Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1478 Wątki)

Jak wyglądały Wasze zaręczyny????

Data utworzenia : 2017-05-11 22:58 | Ostatni komentarz 2021-05-26 10:24

Zabusia90

6216 Odsłony
155 Komentarze

Hej jak wyglądały Wasze zaręczyny??gdzie się odbyły???? Czy długo się znaliście?????

2017-05-16 00:02

To mój jeszcze czasami powie, że mnie kocha. :) Nawet zdarza mu się dość często. Ale takie niuńki to już przesada. :) Nie chciałabym aż tak cukierkowo.

2017-05-15 16:08

Ewelaa Twoje oświadczyny tez piękne z reszta jak każde które dziewczyny tu pisały :) każde mają swój urok :) a mój mąż to tak on jest odważny ale u niego to jest tak ze adrenalina to coś co go jara szybka jazda motorem który niestety musieliśmy sprzedać i jego praca jak opowiada o ciężkim pacjencie o reanimacji zakończonej powodzeniem szczególnie u osób młodych i widzę ten ogień w oczach ;) No taki wariat ;)

2017-05-15 15:13

Marta cudowne miałaś oświadczyny i Twój musi być hmm odważny, że nie krępował się tak przy nieznajomych uklęknąć :) MAM uśmiałam się z tych niuńków, to już przesada :D padłabym jakby mi mąż tak powiedział (chociaż by nie powiedział nigdy:P) A mój też jak Twój Marta i Justyna mówi, że raz powiedział, że kocha i jakby się coś zmieniło to by mnie poinformował :) Nasze oświadczyny były prawie po roku znajomości. Mieszkaliśmy w innych miastach, spotykaliśmy się w weekendy i czasem na tygodniu, mój M przyjechał wtedy do mnie, jak skończyłam pracę to poszliśmy na spacer do parku, kupiliśmy lody i tak sobie siedzimy na ławce, a on nagle wyjął pierścionek, klękną i spytał czy zostanę jego żoną... ja to zaniemówiłam, tak po cichu liczyłam, że niedługo się oświadczy, ale absolutnie bym się nie spodziewała, że w ten dzień. Mąż nie raz wspominał, że musiał pytać dwa razy, bo za pierwszym nie odpowiedziałam:) dwa miesiące później zamieszkalśmy razem, a rok pozniej wzielismy slub. W tym roku bedzie nasza trzecia rocznica slubu, a piata znajomosci:)

2017-05-15 15:07

Fajnie macie ;) mój od święta tylko zrobi śniadanie. Ale za to czuły gest dotyk zdarzy mu się codziennie - czy w ciazy czy przed ;) zapewne już doczekać się nie może gdy zgubie brzuszek ;)

2017-05-15 15:01

Zazdroszczę dziewczynki mój mąż nie przygotowuje żadnych posiłków ani dla mnie ani dla dziecka ani dla siebie

2017-05-15 14:29

Mój mówi kochanie(kotek mu się źle kojarzy hehe ze wzg na nazwisko byłej)... Też zrobi śniadanie czy kolację, chociaż teraz w ciązy to cięzko mi dogodzić i co zrobi to się skrzywie:)

2017-05-15 14:01

Hehe no mój też zwykle kotek, robi mi i synkowi śniadania jak sam je rano, albo kolację jak ja usypiam Arka a Martynka śpi.

2017-05-15 13:55

Blee takie kluchy to nie dla mnie ;) facet to musi być facet męski konkretny obrotny a nie tam misiu pysiu ;) owszem mąż woła na mnie mała czy kotek ale nie tak słodko pierdząco ;)