Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1478 Wątki)

Jak wyglądały Wasze zaręczyny????

Data utworzenia : 2017-05-11 22:58 | Ostatni komentarz 2021-05-26 10:24

Zabusia90

6224 Odsłony
155 Komentarze

Hej jak wyglądały Wasze zaręczyny??gdzie się odbyły???? Czy długo się znaliście?????

2017-05-15 08:25

Mój też nie ma talentu do kuchni - z reguly jest zrobmy to czy tamto ja kupię co trzeba ;)

2017-05-14 23:03

Marta moja siostra byłaby przeszczęśliwa z takich zaręczyn, mnie by krępowały ;) Aleks mam tak samo ze swoim mężem ważne że dba o nas, a że nie robi kolacji przy świecach, dobrze nie spali domu ha ha

2017-05-14 21:39

Marta Twoje zaręczyny niczym z filmu :) super, postaral sie Twoj mąż :)

2017-05-14 21:02

Marta jakie miałaś śliczne zaręczyny...na pewno nie jedna CI ich zazdrości. :) Aleks nie dziwię Ci się, że spokój jest dla Ciebie ważna. Dla mnie też u mój mąż nigdy nie należał do romantyków ale zapewnić poczucie bezpieczeństwa potrafi. Moje poprzednie związki były "dziwe" i on spraw że poczułam się bezpieczna, że nic nagle się nie stanie itd. Faktem jest to że potrafi być romantyczny i czasami dostaje różyczkę zupełnie bez okazji, która kupi pod wpływem impulsu. Rzadko co prawa ale jak to wtedy cieszy.

2017-05-14 19:50

Czytam z łezka w oku i tak wam strasznie zazdroszczę takich zaręczyn:-(

2017-05-14 19:15

Ach jak romantycznie było u Ciebie Marta ;)

2017-05-14 14:07

Dziewczyny piękne są Wasze wspomnienia z zaręczyn :) miło się je czyta :) ja się nie spodziewałam swoich zaręczyn owszem jakiś tydzień wcześniej ot tak zaszłam do jubilera a mój mąż zapytał który pierścionek mi się podoba :) pokazałam który i tematu nie było z reszta ja nigdy nie poruszałam tego tematu. Tego dnia wybieraliśmy się na kolacje z okazji pierwszej rocznicy naszego związku. Zjedliśmy i mąż powiedział ze musi pójść do toalety. Za chwile wrócił i na cała sale powiedział czy może prosić o uwagę ja zamarlam. Zrobiła się cisza jak makiem zasiał. Kelner podał mu bukiet czerwonych róż wtedy mąż powiedział ze na tej sali jest kobieta z która chciałbym spędzić resztę swojego życia po czym podszedł uklęknął przede mną i zapytał czy zostanę jego żona. Zamurowało mnie i zamiast odpowiedzieć to zaczęłam go podnosić z tej podłogi wszyscy patrzyli ;D w końcu wydusiłam "tak" moim oczom ukazał się pierścionek który pokazałam u jubilera ludzie bili nam brawo gdzieś z któregoś kąta sali ktoś krzyknął i co powiedziała bo tu nie słychać! Macie racje miło powspominać ;)

2017-05-14 13:15

takie drobne gesty są cudowne, mało wysiłku a ile radości :)