Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Mąż, narzeczony, partner.

Data utworzenia : 2017-02-05 11:05 | Ostatni komentarz 2022-03-01 11:13

Daria.S

2933 Odsłony
108 Komentarze

Nie wiem czy jest już taki wątek, jeśli tak to mnie odeslijcie, jeśli nie to myślę że pora na niego. Piszcie tu o mężczyznach w swoim życiu. Czy pomagają wam w domu i przy wychowywaniu dzieci? Może wręcz przeciwnie nie możecie na nich liczyc? Tu będzie można się facetem pochwalić albo pożalić. ----- Witam mam takie pytanie czy wam też tatuś dziecka nie pomaga w opiece nad nim. Ja sama muszę zajmować się dzieckiem bo tatuś twierdzi że ma za duże ręce i boi się że zrobi dziecku krzywdę. Już nie wiem co mam zrobić by choć trochę pomagał. Pozdrawiam

2022-01-30 14:55

Ja bym zwariowała jak by nagle chciał wszystko za mnie robić 😂😂😂 

jak widze juz ze w kuchni naczynia nie tam gdzie maja być to więcej roboty to przekładać 😂😂😂😂 

ale zajęcie się córka jest najwazniejsze

bo ona tez cały czas uwagi potrzebuje żeby z nią siedzieć 😀

2022-01-30 13:39

Mała Zołza, tak, dokładnie o to mi chodzi. Bo wiadomo, u mnie też jest podział obowiązków i mąż może powiedzieć, że ja pomagam jemu, a on mi, ale to ma wtedy zupełnie inne znaczenie :)

A ty teraz dokładnie w punkt ujęłaś to, o co mi chodziło. Jest to określenie, które kumuluje większość odpowiedzialności za pewne sprawy - w tym wypadku dom i dzieci - na jednej osobie, a druga albo się zaangażuje, albo umyje ręce, kiedy będzie jej wygodnie, bo ona "tylko pomaga" i nie jest osobą decyzyjną.

2022-01-30 13:08

Fajerka no tak, teraz się coraz częściej zwraca uwagę na to określenie właśnie.  Bo wtedy jakby przyjmuje się, że to "tylko" pomoc. I raz pomoże raz nie. Z góry zakłada się, że to kobieta wszystkim zarządza a facet tylko coś tam pomaga. A wiadomo jest coraz częściej tak, że partnerzy współdziałają i jeden robi jedno drugi drugie, jak Monia piszesz o podziale obowiązków. I to jest ok.

 

Kasia no jak w ciąży jesteś to wiadomo pewnie w większości Cię też zastępuje na tyle na ile może. U mnie mąż też się mocno angażował, synem to się praktycznie całą ciążę zajmował głównie on, plus właśnie "pomagał" np gdy wieszałam pranie. Nie mogę na chłopa nic złego powiedzieć :D

2022-01-30 12:30

Monia, ale ja to piszę w szerszej perspektywie, jaki to ma wydźwięk w skali społeczeństwa, a nie w obrębie czyichś 4 ścian.

2022-01-29 18:26

Trzeba się nie dawać 

czasami jak płacze to nawet sie nie zrywam żeby iść lecieć odrazu 

maz jest nic nie robi to niech idzie 

u nas jest tez inna sytuacja bo jestem już prawoe w 9 miesiącu ciazy wiec mąż nadmiernie pomaga 😂😂

2022-01-29 14:58

Co za różnica. 

On tak samo może mówić że Ty mu pomagasz na to samo wyjdzie bynajmniej dla mnie :D dlatego jest mi obojętne to stwierdzenie bo my się dzielimy obowiązkami po prostu 

2022-01-28 12:43

Może nie wstaje rano żeby pospala dłużej chodź czasami nawet to się zdąży ! 
małe kapiel nocne pobudki usypianie czasami 

nie ma u nas czegos takiego ze nie przebierze jej bo to moja rola, nie 

jestesmy oboje rodzicami, nie jest niania 

robi wszystko pry dziecku w domu nie powiem tez dużo pomaga 

Konto usunięte

2022-01-28 11:11

Fajerka

Dokładnie!

Tak samo Moje dzieci jak i Jego.

Chociaż mój małż się śmieje że jak grzeczne to jego, a jak rozrabiają to moje :P