Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1593 Wątki)

Mieszkanie, teściowie, rodzice, relacje

Data utworzenia : 2013-01-15 22:42 | Ostatni komentarz 2021-02-02 11:05

Maria.Z

27095 Odsłony
290 Komentarze

Gdzie mieszkacie w domu, u teściów, z rodzicami czy na swoim? Jakie sa wasze relacje? Czy sie wtracaja?

2014-03-30 08:47

Kikacu my nie mamy wyjścia, by się odseprować od mojej mamy. Raz ze jestem jej to winna za mieszkanie, ktore mi przepisała, a drugie, że jest to osoba która musze się zajmować

2014-03-29 18:50

hihi masakra jakie one teraz opiekuńcze a jak my byłyśmy małe to ciekawe czy tak na nas chuchały. Moja mama jak słyszy, że jej wnusio płacze to już chce biec, bo na pewno coś mu się stało, nie dopilnowali go i się uderzył itd. A jaką ma przy tym minę. Nie raz musiałam ją zatrzymywać :))) Kiedyś nie zdążyła zamknąć przeglądarki i zobaczyłam, że szuka imion dla dzieci. No jeszcze tego mi brakowało.

2014-03-29 17:38

kokota to moja mama tak ma, dzwoni a mały cos tam nieraz zamruczy i od razu a czemu Ty się dzieckiem nie zajmujesz, a Gabi gdzie jest. No cóż ostatnio się zdenerwowałam i powiedziała, czemu nie zajumuje sie dziećmi, bo ciągle wydzwania. No i obraza była przez tydzień ;) Moja teściowa nie wydzwania co chwilę, ale jak zadzwoni to cały wywiad przeprowadzi, czasem to mam wrażenie, że nie wiem sprawdzają moją psychikę ile wytrzymam pytań.

2014-03-29 17:33

Mamy to szczęście, że możemy mieszkać sami, teściowie tysiące kilometrów od nas, tylko podejrzewam, ze jak urodzi się dziecko to zaczną się codzienne telefony. Mieszkaliśmy kiedyś razem i byłam świadkiem jak teściowa potrafiła codziennie dzwonić do swojej drugiej synowej i wypytywać o dzieci (już duże) bo deszcz pada i...(sama nie wiem co? roztopią się?)

2014-03-28 19:59

Mraczke zgadza się teraz z moja mamą i teściową żyję chyba lepiej sie nie da, ale jak mieszkaliśmy tam ech szkoda gadać. Jutro jedziemy w odwiedziny do moich rodziców, a w niedziele bo mojego męża i jest ok. Raz na jakiś czas z nimi pobuć, ale obcowanie dzień w dzień. Nawet się pokłócić nie mogłam z mężem bo zawsze któraś musiała interweniować i bronić teściowa mnie a moja mama swojego zięcia taka wymiana była. Najlepiej jest mieszkać na swoim, docieranie się i w ogóle jakoś łatwiej przychodzi, a tak to ciągle ktos się wtrąca i jeszcze więcej powodów do kłótni.

2014-03-28 19:44

Słuchajcie ja naprawdę mam super teściową, ze świeca takiej szukać i mieszkaliśmy przez jakieś 3 miesiące razem , tragedii nie było ale jak się rozstaliśmy od razu lepiej się zrobiło. Każdy potrzebuje własnej przestrzeni więc do zgrzytów dochodzi tak czy inaczej., Jednak najlepiej mieszkać samemu:)

2014-03-28 19:40

ja sobie już nie wyobrażam mieszkać z teściami albo moimi rodzicami. Mieszkaliśmy półtora roku i wystarczy wszystko moja mama wiedziała najlepiej. Teraz wychowuję dzieci sama i mam spokój.

2014-03-28 16:11

My z mężem mieszkamy z moją mamą. Na początku wtrącała się w nasz związek, natomiast po licznych kłótniach chyba zrozumiała, że 3 w związku to z dużo i się wycofała z wtrącania. ciekawe jak to będzie po narodzinach Tobcia.. strach się bać...