Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1600 Wątki)

Mieszkanie, teściowie, rodzice, relacje

Data utworzenia : 2013-01-15 22:42 | Ostatni komentarz 2021-02-02 11:05

Maria.Z

27125 Odsłony
290 Komentarze

Gdzie mieszkacie w domu, u teściów, z rodzicami czy na swoim? Jakie sa wasze relacje? Czy sie wtracaja?

2014-04-27 15:11

Kinia to po co teściowa ci na głowie siedzi jak pożytku z niej nie ma??

2014-04-27 15:07

Ja mam dość :( dzisiaj właśnie jest teściowa. Nie opiekuje się moimi dziećmi, zawsze jest za chora zbyt zajęta a i ja przestałam o to zabiegać, by nie musieć być jej wdzięczana. Nic nie wie ale to oczywiście nie przeszkadza jej się wymądrzać. Co one lubią, co potrafią, czy im zimno, czy kalosze, czy buty, czy kurtka czy kamizela. Jejku już mam tak dość, że sobie poszłam, usiadłam do komputera i piszę, by sie wyładować :(

2014-04-12 22:39

My mieszkamy sami :) oboje rodzicow mamy w innych miejscowosciach. Podejrzewam, ze jednak bylibysmy w stanie zamieszkac z ktorymis gdyby byla taka mozliwosc. To jest naprawde kwestia dogadania sie i jesli obie strony bardzo chca to mozna sobie nie wchodzic w droge i zyc tak aby cieszyc sie kazdym dniem :) teraz rodzice i tesciowie sa u nas o wiele czesciej bo szaleja na punkcie pierwszej wnuczki :)

2014-04-11 21:34

ja juz mowilam, ze moja tesciowa jest sympatyczna i w ogole, wiec moze mu sie nie zmienic, ale zawsze istnieje drugie dno :P

2014-04-11 20:50

Karola zmieni się mu, zobaczysz :)

2014-04-11 15:48

no tak :) bo dziecku póki co brakuje i tęskni,ale jak zacznie rozumieć sytuację i wyczuje,to też przestanie mu zależeć na kontaktach z babcią!tak mi się wydaje! może to też zależy od człowieka i od wychowania! nie wiem sama :)

2014-04-11 14:47

Wprost przeciwnie, ona jest taka kochana babcia, ze tylko lukrem ja posypac :) moj sebek teskni za nia i szczerze mowiac to wola ciagle do niej, a to moja mama najwiecej sie nim zajmuje itd. A babcia druga rozpieszcza, to dlatego :)

2014-04-11 12:53

Dokładnie Carol86!!! W ogóle jestem zdania takiego,że nasze teściowe kiedyś pożałują :) ale jak chodzi o wnuki,to na bank!! jak nie chce się nimi w ogóle zajmować,to one z czasem jej pokażą,jak bardzo im na niej zależy! Jestem młoda,ale zdanie moje jest takie,że na miłość i szacunek trzeba sobie zapracować i zasłużyć... na początku wszystko zależy od podejścia dziadków! Sami sobie wypracowują relacje! Odtrącanie wnuków,to nie jest nic dobrego,bo dzieci wbrew pozorom czują i widzą wiele!! :)