Konkurs "Tydzień Karmienia Piersią"

8 dni temu na świecie pojawił się mój pierwszy Syn. 
Tomusia pokochałam od pierwszego wejrzenia- nie sądziłam dotychczas, że można kogoś kochać tak mocno, bezgranicznie i bezwarunkowo. Każda jego minka, uśmiech, spojrzenie wywołuje we mnie emocje, o których istnieniu nie miałam pojęcia. 
Wiem teraz, że byłabym w stanie zrobić dla Niego wszystko! Pragnę, by miał wszystko to,co najlepsze, a w tej chwili jest tym dla Niego mleko Matki. Nasza 8- dniowa podróż drogą karmienia nie jest łatwa, ma swoje wzloty i upadki, natomiast nie poddaje się i dalej walczę. Dla Niego dam z siebie zawsze 200%!!!

Karmienie piersią choć jest sprawą naturalną wcale nie jest oczywiste i nie dla wszystkich łatwe. Mam szczeście że mogę karmić swojego synka piersią, bo niezaprzeczalnie nie ma nic lepszego niż mleko matki. Jednak przy takim łakomczuchu jak mój syn karmienie zabiera mi większą część dnia. Dlatego często decyduję się na zbieranie pokarmu laktatorem i karmienie butleką. Dzięki temu nie muszę rezygnować z własnego życia a jednocześnie nie pozbawiam  maluszka możliwości karmienia tym co najlepiej wspomaga jego rozwój. Laktator świetnie wspiera matki w karmieniu piersią i jestem pewna że dzięki niemu wytrwam w karmieniu o wiele dłużej. Bo najważniejsze mieć pewność, że zrobiło się wszystko żeby dziecko rozwijało się jak najlepiej �

Pojawienie się małego Człowieka w naszym życiu to wielka przygoda ( ja przygodę zwaną rodzicielstwem rozpocznę już niebawem bo za miesiąc). Jako nowa mama instynktownie chce zrobić wszystko by chronić swoje dziecko, a karmienie piersią to najlepsze co mogę mu podarować. W ten prosty sposób mogę mu zapewnić wszystkie niezbędne składniki, które są potrzebne do jego wzrostu i rozwoju, i tym samym mieć ogromny wpływ na zdrowie Maluszka nie tylko teraz, ale i w przyszłości. Poza tym karmienie piersią buduje między matką i dzieckiem niezwykłą więź, jest niezwykłym darem, który powinniśmy pielęgnować, a każda kropla mleka jest na wagę złota dlatego też bardzo chcę móc karmić piersią �

Chciałabym znowu karmić! Niedługo będzie to możliwe! I plan jest taki by karmić do samoodstawienia. Te uczucie jest tak niesamowite że zapiera mi dech w piersiach jak tylko o tym myślę! To co wtedy się czuje nie da się opisać słowami, to trzeba przeżyć. Ta bliskość, zaufanie, spokój i beztroska. Nie ma nic piękniejszego niż przyssane małe różowe ciałko do piersi. Te zaczerwienione policzki po upojeniu mlecznym, ten błogi wyraz twarzy jak brzuszek jest pełny! Czekam z niecierpliwością na te chwile. Poprzednia droga mleczna nie była usłana różami i karmiłam niecały rok, teraz również dam z siebie wszystko aby trwało to jak najdłużej! Nie dość że mleczko mamy najlepsze, nie dość że to naturalne to jaka oszczędność! 

Sześć lat starań o dziecko. Sześć lat marzeń, łez i strat. Warto było czekać, bo teraz jest ze mną Kornelka - moje pięcio-miesięczne siedem kilogramów szczęścia. Od początku karmiona piersią, nie dlatego że tak trzeba, że to zdrowe - tylko z czystej miłości. Karmienie piersią to moja potrzeba bliskości, główny element budowania więzi i tworzenia pierwszych wspomnień, to moja troska o jej życie - o prawidłowy rozwój i odporność. Początki były trudne. Cesarskie cięcie nie sprzyja podjęciu karmienia piersią a fatalnej jakości laktator jaki miałam też sprawy nie ułatwiał. Ale nie poddałam się. Walczyłam o laktację jak lwica, potem walczyłam z nawałem pokarmu przez tydzień ale było warto. Po prostu uwielbiam karmić piersią! Chcę karmić Nelkę jak najdłużej i wiem, że kolejne dziecko też tak będę karmić. Mocno wierzę, że Nela będzie miała rodzeństwo - mam jeszcze tyle miłości do zaoferowania. 

Już za miesiąc, a może nawet ciut wcześniej  będę mogła przytulić wyśnioną i długo wyczekiwaną córeczkę, każdej nocy marzę, że jesteśmy już razem po drugiej stronie brzuszka. Na pokładzie 4-letni synek, którego karmiłam 8 miesięcy tylko i wyłącznie piersią plus rozszerzanie diety od 6 miesiąca. Jest to wspaniały dar móc nakarmić swoje dziecko i dawać mu z i od siebie to, co najlepsze i to co procentuje na lata. Pragnę karmić córeczkę tak długo, jak tylko będę w stanie i wiem, że dobry laktator to bardzo przydatne urządzenie dla karmiącej mamy!

Karmienie piersią, miłość w każdej kropli.

Po długich staraniach o dziecko bo aż 2 i pół roku, po leczeniu w klinice, po przelaniu wielu łez, niepowodzeniach, oczekiwaniach, że w tym miesiącu się uda, zostanę mamą po raz pierwszy i to podwójnie bo spodziewam się bliźniaków- synka i córeczki. Jestem przeszczęśliwa bo rodzę już w przyszłym tygodniu. Jestem nastawiona na karmienie piersią, lecz obawiam się, że przy dwójce dzieci nie będzie to takie łatwe. Mam nadzieję, że pokarm się pojawi, lecz czy wystarczy go dla dwójki dzieci? Czytałam, że karmienie piersią to 90% determinacji i 10% laktacji, więc jestem i będę zdeterminowana karmić moje szczęścia własnym mlekiem. Wiem ile korzyści jest z karmienia piersią zarówno dla dzieci jak I dla matki, myślę, że laktator sprawdziłby się w mojej sytuacji idealnie aby choć rozkręcić laktację. Chcę dla moich maluszków jak najlepiej I dać im to co mam do zaoferowania w tych pierwszych miesiącach życia- mleko mamy. 

"Karmienie piersią nie zawsze jest proste, ale zawsze się opłaca".

Moje maleństwo pojawi się na świecie już za 3 miesiące. Bardzo chciałabym karmić piersią mimo, ze nie wiem czego się spodziewać, bo to moje pierwsze dziecko. Chce dla swojej córki wszystkiego co najlepsze, min mojego mleka. Mam nadzieje, ze nasza przygoda z karmieniem będzie trwała jak najdłużej. Już kocham moje dzieciątko nad życie! Oprocz tego���