaproszeń to raz wpadnie ale wypić kawę i troszkę go pobawić i juz idzie i tylko w mojej obecności ale tak sama z siebie żeby na spacer zabrać troszkę do siebie żeby się przyzwyczajał bo ja w styczniu będę musiała iść do pracy. Jak próbuje jej wytłumaczyć to się obraża ;/ Bardziej chyba też idzie w materialna stronę babcia kupi babcia da jest to przykre szczególnie jak słyszę od niej komentarze typu że u niej w domu szybciej by nauczył się chodzić niż u nas ze przy mnie zawsze mu się coś stanie ze się przewróci chyba uważa mnie za złą matkę a ja dziękuje za takie babcie które są na 5 minut na pokaz.

2013-11-05 12:07

Basia Widze że aż cię nosi masz wszystkiego dosyć a w zasadzie jednej małej osóbki jaką jest TEŚCIOWA;) Myślę ze najbezpieczniej i najmneij inwazyjnie będzie jeśli twój mąż porozmawia z mamą na ten temat, jakos delikatnie do niej dotrze;) zawsze uwaga od syna to nie to samo co kapryśna synowa;)

2013-11-05 11:29

Basieńko nie martw się! Wszystko się ułoży ale tak jak Dziewczyny piszą musisz wziąć sprawy w swoje ręce i pogadać z teściową. Skoro ona jest tak szczera w swoich opiniach to Ty nie pozostawaj dłużna. Jeśli coś Cię denerwuje to od razu stawiaj sprawę jasno. Bo jeśli od razu nie zareagujesz to się kobitka rozbestwi. Ja mam problem tego typu, że teściowa uparcie próbuje dać dziecku czekoladę mimo, że mąż już kilkakrotnie mówił, że na razie nie dajemy synkowi kupnych słodyczy. Basiu pamiętaj, że to Ty jesteś mamą maleństwa, które nosisz i to TY decydujesz w kwestii jego pielęgnacji i wychowania czy to się komuś podoba czy nie. Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło!!!

2013-11-05 11:01

Zniknęło.... Magda, dobrze, że jesteś:)