Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

kiedy powiedziec w pracy o ciąży

Data utworzenia : 2019-11-06 11:34 | Ostatni komentarz 2022-05-10 16:21

karolina213

14419 Odsłony
126 Komentarze

hej mam do wszystkich pytanie i bardzo prosze o podzielenie sie swoimi historiami. Jestem w 10 tygodniu ciazy i zastanawiam sie kiedy powiedziec w pracy. Mam umowę o pracę wiec to nie jest obawa przed jej utrata lecz bardziej przed rozczarowaniem szefa i osób z ktorymi współpracuje. Małe biuro ogolnie bardzo przyjazna atmosfera. Pracuje tu od niespelna roku i bumm dowiaduje sie ze jestem w ciazy. Niby sie cieszę bo to cudowna wiadomosc ale w pracy boję sie powiedzieć. Wiem ze będą musieli zatrudnic kogos na moje miejsce i jest mi przykro. Kiedy wy powiedzialyscie o ciazy i jak to przyjeli wasi pracodawcy?

2019-11-27 14:01

Moja szefowa też wielka karierowiczka bez dzieci oczywiście, może dlatego zdecydowałam się wcześnie na ciążę, nie czekając do 30 bo młody podrosnie i nawet jak jeszcze jedno będę miała to wiem że jeszcze te 3 lata nie zrobią mi takiej różnicy, bo wrócę do pracy i będę "stabilna" dyspozycyjnie. 

Można pracować zdalnie, być wspomaganiem dla osoby zastępującej. Wszystko zależy od charakteru wykonywanej pracy.

Konto usunięte

2019-11-27 13:11

Pcheła właśnie o tym pisałam, że dlatego większość awansuje mężczyzn bo wiadomo, że nie zaskoczą ciążą.. 

Konto usunięte

2019-11-27 08:58

karolinach - dziwna szefowa... mogło jej być nie na rękę, ale nie powinna być obrażona :/ 

 

Powiem Wam, że kiedyś też wychodziłam z założenia, że "przecież wiadomo, że kobieta zajdzie w ciążę", "ma do tego prawo", "jak coś będzie nie tak to pójdzie na L4, a potem na urlop". Ale od momentu, gdy sama weszłam na stanowisko kierownicze zaczęłam inaczej na to patrzeć. Oczywiście tylko gdy chodzi o stanowiska kierownicze, a nie podstawowego pracownika. Bo przy standardowym pracowniku to nie ma problemu - "łatwo można go zastąpić", ale już kierownik czy jakiś project manager ma gorzej. Takiej osoby tak łatwo się nie zastąpi. A widzę po sobie, że miało być jedno dziecko i szybki powrót do pracy, a wyszła dwójka dzieci i łącznie min. 3 lata nieobecności. Gdybym miała podejmować decyzję czy mężczyznę czy kobietę awansować to nad kobietą musiałabym się dłużej zastanowić - szczególnie jeśli jest osobą młodą, tuż po ślubie etc. Niestety - przykre jest takie myślenie, ale prawdziwe :( 

Konto usunięte

2019-11-26 14:20

Może przejdzie. Ale wątpię. To jest dziwny typ. A jak nie to trudno jakoś przeżyję. 

2019-11-26 11:26

Mnie szokuje,że kobieta kobiecie największym wrogiem.Sama powinna wiedzieć, że kobieta ma pewne potrzeby i chce mieć dzieci... Jak  można robić z tego powodu problemy?

2019-11-26 10:40

Karolinach przejdzie jej to z czasem 

Konto usunięte

2019-11-25 21:24

Aga niby tak ale szefowa do dziś jest obrażona. No trudno jakoś to muszę przeżyć. 

2019-11-25 15:21

Karolina może i tak